| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-02-21 19:43:41
Temat: Re: PrzeklenstwaPewnego dnia, "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):
>emocjonalny charakter wypowiedzi. Zabarwia ja w pewnym sensie emocjonalnie,
>dodaje jej wyrazu i sily. Wiem ze to moze primitywny sposob, ale dla ludzi o
>ubogim slownictwie to jedyne wyjscie......
Wiesz Pajonk ja nie posluguje sie wyrafinowanym slownictwem a jednak
staram sie nie wyrazac i raczej sie udaje - moze czasem w myslach, ale
to naprawde leca tam "joby", tyle, ze trzymam je w 99% wlasnie w mozgu
:)) Owszem, w chwilach wielkiego wzburzenia zamrucze sobie cos pod
nosem... Ale to chyba dla wlasnej satysfakcji :)
Gdy moja wypowiedz ma byc emocjonalnie zabarwiona to.. jest podobna do
syczenia zmiji, jadu weza (albo odwrotnie :) ).. whatever. W kazdym
razie interlokutor od razu widzi/slyszy co jest grane i mysle, ze to
jest lepsze od rzucacnia *urwami i innymi tego typu slowkami.
A juz o tym o czym Bozenka wspomniala - te slowa jako znaki
przestankowe.. takich ludzi po prostu mi szkoda.
Co ciekawe - znam takich, ktorym inteligencji odmowic nie mozna a jednak
zdania w rodzaju "Wiesz, kur*a, co ten ch*j wczoraj zrobil? Rozj**al
samochod i nie przyszedl na spotkanie" - lekarz na stazu. Nie do
poznania z czasow liceum :(
pzdr.
--
Bartek
b...@k...kalisz.pl
...There are no bugs, only unrecognized features.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-02-21 20:29:01
Temat: Re: PrzeklenstwaOn Mon, 21 Feb 2000 18:30:53 GMT, "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl>
wrote:
>WYdaje mi sie ze od pewnego czasu takie slowo jak kurwa podkresla
>emocjonalny charakter wypowiedzi. Zabarwia ja w pewnym sensie emocjonalnie,
>dodaje jej wyrazu i sily. Wiem ze to moze primitywny sposob, ale dla ludzi o
>ubogim slownictwie to jedyne wyjscie......
Swietny przyklad w "NIE". Co sie stanie, gdy idac chodnikiem, jakis
Mickiewicz czy Slowacki nagle potknalby sie na krzywym kawalku
chodnika i zaryl pyskiem po ziemi.
Co by powiedzial:
a.) KURWA!
b.) Bardzo irytuja mnie nierownosci na trakcji dla pieszych. Nasuwa mi
to bardzo zle mysli dotyczace naszych wladz gminy...
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl
http://www.gole.soccer.com.pl/gole/event.htm
...but all the drugs in this world...
...won't save her from HERSELF...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-21 20:36:46
Temat: Re: PrzeklenstwaPewnego dnia, r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) na
pl.sci.psychologia napisał(a):
> Co by powiedzial:
c) opss !
--
Bartek
b...@k...kalisz.pl
...Hm..what's this red button foş˝Ż°?źNO CARRIER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 00:47:54
Temat: Re: Przeklenstwa
"Bartek Nagorny" <b...@k...kalisz.pl> wrote in message
news:88s4cl$etn$4@h1.uw.edu.pl...
> Wiesz Pajonk ja nie posluguje sie wyrafinowanym slownictwem a jednak
> staram sie nie wyrazac i raczej sie udaje - moze czasem w myslach, ale
> to naprawde leca tam "joby", tyle, ze trzymam je w 99% wlasnie w mozgu
> :)) Owszem, w chwilach wielkiego wzburzenia zamrucze sobie cos pod
> nosem... Ale to chyba dla wlasnej satysfakcji :)
Czy ja pisze ze musisz byc od razu dr Miodek? Niewyrafinowane slownictwo to
mialo byc z przekasem, chodzilo mi o ludzi, dla ktorych synonim do dobrze to
super i extra i innych nie znaja. Czyli synonim dla niewyobrazalny bedzie
"kurwa super"
> Gdy moja wypowiedz ma byc emocjonalnie zabarwiona to.. jest podobna do
> syczenia zmiji, jadu weza (albo odwrotnie :) ).. whatever. W kazdym
> razie interlokutor od razu widzi/slyszy co jest grane i mysle, ze to
> jest lepsze od rzucacnia *urwami i innymi tego typu slowkami.
Czemu boisz sie tego napisac? Kurwa.?
To tak jak z seksem. To sie robi, ale sie o tym nie mowi.
> Co ciekawe - znam takich, ktorym inteligencji odmowic nie mozna a jednak
> zdania w rodzaju "Wiesz, kur*a, co ten ch*j wczoraj zrobil? Rozj**al
> samochod i nie przyszedl na spotkanie" - lekarz na stazu. Nie do
> poznania z czasow liceum :(
Posluchaj sobie ludzi na kierowniczych stanowiskach. BTW to w firmie
rozkrecilem sie w tym procederze przeklinania
Pajonk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 02:00:02
Temat: Re: PrzeklenstwaPewnego dnia, "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):
>> razie interlokutor od razu widzi/slyszy co jest grane i mysle, ze to
>> jest lepsze od rzucacnia *urwami i innymi tego typu slowkami.
>Czemu boisz sie tego napisac? Kurwa.?
A po co ? Boje ? Blad oczywisty w Twoim rozumowaniu - nie chce.
>To tak jak z seksem. To sie robi, ale sie o tym nie mowi.
Nadinterpretujesz fakty - jak widac po dzisiejszych Twoich postach
wieczornonocnych to norma. Teraz ja to zrobie - za duzo wypiles
albo/i/lub cos/ktos Cie ugryzlo.
- NIE bede dalej tego rozwijal, wiec tu EOT.
>> zdania w rodzaju "Wiesz, kur*a, co ten ch*j wczoraj zrobil? Rozj**al
>> samochod i nie przyszedl na spotkanie" - lekarz na stazu. Nie do
>> poznania z czasow liceum :(
>Posluchaj sobie ludzi na kierowniczych stanowiskach. BTW to w firmie
>rozkrecilem sie w tym procederze przeklinania
Sluchalem swojego szefa. Pol roku i mi sie odechcialo.. Raz mu
powiedzialem, ze ma cyt: "nasrane" z tym bluznieniem, szczegolnie, ze
czesto mu sie to zdarzalo w obecnosci klientow. :(
--
Bartek
b...@k...kalisz.pl
... Silly is a state of Mind, Stupid is a way of Life.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 20:05:48
Temat: Re: Przeklenstwa
"Bartek Nagorny" <b...@k...kalisz.pl> wrote in message
news:88sqgj$69f$4@druid.ceti.com.pl...
> A po co ? Boje ? Blad oczywisty w Twoim rozumowaniu - nie chce.
A czemu? Prawdy moralne zabraniaja? Uwazasz ze to jest zle? Dlaczego nie?
> >To tak jak z seksem. To sie robi, ale sie o tym nie mowi.
>
> Nadinterpretujesz fakty - jak widac po dzisiejszych Twoich postach
> wieczornonocnych to norma. Teraz ja to zrobie - za duzo wypiles
> albo/i/lub cos/ktos Cie ugryzlo.
> - NIE bede dalej tego rozwijal, wiec tu EOT.
A ja jeszcze skomentuje. Nic nie pilem, nic mnie nie ugryzlo, jestem i bylem
szczesliwy jak cholera, po prostu dobrze bawie sie w zyciu.
"Jak ktos po pijaku lawke w parku polamie, to go zasadza i kaza koszta
zwrocic. A jak ktos kraj zrujnuje, to na chorobe, na emeryture, z walizka
pelna medali, no bo nie byl pijany, prawda"
> Sluchalem swojego szefa. Pol roku i mi sie odechcialo.. Raz mu
> powiedzialem, ze ma cyt: "nasrane" z tym bluznieniem, szczegolnie, ze
> czesto mu sie to zdarzalo w obecnosci klientow. :(
Nie u mnie to tylko we wlasnym gronie. Jak jest ktos obcy, to jest bardzo
kulturalnie.
Pajonk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-22 22:25:51
Temat: Re: PrzeklenstwaPewnego dnia, "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):
>> A po co ? Boje ? Blad oczywisty w Twoim rozumowaniu - nie chce.
>A czemu? Prawdy moralne zabraniaja? Uwazasz ze to jest zle? Dlaczego nie?
Ja po prostu nie potrzebuje uzywac tego typu slowek w zwyklej mowie czy
tak jak teraz w pisaniu na newsy. Nie doda to nic mojej wypowiedzi, wiec
PO CO ?
A nawet "edukacyjnie" wole napisac *urwa niz kurwa. Ot nawyk
wieloletniego przebywania na usenecie, wczesniej w fido.. Swego rodzaju
prywatna, moja netykieta. Stosowana nota bene przez wielu.
No i troche z zycia, gdzie tez STARAM sie nie uzywac takich zwrotow,
choc bywaja chwile, ze... jednak nawet wowczas wole glosno zawyc czy
wrzasnac, rozplakac sie /tak, tak, prawie 27 lat..zaden wstyd/ i.. albo
usypiam momentalnie, albo biore samochod i jade.. Ostatnio z racji
posiadania czegos lepszego nie robie *dziesiat kilometrow a *set.
Odpreza. Taki maly, prywatny, psychiczny wentylek bezpieczenstwa.
BTW Probowal ktos krzyczec w lesie po ciemku ? Calkiem fajnie, tylko
pozniej smiech bo widac zmykajace pary, ktore przyjechaly do lasu i sie
wen wglebily zeby w koncu byc.. tete-a-tete.. :-))
No tom sie rozpisal..
Pozdrawiam.
--
Bartek
b...@k...kalisz.pl
...Mężczyzna jest dzieckiem do śmierci, tylko zabawki mu drożeją...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-24 21:07:53
Temat: Odp: Przeklenstwa
Bartek Nagorny napisal:
wrzasnac, rozplakac sie /tak, tak, prawie 27 lat..zaden wstyd/ i.. albo
> usypiam momentalnie, albo biore samochod i jade.. Ostatnio z racji
> posiadania czegos lepszego nie robie *dziesiat kilometrow a *set.
> Odpreza. Taki maly, prywatny, psychiczny wentylek bezpieczenstwa.
czego to ja sie dowiaduje:-)
> BTW Probowal ktos krzyczec w lesie po ciemku ? Calkiem fajnie, tylko
> pozniej smiech bo widac zmykajace pary, ktore przyjechaly do lasu i sie
> wen wglebily zeby w koncu byc.. tete-a-tete.. :-))
niekoniecznie w lesie i niekoniecznie po ciemku, ale tak:-)
pozdrawiam
roza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-02-24 21:47:07
Temat: Re: PrzeklenstwaPewnego dnia, "Lamia" <L...@...pl> na pl.sci.psychologia napisał(a):
>> posiadania czegos lepszego nie robie *dziesiat kilometrow a *set.
> Odpreza. Taki maly, prywatny, psychiczny wentylek bezpieczenstwa.
>czego to ja sie dowiaduje:-)
Rozni ludzie, rozne miejsca i podobne zachowania... :)
>> wen wglebily zeby w koncu byc.. tete-a-tete.. :-))
>niekoniecznie w lesie i niekoniecznie po ciemku, ale tak:-)
Kazdy ma swoj wentylek.. W Stanach wszyscy od razu leca do
psychoterapeuty, u nas zostaje metoda Adama Slodowego - Zrob to sam..
wlasciwie to nie wiem czy cieszyc sie z tego czy nie ?
serdecznie pozdrawiam :)
--
Bartek
b...@k...kalisz.pl
... You can only live once, but if you do it right, once is enough.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |