« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2005-12-15 13:53:37
Temat: Re: Przymus chodzenia do kościołaW wiadomości <news:1fiq1qiaqzjv8.dlg@franolan.net>
siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> pisze:
> Generalnie pierwsza książka Ditfurtha ma tytuł "Na poczatku był
> wodór", a ostatnia "Duch nie spadł z nieba" albo "Nie tylko z tego
> świata jesteśmy" (nie pamiętam). Ciekawie ewoluuował.
Książki są nieziemskie.
Dobrze, że mi o nich przypomniałaś.
Idę do piwnicy - będę miała powtórkę na świąteczne wieczory po ponad 20 lat
:)
Z tej serii jest jeszcze "Dzieci wszechświata".
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2005-12-15 16:20:16
Temat: Re: Przymus chodzenia do kościoła"Jarek Spirydowicz" <j...@w...kurier.szczecin.pl> wrote in message
news:jareks-2BB4D6.13470115122005@gigaeth-gw.news.tp
i.pl...
> In article <dnp8cb$hf0$1@news.onet.pl>,
> "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> wrote:
>
>> nie napisalam o karaniu dzieci za winy rodzicow.
>>
> Pała z religii to Twoim zdaniem nagroda?
nie. ale nie jest to za winy rodzciow.
iwon(k)a.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2005-12-15 22:25:54
Temat: Re: Przymus chodzenia na koncertyJuz sobie wyobrazam, jak to dopiero dziecko z niezamoznej, wrecz biednej rodziny
cierpi, gdy mu mamusia czy tatus kupia
bilet na Harry'ego Pottera .....
JaC
> Ale wymaganie od rodziców, żeby regularnie kupowali dzieciakom bilety na koncerty
to jakies nieporozumienie.
> Dlaczego dziecko z niezamożnej, wręcz biednej rodziny ma dodatkowo cierpieć z tego
powodu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2005-12-15 22:26:07
Temat: Re: Przymus chodzenia na koncertyOczywiscie, ja mam wyzsze wykształecenie i moge sobie pozwolić na tylko jedno
dziecko, ale mam zap....lac od rana do
nocy na siedmioro dzieci stróża.
Dla wyjaśnienia, jak trzeba pomalować np. regały w szkole to ten stróż nie przyjdzie,
woli zapijać lub leżeć do góry
brzuchem, inteligenci malują w przerwie między tenisem, a garden-party...
JaC
> I szkoła powinna czuwac nad tym, żeby dzieci z biednych rodzin miały ten bilet
zasponsorowany np ze składek na komitet
rodzicielski.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2005-12-15 22:26:19
Temat: Re: Przymus chodzenia na koncertyA kto pisał o gatunku muzyki?
Idź na koncert Dio albo Hey.
JaC
> A ja nie lubię koncertów muzyki poważnej i opery?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2005-12-15 22:26:39
Temat: Re: Przymus chodzenia na koncertyNo to chyba się nie obrazisz na dwóję z muzyki?
Z dwóją promocja też jest.
JaC
> Albo dziecko z rodziny, gdzie wrażliwość muzyczna jest zbliżona do wrażliwości
kalarepy?
> Dla Byśka i dla mnie taki koncert to wyrafinowana tortura.
> Dźwięki które odbieramy są porównywalne z szumem silnika samochodu.
> Tak samo atrakcyjne było siedzenie i słuchanie kilku volkswagenów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2005-12-15 22:31:58
Temat: Re: Przymus chodzenia na koncertyDnia 2005-12-15 23:26:07 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *666* skreślił te oto słowa:
> Oczywiscie, ja mam wyzsze wykształecenie i moge sobie pozwolić na tylko jedno
dziecko, ale mam zap....lac od rana do
> nocy na siedmioro dzieci stróża.
Mysle, że korzystając z usług prywatnej szkoły nie będziesz zmuszone
ponosić takich wydatków.
> Dla wyjaśnienia, jak trzeba pomalować np. regały w szkole to ten stróż nie
przyjdzie, woli zapijać lub leżeć do góry
> brzuchem, inteligenci malują w przerwie między tenisem, a garden-party...
Masz jakiś problem najwyraźniej. Ja Ci nie pomogę.
Ale mam nadzieję, że mając wyższe wykształcenie znajdziesz chwilkę między
tenisem a garden-party i dowiesz się jak należy korzystać z grupy
dyskusyjnej.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
http://www.voila.pl/7ufx3/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2005-12-15 22:33:19
Temat: Re: Przymus chodzenia na koncertyDnia 2005-12-15 23:25:54 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *666* skreślił te oto słowa:
> Juz sobie wyobrazam, jak to dopiero dziecko z niezamoznej, wrecz biednej rodziny
cierpi, gdy mu mamusia czy tatus kupia
> bilet na Harry'ego Pottera .....
Pewnie bardziej cierpi jak ma ojca/matke mającego problemy ze zrozumieniem
czytanego tekstu. Ja bym się wstydziła.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
http://www.voila.pl/7ufx3/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2005-12-15 22:33:36
Temat: Re: Przymus chodzenia na koncertyW wiadomości <news:dnsqbr$em7$1@news.interia.pl>
666 <j...@i...pl> pisze:
> No to chyba się nie obrazisz na dwóję z muzyki?
> Z dwóją promocja też jest.
Do testowania znacznie lepsza jest pl.test.
Poziom merytoryczny Twoich postów każe mi bowiem sądzić, że nie przyszedłeś
tu podyskutować.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2005-12-15 22:39:27
Temat: Re: Przymus chodzenia na koncerty666 <j...@i...pl> napisał(a):
> No to chyba się nie obrazisz na dwóję z muzyki?
> Z dwóją promocja też jest.
Żal moge mieć do Pana Boga, że w talent nie wyposażył.
(nie widziałam jeszcze dwójki z muzyki przy dobrych pozostałych
stopniach)
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |