Strona główna Grupy pl.misc.dieta Przyswajanie kalorii...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przyswajanie kalorii...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2013-10-25 04:03:29

Temat: Przyswajanie kalorii...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

Mam dosyć fundamentalne pytanie na temat liczenia kalorii :-)

To pewnie skomplikowany temat, ale czy ktoś się orientuje
czy 100kcal podane na opakowaniu np. chleba oznacza że tyle
się wchłania energii w przewodzie pokarmowym typowego
człowieka?

Czy może oznacza tylko tyle, że 100kcal jest energii w chlebie
a ile się wchłonie zależy od człowieka: u jednego 50, u innego
90kcal bo ma "wydajniejsze" trawienie, wchłanianie i metabolizm?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2013-10-25 16:33:15

Temat: Re: Przyswajanie kalorii...
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Że około tyle pszyswaja organizm pszeciętnego człowieka.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2013-10-28 03:52:20

Temat: Re: Przyswajanie kalorii...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Stokrotka" <o...@g...pl> wrote in message
news:526a8130$0$2152$65785112@news.neostrada.pl...
> Że około tyle pszyswaja organizm pszeciętnego człowieka.

A jakiego rzędu są różnice przyswajania kalorii pomiędzy ludźmi?
I od czego one zależą?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2013-11-03 15:35:00

Temat: Re: Przyswajanie kalorii...
Od: Marek <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-10-25 04:03, Pszemol pisze:
> Mam dosyć fundamentalne pytanie na temat liczenia kalorii :-)
>
> To pewnie skomplikowany temat, ale czy ktoś się orientuje
> czy 100kcal podane na opakowaniu np. chleba oznacza że tyle
> się wchłania energii w przewodzie pokarmowym typowego
> człowieka?
>
> Czy może oznacza tylko tyle, że 100kcal jest energii w chlebie
> a ile się wchłonie zależy od człowieka: u jednego 50, u innego
> 90kcal bo ma "wydajniejsze" trawienie, wchłanianie i metabolizm?

Moim zdaniem nudzisz się za bardzo aby o to pytać. :-D Do niedawna z
racji uprawiania sportu interesowałem się tematem. Uznałem jednak, że
jeśli nawet istnieją podstawy fizyczne do zdefiniowania zapotrzebowania
kalorycznego człowieka to i tak w praktyce nie da się tego określać
jeśli nie masz laboratorium pod ręką i nie karmisz się z próbówki. Jeśli
nie ma praktycznej możliwości sprawdzania ile kalorii potrzebujesz, to
nie ma sensu sprawdzanie ile kalorii z czegoś wchłoniesz.

Jeśli masz za mało wątpliwości to utrudnię Ci temat i podsunę Ci kilka
innych. Mam nadzieję, że dojdziesz do wniosku, że kalorie to bzdura
przez swoją niepraktyczność.

1. O jakich kaloriach mówimy? To samo 100kcal z piwa z chipsami utuczy
Cię wielokrotnie bardziej niż 100kcal z kurczaka na parze.

2. Opchasz się wcześniej błonnikiem i może okazać się, że ze 100kcal
jakiejś potrawy pochłonąłeś 10kcal.

3. Twój organizm genetycznie może przyswajać pewne składniki lepiej a
inne gorzej. Ten sam tłuszcz dla np. jednej grupy etnicznej zadziała jak
100kcal a dla innej jak 30kcal. Albo jednak grupa etniczna wypije
100kcal w mleku a inna, która nie trawi tego mleka, straci siedząc na
kiblu 500kcal bo sraczki dostanie.

4. To samo 100kcal u jednego np. 40-tolatka siedzącego przed monitorem
wejdzie w bebzon, a u 15-to latka nie. A to dlatego, że ten starszy ma
spowolniony metabolizm.

Teraz w drugą stronę kolejne wątpliwości: czyli to co z kaloriami
zrobisz. Pochłoniesz 100kcal i zadajesz sobie pytanie czy to dużo dla
mnie czy mało. Dla dwóch osobników w tym samym wieku, typie sylwetki,
pochodzeniu etnicznym i wadze może robić olbrzymią różnicę. A dlaczego?

5. Bo jeden ma chorą tarczycę i utyje po liściu sałaty tak jak inny po 4
pączkach.

6. Bo jeden się rusza a drugi nie. W związku z tym jeden spala te
kalorie w innym stopniu niż drugi.

7. Obaj ruszają się tak samo ale jeden z nich ma dużo więcej mięśni - to
główny spalacz kalorii. Tak więc to samo 100kcal robi dla nich mega-różnicę.

8. Kalorie z białka wolniej się uwalniają (organizm wykonuje więcej
pracy aby strawić kurczaka) niż w przypadku np. węglowodanów. Dlatego
m.in. na 100kcal z kurczaka nie utyjesz a na 100kcal z cukierków owszem.

9. Wypijesz alkohol - on będzie się metabolizował w 90% w wątrobie więc
wątroba otrzymuje dużo motywację do otłuszczenia się. To samo 100kcal z
tłuszczu zostanie zmetabolizowane przede wszystkim w komórkach więc
nawet nie zauważysz efektów ubocznych.

itd.

Czy jest więc sens zajmowania się tematem?



--
Pozdrawiam
Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy spalacze tłuszczu działają w ogóle?
Gdzie w Krakowie kupię coconut oil
Dieta + wódka - dziwne !!!
Czy postępowanie zgodnie z naturą jest zdrowe?
Hiring BANKRUPTCY Specialist Mark W. Decker (289 Long Point Road, Crownsville, MD 21032)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »