| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-09-01 17:57:04
Temat: Przykład dla innych.http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,83244
70,Zniewazyla_miejsce_czci_pary_prezydenckiej___bedz
ie.html
"(...)W środę sąd przesłuchał świadków. Uznał, że wina oskarżonej została
udowodniona. Jak stwierdził sąd w uzasadnieniu wyroku, miejsce, w którym na
Rynku Głównym oddawano cześć zmarłej w katastrofie pod Smoleńskiem parze
prezydenckiej, znajdowało się pod ochroną prawa. Stanowił o tym art. 261
Kodeksu karnego, który mówi, że: "Kto znieważa pomnik lub inne miejsce
publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub
uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".
Sąd podkreślił także, że oddaje oskarżoną pod dozór kuratora, ponieważ musi
ona zmienić swoje zachowanie, aby mogła w przyszłości pracować z młodzieżą
i przekazywać jej wartości. Wyrok nie jest prawomocny.
Zarzutami znieważenia miejsca publicznie urządzonego w celu uczczenia
pamięci zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki prokuratura
obciążyła także koleżankę oskarżonej. Ta przyznała się do winy, dobrowolnie
poddała się karze i została już prawomocnie skazana na pół roku pracy
społecznej w wymiarze 30 godzin tygodniowo."
Nareszcie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-09-01 18:41:42
Temat: Re: Przykład dla innych.
Nareszcie=
acja 2010-08-31 11:55
Szarże z krzyżami, rzuty zniczami, gaz łzawiący - straż miejska
zawiadamia prokuraturę o wydarzeniach z 3 sierpnia pod Pałacem
Prezydenckim
http://wyborcza.pl/1,75248,8315092,Zaatakowani_krzyz
em_straznicy_ida_do_prokuratury.html#ixzz0yDOgH9WS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-09-01 19:11:38
Temat: Re: Przykład dla innych.- Ośmiu funkcjonariuszy odniosło rany. Ci, którzy są na zwolnieniach
lekarskich, złożą zawiadomienia o ataku, gdy wrócą do pracy - mówi nam
Grzegorz Staniszewski, szef wydziału prewencji straży miejskiej, który
brał udział w nieudanej uroczystości. Dodaje, że wszyscy strażnicy są
już po obdukcjach lekarskich. - Stłuczenia, skręcenia, urazy kończyn,
rana głowy, obrażenia twarzy od uderzenia butelką - wylicza. -
Niektórym udało się uniknąć ran, ale byli szarpani, popychani,
stracili część umundurowania.
Staniszewski opowiada o sposobach obrony, które stosowali zwolennicy
pozostawienia krzyża pod Pałacem Prezydenckim. Najbardziej zaciekłym
udało się osłabić czujność strażników i policji. Jak opowiada - były
to osoby starsze, które początkowo trzymały się z boku wydarzeń - do
akcji weszły z zaskoczenia.
- Np. ok. 60-letni "obrońca" z różańcem na szyi i ze zbitym z konarów
brzozowych krzyżem nie wydawał się osobą groźną. A jednak podjął
szarżę na moich ludzi - opowiada Staniszewski. - Krzyż służył mu do
dźgania funkcjonariuszy, jak dzida. Druga dłoń też była uzbrojona.
Miał na niej rękawicę, do której między palcami ponabijał gwoździe.
Atakując krzyżem, jednocześnie próbował dźgać rękawicą.
--------------
Oj tu to się sypną wyroki długoletnie i nie tylko karne , też
psychiatryczne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-09-01 19:21:33
Temat: Re: Przykład dla innych.
glob napisał(a):
> - Ośmiu funkcjonariuszy odniosło rany. Ci, którzy są na zwolnieniach
> lekarskich, złożą zawiadomienia o ataku, gdy wrócą do pracy - mówi nam
> Grzegorz Staniszewski, szef wydziału prewencji straży miejskiej, który
> brał udział w nieudanej uroczystości. Dodaje, że wszyscy strażnicy są
> już po obdukcjach lekarskich. - Stłuczenia, skręcenia, urazy kończyn,
> rana głowy, obrażenia twarzy od uderzenia butelką - wylicza. -
> Niektórym udało się uniknąć ran, ale byli szarpani, popychani,
> stracili część umundurowania.
> Staniszewski opowiada o sposobach obrony, które stosowali zwolennicy
> pozostawienia krzyża pod Pałacem Prezydenckim. Najbardziej zaciekłym
> udało się osłabić czujność strażników i policji. Jak opowiada - były
> to osoby starsze, które początkowo trzymały się z boku wydarzeń - do
> akcji weszły z zaskoczenia.
> - Np. ok. 60-letni "obrońca" z różańcem na szyi i ze zbitym z konarów
> brzozowych krzyżem nie wydawał się osobą groźną. A jednak podjął
> szarżę na moich ludzi - opowiada Staniszewski. - Krzyż służył mu do
> dźgania funkcjonariuszy, jak dzida. Druga dłoń też była uzbrojona.
> Miał na niej rękawicę, do której między palcami ponabijał gwoździe.
> Atakując krzyżem, jednocześnie próbował dźgać rękawicą.
> --------------
> Oj tu to się sypną wyroki długoletnie i nie tylko karne , też
> psychiatryczne.
Acha, o co chodzi z tymi wyrokami psychiatrycznymi,= to jest taki
wyrok, że dopuki nie wyleczą to nie wypuszczą, a nawet całe życie
można leczyć, ludzie za bzdury potrafią trafić na zakład
psychiatryczny i jeśli są chorzy, to nawet po dwanaście lat
spotkałem , że ich leczyli. Tak więc IKselcia może poszalej trochę z
krzyżem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-09-01 21:11:39
Temat: Re: Przykład dla innych.Acha Ikselcia zapominaiłem, były o tym wątki, bo to jakieś
niesprawiedliwe jest.Kiedy zostaną ukarani ci co Tuska i Komorowskiego
wyzywali od morderców , winnych tragedii Smoleńskiej, bo to co ta
dziwczyna mówi, to że podniosła jakiś wieniec i pyskowała policji po
pijaku. Widać trafiła na nadgorliwego tak jak z tym bezdomnym, co go
ganiali jak Ojca chrzesnego. A pomówienia Kaczyńskiego i jego
towarzyszy, to już była pełna premedytacja, jak również kiedy
Kaczyński zostanie skazany za doprowadzenia swoją agresją do zamieszek
na krakowskim przedmieściu, gdzie są ofiary fizyczne tych zajść.
Czekamy na prawo i sprawiedliwość w tym kraju.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-09-01 21:55:04
Temat: Re: Przykład dla innych.Ale wiesz Ikselcia kiedy ja spotkałeś się z pisem po raz pierwszy,
cztery lata temu, w takiej postaci, że prowadziłem rozmowę z
dyrektorem szkoły w której pisowska polonistka prześladowała uczniów,
o odmiennych poglądach[ ta afera była w mediach]. Ten dyrektor nigdy
uczniów nie zachęcał do głosowania na daną partię, tylko non stop o
niej mówił[ uczył historii]. Tak więc ja będąc z dala od polityki jak
usłyszałem, że on startuje do wyborów w łodzi z ramienia pis, słysząc
całą nazwę czyli= prawo i sprawiedliwość= powiedziałem, że ta partia
to jest bezprawie i niesprawiedliwość i On zapytał dlaczego tak
uważam, więc mu odpowiedziałem, że w warunkach polskich wszystko się
odwraca do góry nogami i tak jak partia pracy krzycząc=milion miejsc
pracy= następnie zaobserwowaliśmy rosnące niesamowicie bezrobocie, tak
pis pokarze swoją prawdę i On stwierdził, że nie można tak podchodzić,
w taki sposób oceniać. Więc się wtenczas przyznałem, że w pewien
sposób jestem ignorantem politycznym, ale właśnie często patrze sobie
na rzeczy powierzchowne, do których nikt nie przywiązuje wagi i jakoś
z parią pracy i paroma rzeczami mi się to sprawdza i teraz po tych
czterech latach chciałbym mu spojrzeć w oczy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-09-02 01:27:50
Temat: Re: Przykład dla innych.
glob napisał(a):
> Ale wiesz Ikselcia kiedy ja spotkałeś się z pisem po raz pierwszy,
> cztery lata temu, w takiej postaci, że prowadziłem rozmowę z
> dyrektorem szkoły w której pisowska polonistka prześladowała uczniów,
> o odmiennych poglądach[ ta afera była w mediach]. Ten dyrektor nigdy
> uczniów nie zachęcał do głosowania na daną partię, tylko non stop o
> niej mówił[ uczył historii]. Tak więc ja będąc z dala od polityki jak
> usłyszałem, że on startuje do wyborów w łodzi z ramienia pis, słysząc
> całą nazwę czyli= prawo i sprawiedliwość= powiedziałem, że ta partia
> to jest bezprawie i niesprawiedliwość i On zapytał dlaczego tak
> uważam, więc mu odpowiedziałem, że w warunkach polskich wszystko się
> odwraca do góry nogami i tak jak partia pracy krzycząc=milion miejsc
> pracy= następnie zaobserwowaliśmy rosnące niesamowicie bezrobocie, tak
> pis pokarze swoją prawdę i On stwierdził, że nie można tak podchodzić,
> w taki sposób oceniać. Więc się wtenczas przyznałem, że w pewien
> sposób jestem ignorantem politycznym, ale właśnie często patrze sobie
> na rzeczy powierzchowne, do których nikt nie przywiązuje wagi i jakoś
> z parią pracy i paroma rzeczami mi się to sprawdza i teraz po tych
> czterech latach chciałbym mu spojrzeć w oczy.
Ty Ikselcia, ty masz zamiar dyskutować na grupach dyskusyjnych, czy
prawić kazania? Gdzie wszyscy słuchają, a nie daj Boże nich ktoś się
odezwie. Kk długo nie przetwa w czasach gdzie ważny jest diolog , bo
to jest pozostałość czasów feułdanych ,gdzie ludzie słuchali, bo co
ciemny lud miał wiedzieć ,a księża wiedzieli za wszystkich i tym
wszystkim to bokiem wychodziło.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |