Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przyjazn damsko-meska

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przyjazn damsko-meska

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-02 18:37:16

Temat: Przyjazn damsko-meska
Od: "Anna " <m...@x...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam pewien problem, zastanawiam sie czy mężczyźni potrafia pielegnowac
przyjazn z kobieta, czy potrafia rozroznic sprawy seksu od spraw zwyklej
prostej ale cudownej bliskosci?
Konkret?
Jesli przyjaznia sie z kobietami czy w ktoryms momencie jesli sie w tej
Przyajciolce zakochuja, co robia? jak sie zachowuja i czy potrafia poniesc
konsekwencje swego zauroczenia czy zaduzenia czy tez wyjawionej w koncu
milosci?
Czy kazda przyjazn mesko-zenska musi skonczyc sie w lozku? Bo "było miło"?
Czy moze mezczyzni rownie dobrze jak kobiety potarfia panowac nad emocjami,
hormonami i potrafia rozgraniczyc te cienka nic miedzy przyjaznia a
seksualnym zauroczeniem ktore ktoregos dnia ich dopada?

Czy trudno zrozumiec fakt iz to ze kobieta chce sie przytulic do Przyjaciela
nie zawsze oznacza zaproszenie do wspolnego rozkoszowania sie wlasnumi
cialami....


pozdrawiam i zapraszam do polemiki, zdaje sobie sprawe z tego ze slowo
pisane jest ułomnym narzędziem komunikacji ale wierze ze ktos mnie
zrozumial;-)
anna maria


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-12-02 19:25:02

Temat: Re: Przyjazn damsko-meska
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna wrote:
> Mam pewien problem, zastanawiam sie czy mężczyźni potrafia pielegnowac
> przyjazn z kobieta, czy potrafia rozroznic sprawy seksu od spraw zwyklej
> prostej ale cudownej bliskosci?

Oczywiście.

> Jesli przyjaznia sie z kobietami czy w ktoryms momencie jesli sie w tej
> Przyajciolce zakochuja, co robia? jak sie zachowuja i czy potrafia poniesc
> konsekwencje swego zauroczenia czy zaduzenia czy tez wyjawionej w koncu
> milosci?

Ale wtedy przecież nie ma mowy już tylko o przyjaźni - jest także miłość
erotyczna. I jeśli przyjaźń ma mieć szansę przetrwania to wymaga to szczerości
intencji, a nie udawania "jesteśmy tylko przyjaciółmi".

> Czy kazda przyjazn mesko-zenska musi skonczyc sie w lozku? Bo "było miło"?

Nie musi. Ale przecież seks to rzecz piękna i łącząca ludzi.

> Czy moze mezczyzni rownie dobrze jak kobiety potarfia panowac nad emocjami,
> hormonami i potrafia rozgraniczyc te cienka nic miedzy przyjaznia a
> seksualnym zauroczeniem ktore ktoregos dnia ich dopada?

To kobiety potrafią panować nad emocjami i hormonami!?
Ciekawa teza...

> Czy trudno zrozumiec fakt iz to ze kobieta chce sie przytulic
> do Przyjaciela nie zawsze oznacza zaproszenie do wspolnego
> rozkoszowania sie wlasnumi cialami....

Nie jest trudno zrozumieć.
Trudniej zapanować nad własnymi pragnieniami, nad chęciem pełnego
zbliżenia się do drugiej osoby, gdy ona na dodatek pociąga fizycznie
i emocjonalnie.
No, ale cóż - w tym jest zawsze ambaras żeby dwoje chciało na raz :)
W przyjaźni trzeba akceptować i pragnienia i odmowy.

pozdrawiam
Arek







--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-02 20:32:01

Temat: Re: Przyjazn damsko-meska
Od: "Tadek Tadek" <n...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna <m...@x...wp.pl> napisał(a):

> Mam pewien problem, zastanawiam sie czy mężczyźni potrafia pielegnowac
> przyjazn z kobieta, czy potrafia rozroznic sprawy seksu od spraw zwyklej
> prostej ale cudownej bliskosci?

> Konkret?
> Jesli przyjaznia sie z kobietami czy w ktoryms momencie jesli sie w tej
> Przyajciolce zakochuja, co robia? jak sie zachowuja

Podrywaja przyjaciolke to oczywiste :)))

> i czy potrafia poniesc
> konsekwencje swego zauroczenia czy zaduzenia czy tez wyjawionej w koncu
> milosci?

tzn...ciezko pytanie

> Czy kazda przyjazn mesko-zenska musi skonczyc sie w lozku? Bo "było miło"?

Oczywiscie ze nie jezeli sa dla siebie oboje nie atrakcyjni.

> Czy moze mezczyzni rownie dobrze jak kobiety potarfia panowac nad emocjami,
> hormonami i potrafia rozgraniczyc te cienka nic miedzy przyjaznia a
> seksualnym zauroczeniem ktore ktoregos dnia ich dopada?

hormony to hormony.... a uczucia maja priorytet nad rozumem.

> Czy trudno zrozumiec fakt iz to ze kobieta chce sie przytulic do Przyjaciela
> nie zawsze oznacza zaproszenie do wspolnego rozkoszowania sie wlasnumi
> cialami....

Mozna to zrozumiec, ale czy ty od niego za duzo nie wymagasz?
Popatrz na to z drugiej strony. On ma cos do Ciebie, a kontakt fizyczny jest
interpretowany prawdopodobnie jako zaproszenie.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-02 20:40:29

Temat: Re: Przyjazn damsko-meska
Od: "sd_" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna " <m...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:asg990$r99$1@news.tpi.pl...
> Mam pewien problem, zastanawiam sie czy mężczyźni potrafia pielegnowac
> przyjazn z kobieta, czy potrafia rozroznic sprawy seksu od spraw zwyklej
> prostej ale cudownej bliskosci?
> Konkret?
> Jesli przyjaznia sie z kobietami czy w ktoryms momencie jesli sie w tej
> Przyajciolce zakochuja, co robia? jak sie zachowuja i czy potrafia poniesc
> konsekwencje swego zauroczenia czy zaduzenia czy tez wyjawionej w koncu
> milosci?
> Czy kazda przyjazn mesko-zenska musi skonczyc sie w lozku? Bo "było miło"?
> Czy moze mezczyzni rownie dobrze jak kobiety potarfia panowac nad
emocjami,
> hormonami i potrafia rozgraniczyc te cienka nic miedzy przyjaznia a
> seksualnym zauroczeniem ktore ktoregos dnia ich dopada?
> Czy trudno zrozumiec fakt iz to ze kobieta chce sie przytulic do
Przyjaciela
> nie zawsze oznacza zaproszenie do wspolnego rozkoszowania sie wlasnumi
> cialami....
> pozdrawiam i zapraszam do polemiki, zdaje sobie sprawe z tego ze slowo
> pisane jest ułomnym narzędziem komunikacji ale wierze ze ktos mnie
> zrozumial;-)
> anna maria

tak to juz jest mezczyzna to swinia a kobieta to pies (dlaczego wszystko
zaczyna sie na s?:)
pozostaje wiec zadawac sie ze slimakami


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-02 21:05:57

Temat: Re: Przyjazn damsko-meska
Od: "Bookseller" <V...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anna " <m...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:asg990$r99$1@news.tpi.pl...
> Mam pewien problem, zastanawiam sie czy mężczyźni potrafia pielegnowac
> przyjazn z kobieta...
A czy kobiety potrafią w towarzystwie mężczyzny rozkoszować się ciszą?
Odpowiesz, że niektóre oczywiście tak. Podobnie jest z mężczyznami. Są
różni.
Nie lubię uogólnień. :-(
Natomiast jedno jest faktycznie dość charakterystyczne dla mężczyzn: dość
często bliskość myli im się z miłością.

--
Serdeczne pozdrowienia - Bookseller.


(Chcąc odpisać na priva, usuń z adresu "VeryBig")


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-02 21:14:08

Temat: Re: Przyjazn damsko-meska
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Anna " w news:asg990$r99$1@news.tpi.pl napisał(a):
>

Matko, znowu sie zaczyna. Wybacz, ale Ty chyba jestes niereformowalna ;->

> Mam pewien problem, zastanawiam sie czy mężczyźni
> potrafia pielegnowac przyjazn z kobieta, czy potrafia
> rozroznic sprawy seksu od spraw zwyklej prostej ale
> cudownej bliskosci?

Czy kobiety potrafia pielegnowac przyjazn z mezczyzna, czy potrafia
rozroznic sprawy seksu od spraw zwyklej prostej, ale cudownej bliskosci?!

> Jesli przyjaznia sie z kobietami czy w ktoryms momencie
> jesli sie w tej Przyajciolce zakochuja, co robia?

Jesli przyjaznia sie z mezczyzna, w ktorym po pewnym czasie sie zakochuja,
to co robia?

> Czy kazda przyjazn mesko-zenska musi skonczyc sie w lozku?

Nie.

> Bo "było miło"? Czy moze mezczyzni rownie dobrze jak kobiety
> potarfia panowac nad emocjami, hormonami...

Dobre! :'-)

> Czy trudno zrozumiec fakt iz to ze kobieta chce sie przytulic
> do Przyjaciela nie zawsze oznacza zaproszenie do
> wspolnego rozkoszowania sie wlasnumi cialami....

Czy trudno zrozumiec fakt, ze gdy mezczyzna chce sie przytulic do
Przyjaciolki to nie zawsze oznacza to zaproszenie do wspolnego
rozkoszowania sie wlasnymi cialami?

[Swoja droga ciekawe, ze piszesz "nie zawsze", a wiec tez masz cos na
sumieniu? ;-P]

> pozdrawiam i zapraszam do polemiki, zdaje sobie sprawe
> z tego ze slowo pisane jest ułomnym narzędziem komunikacji
> ale wierze ze ktos mnie zrozumial;-)

A to by wszystko tlumaczylo. Bo do tego momentu zastanawialem sie dlaczego
wlasne doswiadczenia rozciagasz na ogol. Teraz zastanawiam sie, czy to
raczej nie wynika z ulomnosci komunikacji...

Moje zdanie przedstawia sie nastepujaco. Mam przyjaciela - obaj jestesmy
heteroseksualni. Dzieki temu wiemy, ze nawet gdy "wpadamy sobie w ramiona"
za tym nie kryje sie nic poza przyjaznia. Nie musimy zastanawiac sie nad
uczuciami ("czy to jest przyjazn, czy to jest kochanie..."), bo jestesmy
heteroseksualni! Czlowiek gluchy tez nie musi sie zastanawiac nad tym, czy
kupic sobie kasete z muzyka powazna, czy z rockiem.
Problem pojawia sie w wypadku przyjazni damsko-meskiej (jesli obie strony
sa heteroseksualne). IMHO wtedy zawsze pojawia sie pytanie, czy to aby nie
jest cos wiecej. Przyjazniac sie z facetem tego zmartwienia nie mam chocby
nie wiem jak bylo milo. W wypadku kobiety jest juz inaczej i pare razy
musialem sobie odpowiedziec na takie pytanie. To jest najbardziej
niebezpieczny moment gdyz wszystko moe sie roznie potoczyc.
Zaryzykowac beda chceili oboje - jesli nie wyjdzie bez problemu uznaja ten
fakt i wroca do starego ukladu.
Zaryzykowac beda chcieli oboje - jesli nie wyjdzie nie beda w stanie
wrocic do starego ukladu
Zaryzykowac beda chcieli oboje - okaze sie, ze sie nie pomylili i to
faktycznie cos wiecej
Pytanie zada sobie wczesniej jedna ze stron - dla drugiej strony bedzie to
niezrozumiale i moze byc klopot.

No kurna nie wiem jak juz to czytelniej przedstawic... Przyjazn wiaze sie
z bardzo cieplymi uczuciami dla drugiej osoby, ze spora bliskoscia,
zaufaniem... cos jak milosc ;) Kiedy odbieram takie sygnaly od kumpla to
wiem, ze to ozanka przyjazni. Podobnie on odbiera moje gesty sympatii. Ale
gdy podobne sygnaly odbieram od dziewczyny zaczynam sie zastanawiac, czy
czasem sie nie pomylilem, czy ona nie traktuje mnie jako kogos wiecej niz
przyjaciela, czy tez ja jej nie traktuje jako kogos wiecej niz
przyjaciolke. Pare razy takie watpliwosci sie pojawily. Ostatnio wolalem
nie gdybac - powiedzialem jakie mam watpliwosci. Okazalo sie, ze ona miala
podobne obawy. Porozmawialismy o swoich uczuciach i nie bylo nawet
potrzeby ryzykowania, czy to nie jest cos wiecej niz przyjazn ;) Nic sie
nie syplo, nadal utrzymujemy kontakt, a jej chlopak nawet nie jest
zazdrosny, ze jestem jedyna osoba do jakiej pisze maile (nie, nie znamy
sie tylko wirtualnie) gdy tylko ma wolna chwile. Zastanawiam sie, czy on
wie, ze wlasciwie oboje go podrywalismy ;)

Albo inny przyklad... To bylo pare lat temu na wycieczce szkolnej.
Dziewczyny ciagle meczyly mnie abym zrobil im masaz. Jedna zadbala o
odpowiednie warunki (postawilem bowiem sprawe jasno - nie masuje przez
koszulke, bluzke itp., a stanik tez dziala na mnie denerwujaco ;)).
Znalazlem sie wiec z polnaga dziewczyna (jej spodenki mi nie przeszkadzaly
;)), w pustym pokoju. Sytuacji nie wykorzystalem... moze ja jakis
nienormalny jestem? ;) Ale nie, nie sadze abym byl jakims ewenementem :)
- to byla tylko kolezanka;
- nie byla jedyna jaka masowalem (nie moglem wiec tego traktowac jako
rodzaju intrygi majacej mnie zaciagnac do lozka);
- byla mowa, ze chodzi tylko o masaz (jesli wiec tak naprawde liczyla na
cos wiecej mogla sie jasniej wyrazic ;-)).

Jesli wiec sprawe postawi sie jasno nie musi wcale dochodzic do
nieporozumien. Takie jest moje zdanie w tym temacie :)


Aniu... cos Ty sie tak uparla na ten rod meski? Zacznij sie zadawac z
kobietami to zobaczysz, ze faceci nie maja sie wcale tak super-hiper w
kazdym przypadku i rowniez mozna trafic strasznie paskudnie :) No i
kurcze... skoro dalej lubisz uogolniac to jest wielce prawdopodobne, ze
dalej nie potrafisz poprawnie cytowac postow. Postaraj sie - prosze! :)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-03 08:49:07

Temat: Re: Przyjazn damsko-meska
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Anna:
> ...Czy moze mezczyzni rownie dobrze jak kobiety potarfia panowac
> nad emocjami, hormonami i potrafia rozgraniczyc....

Czesto jest tak, ze jesli mezczyzni juz panuja i rozrozniaja, to kobiety
tym chetniej nie panuja i nie rozrozniaja... :)
Przewrotnosc rzeczywistosci. ;)

Calkiem_niezle przyjaznie k-m moga zaistniec pomiedzy rodzenstwem
czy kuzynami.
Jesli ludzie sa nie spokrewnieni - znacznie gorzej.

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-03 15:21:49

Temat: Re: Przyjazn damsko-meska
Od: e...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> Anna:
> > ...Czy moze mezczyzni rownie dobrze jak kobiety potarfia panowac
> > nad emocjami, hormonami i potrafia rozgraniczyc....
>
> Czesto jest tak, ze jesli mezczyzni juz panuja i rozrozniaja, to kobiety
> tym chetniej nie panuja i nie rozrozniaja... :)
> Przewrotnosc rzeczywistosci. ;)
>
> Calkiem_niezle przyjaznie k-m moga zaistniec pomiedzy rodzenstwem
> czy kuzynami.
> Jesli ludzie sa nie spokrewnieni - znacznie gorzej.
>
> Czarek
>

Przyjaźń d-m jest możliwa, ale muszę się przyznać, że wątek wprowadził mnie w
nastrój rozbawienia, ponieważ do głowy by mi nie przyszło zbliżenie w takim
sensie. Natomiast, co mogę dodać, faktem jest, że najczęściej objawia się, gdy
któreś z przyjaciół potrzebuje pomocy, a tak chyba nie powinno być, pozbawiamy
się bowiem radości z obcowania ze sobą. Ale to byłby ideał.

Pozdrawiam, enni.
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-03 15:27:25

Temat: Re: Przyjazn damsko-meska
Od: e...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

To znaczy nie pomyślałabym o miłości a już na pewno nie o seksie.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-04 08:00:27

Temat: Re: Przyjazn damsko-meska
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

enni:
> To znaczy nie pomyślałabym o miłości a już na pewno nie o seksie.

I co z tego? - nie rozumiem. :)
Czyli co? Masz metne wyobrazenia i smiejesz sie gdy stykasz sie
z mniej metnymi? - rewelacja czystej wody! :))

Czarek







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

;o) kogo szukacie?jakiej miłości??
NIEPALĄCY z TWM
Lowcy Skor i Miasteczko Twin Peaks
Poradnie - link.
Testy egzaminacyjne - Psychologia na Uniwersytecie Ślaskim.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »