Data: 2006-03-31 00:14:14
Temat: Przepraszam, wkurkowany jestem.
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bezradność :-( Standard.
Więc tylko jeszcze raz.
Niezależnie od przyczyny, następuje stan teraźniejszy.
etc, etc,....
Stan umysłu załeżny. Powiązany.
Miłością można sporo.
Tylko, kto i jak?
Dobra, pierdoły :-))
:-SSSSSSSSSSSSS
Ok.
Dla tych co wiedzą.
Jak kontrolować siebie, swą skuteczność?
Albo nie tykać?
Dlaczegóżby?
Nie dopisuje...
"po huja pana", ale nerwy mi puszczają.
Tak sobie piszę.
"nabuzowany"
Znam zasady, poczekam. Albo nie doczekam.
Choć mam długi rysik na dłoni. trochę rozdwojony.
Ale w krzywić się mogę? Nie?
Parapli - jeden, jedna maupa. Proste jak barszcz.
Nie moja.
A stale myślę!
Ratunku!
--------
No to popłakałem, teraz do roboty.
:-))
Badania porównawcze. Wykorzystanie systemu. Prościzna.
Dla tych co by trochę zainteresowało.
Elementarnym jest, pobudzenie i kontrola rozwoju - wspomaganie.
Oprę się na jakimś psorze, byście mnie nie zlinczowali.
Ciekawe, czemu, ja, osobiście nie potrzebuję - w tej chwili, tych badań.
Nadużywam "elementalera".
Ale jest wyznacznikiem wzoru podstawowego.
Też nadużywam "w efekcie".
Ale o niego nam tu chodzi. ("chodzi" też nadużywam?)
No dobra :-)))
Wogóle nadużywam! I etc. i azaliż, ale, wtę i wewtę, dupa, i skowronek i
etc. :-))
Nadużywacz pospolity :-)))
To przerywnik nadużyty.
Wypuszczenie pary. (co tam kierpcami wywija)
Wracając do sera.
Nie potrafię tego zrobić bez skutków ubocznych w stosunku do siebie.
Łapie ktoś?
W konsekwencji... no cóż. Jasne. Czy jasność?
Sam sobie odpowiem.
Pogderałem tylko.
pozdry
ett
|