Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Przepraszam, ale NMSP :) Żarty bądą.
Date: Sun, 12 Apr 2009 19:53:07 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 34
Message-ID: <b...@a...coca.cola>
NNTP-Posting-Host: apn-77-112-87-37.gprs.plus.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1239558793 4421 77.112.87.37 (12 Apr 2009 17:53:13 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Apr 2009 17:53:13 +0000 (UTC)
X-User: mwbieniek
X-Antivirus: avast! (VPS 090411-0, 2009-04-11), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl (19bdd07d.119.391)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:256088
Ukryj nagłówki
:D Za GW (wiem, niedobra gazeta, zła gazeta, fuj, ale mnie to akurat
lata):
"W Polsce Giles Coren (gościnnie z "The Times") wyznaje, czemu z
dystansem patrzy na wegetarian. Całkowite odrzucenie mięsa oznacza
przyjęcie stanowiska ekstremalnego w dziedzinie, w której ekstremizm
jest akurat najmniej pożądany, pisze ten zwolennik zróżnicowanej diety.
I podaje przykład Hitlera: Był wegetarianinem, ponieważ był ekstremistą.
Nie potrafił zrobić niczego w połowie. Zaniepokojony tym, że system
bankowy weimarskich Niemiec w większości kontrolują Żydzi - co zresztą
było prawdą - mógł przecież równie dobrze wprowadzić program uczynienia
owego systemu bardziej atrakcyjnym dla gojów. Wybrał inne rozwiązanie -
zabić wszystkich europejskich Żydów. Podobnie, gdyby był bardziej
zrównoważony, Hitler mógł zareagować na zawierającą mnóstwo mięsa i
tłuszczu tradycyjną niemiecką dietę (zapewne mu nie służyła) w zgoła
inny sposób. Na przykład poprzez nakładanie większej ilości kiszonej
kapusty na talerz i ograniczanie tym samym ilości kiełbasy. Czy
spożywanie od czasu do czasu sałaty lub mniejszych ilości szynki na
śniadanie. Ale nie. Tu także nie poszedł tą drogą. Był ekstremistą. I
jako taki musiał nie jeść ŻADNEGO MIĘSA. NIGDY. PRZENIGDY.
Ideologiczna droga od orzechowych kotlecików do niemieckiego obozu
koncentracyjnego Belsen jest prosta. I krótka."
Jakoś znajomo mi to brzmi. I sprawdza się w każdym przypadku ekstremizmu
chyba, nie tylko u TW i optymalnych, zeby daleko nie szukać ;)
Serdelkowo,
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
|