| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-23 20:18:31
Temat: Re: Pstrąg>
> > Do wiekszosci powinienes dodac "wedlug mnie"....
> ;
> Jezeli uwazasz, ze cos sie nie zgadza napisz.
To sa smaki które TOBIE odpowiadają a nie musza innym, ja bardzo lubie dodatek
jarzynki do pstrąga i nie uważam że zmienia jego pierwotny smak wręcz
odwrotnie, polepsza to mięso tak samo cytrynka. Jednak dla mnie liczy sie tylko
i wyłącznie sam pstrąg bez migdałów, pieczarek, papryki czy czegoś tam jeszcze,
żadnej francusczyzny "dobre bo polskie" i najgorszej ryby zrobisz rarytas :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-23 21:01:43
Temat: Re: Pstrąg <h...@W...pl> wrote:
> >
> > > Do wiekszosci powinienes dodac "wedlug mnie"....
> > ;
> > Jezeli uwazasz, ze cos sie nie zgadza napisz.
>
> To sa smaki które TOBIE odpowiadają a nie musza innym, ja bardzo lubie dodatek
> jarzynki do pstrąga
No coz, masz zly gust.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 00:38:42
Temat: Re: PstrągDnia 2003-08-23 22:18, osoba przedstawiająca się jako
'h...@W...pl' zechciała zauważyć:
>>
>> > Do wiekszosci powinienes dodac "wedlug mnie"....
>> ;
>> Jezeli uwazasz, ze cos sie nie zgadza napisz.
>
> To sa smaki które TOBIE odpowiadają a nie musza innym, ja bardzo lubie dodatek
> jarzynki do pstrąga i nie uważam że zmienia jego pierwotny smak wręcz
> odwrotnie, polepsza to mięso tak samo cytrynka. Jednak dla mnie liczy sie tylko
> i wyłącznie sam pstrąg bez migdałów, pieczarek, papryki czy czegoś tam jeszcze,
> żadnej francusczyzny "dobre bo polskie" i najgorszej ryby zrobisz rarytas :)
>
Owszem, nie wszystkim muszą odpowiadać dane smaki. Nie zmienia to
faktu, że pstrąg to ryba szlachetna i nie należy jej udziwniać. Chyba,
że jest wcześniej mrożona. Ale dla amatorów ryb mrożenie ich z zasady
czyni rybę niejadalną.
Absolutnie nie mogę się zgodzic z opinią, że z najgorszej ryby można
zrobić rarytas.
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 05:54:05
Temat: Re: Pstrągw...@t...com.pl (Wladyslaw Los) wrote:
>;
>Jezeli uwazasz, ze cos sie nie zgadza napisz.
>
>Jak zwykle w Twoich wypowiedzach:
>
>> Abyssus abyssum invocat.
>
>Wladyslaw
Chyba wyrazilem sie jasno...jezeli nie to prosze:
"najlepszy","nalezy" ,"trzeba" itd itp . to wyrazenia narzucajace
Twoja opinie i jako takie nie przemawiaja do mnie.Wedlug mnie
"najlepszy" pstrag to pstrag smazony na masle - Ty i inni sie z tym
moze nie zgoda ale to juz kwestia gustu , smaku czy widzimisie...na
ten temat mozemy dyskutowac do smierci i nigdy sie nie zgodzimy ...
Swiezosc ryb - chyba ze mieszkasz nad morzem i masz targ rybny lub sam
je zlapiesz w potoku - wszystkie ryby sa mrozone.Kropka.
Natomiast zgadzam sie z Toba co do jednego - dodawanie GS do ryb czy
innych potraw jest ___dla mnie___ chwytem ponizej pasa...
A tak poza wszystkim innym, pstrag teczowy zlapany w potoku nie
odbiega smakiem od brazowego...
;-)
Art(Gruby)
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 05:57:45
Temat: Re: Pstrągmaruda - Ryszard <maruda_smurf@#gdynia.mm.pl> wrote:
>Owszem, nie wszystkim musz? odpowiada? dane smaki. Nie zmienia to
>faktu, ?e pstr?g to ryba szlachetna i nie nale?y jej udziwnia?. Chyba,
>?e jest wcze?niej mro?ona. Ale dla amator?w ryb mro?enie ich z zasady
>czyni ryb? niejadaln?.
>
>Absolutnie nie mog? si? zgodzic z opini?, ?e z najgorszej ryby mo?na
>zrobi? rarytas.
>
>R.
To znaczy ze jadasz jedynie gatunki ktore jestes w stanie sam zlapac?
Czy jak masz ochote na brzuch zimowego tunczyka to lecisz na polnocny
Pacyfik?
;->>>>
Art(Gruby)
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 07:50:53
Temat: Re: Pstrąg"Art(Gruby)" <Art[Gruby]@icbleu.org> wrote:
> Wedlug mnie
> "najlepszy" pstrag to pstrag smazony na masle - Ty i inni sie z tym
> moze nie zgoda ale
A wiec nie zgadzasz sie ze mna, ze ze najlepszy jest pstrag absolutnie
swiezy, bo wg. Ciebie najlepszy jest smazony na masle. Gratuluje
logiki.
> to juz kwestia gustu , smaku czy widzimisie...na
> ten temat mozemy dyskutowac do smierci i nigdy sie nie zgodzimy ...
My moze tak. To jednak nie znaczy, ze w tej kwestii nie mozna osiagnac
zgody.
> Swiezosc ryb - chyba ze mieszkasz nad morzem i masz targ rybny lub sam
> je zlapiesz w potoku - wszystkie ryby sa mrozone.
Niekoniecznie mrozone. Przechowywanie i transport ryb zabitych byl znany
zanim wynalezione zamrazarki. Podobnie od niepamietnych czasow stosuje
sie transport ryb zywych.
> A tak poza wszystkim innym, pstrag teczowy zlapany w potoku nie
> odbiega smakiem od brazowego...
Dla daltonisty zielen liscia nie rozni sie od czerwini kwiatu rozy.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 12:15:03
Temat: Re: Pstrągw...@t...com.pl (Wladyslaw Los) wrote:
>"Art(Gruby)" <Art[Gruby]@icbleu.org> wrote:
>
>
>> Wedlug mnie
>> "najlepszy" pstrag to pstrag smazony na masle - Ty i inni sie z tym
>> moze nie zgoda ale
>
>A wiec nie zgadzasz sie ze mna, ze ze najlepszy jest pstrag absolutnie
>swiezy, bo wg. Ciebie najlepszy jest smazony na masle. Gratuluje
>logiki.
>
Gratuluje bystrosci ...przeczytaj jeszcze raz...
>> to juz kwestia gustu , smaku czy widzimisie...na
>> ten temat mozemy dyskutowac do smierci i nigdy sie nie zgodzimy ...
>
>My moze tak. To jednak nie znaczy, ze w tej kwestii nie mozna osiagnac
>zgody.
???
Osiagnac zgode bez jej osiagniecia ? Czysta Sztuka czy relikt
poprzedniej epoki ?
>> Swiezosc ryb - chyba ze mieszkasz nad morzem i masz targ rybny lub sam
>> je zlapiesz w potoku - wszystkie ryby sa mrozone.
>
>Niekoniecznie mrozone. Przechowywanie i transport ryb zabitych byl znany
>zanim wynalezione zamrazarki. Podobnie od niepamietnych czasow stosuje
>sie transport ryb zywych.
Gratuluje mozliwosci....jezeli jestes tak zamozny to przepraszam...
>
>> A tak poza wszystkim innym, pstrag teczowy zlapany w potoku nie
>> odbiega smakiem od brazowego...
>
>Dla daltonisty zielen liscia nie rozni sie od czerwini kwiatu rozy.
>
>Wladyslaw
Ale zapach pozostanie relatywnie ten sam .
Myslalem ze stac Cie na wiecej...
EOT
Art(Gruby)
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 12:29:27
Temat: Re: PstrągDans la news:1g05wdo.bfts5h1bf2k6aN%wlos@tele.com.pl,
Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> a écrit:
>>
>> Dlaczego tylko od Amerykanow ? ;-)
>
> Bo Francuzi uwazaja, ze Amerykanie maja pieniadze. Inaczej w ogole by
> ich nie zauwazali.
Zrodla ? ;-)
> "Dobre" to moze znaczyc tez "smaczne", Obiektywnie smaczne, nie "to
> co mi (lub komus innemu) smakuje.
To juz dla mnie zbyt skomplikowane...
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 15:18:52
Temat: Re: PstrągDnia 2003-08-24 07:57, osoba przedstawiająca się jako 'Art(Gruby)'
zechciała zauważyć:
> maruda - Ryszard <maruda_smurf@#gdynia.mm.pl> wrote:
>
>
>>Owszem, nie wszystkim musz? odpowiada? dane smaki. Nie zmienia to
>>faktu, ?e pstr?g to ryba szlachetna i nie nale?y jej udziwnia?. Chyba,
>>?e jest wcze?niej mro?ona. Ale dla amator?w ryb mro?enie ich z zasady
>>czyni ryb? niejadaln?.
>>
>>Absolutnie nie mog? si? zgodzic z opini?, ?e z najgorszej ryby mo?na
>>zrobi? rarytas.
>>
>>R.
>
>
> To znaczy ze jadasz jedynie gatunki ktore jestes w stanie sam zlapac?
> Czy jak masz ochote na brzuch zimowego tunczyka to lecisz na polnocny
> Pacyfik?
Mieszkam nad morzem i mam dostęp do świeżej ryby, oferowanej w handlu.
Nie muszę więc jej łapać. Mogę ją zwyczajnie kupić. Od czasu do czasu
wędkuję, mam więc również sposobność przyrządzić to, co sam złapałem.
Jedno jest pewne - różnica między rybą mrożoną a świeżą jest zbyt
duża, bym mógł ją ignorować. Zrezygnowałem więc z róznego rodzaju
przysmaków z drugiego końca świata, bo wiem, że nie będę mógł
rozkoszować się ich prawdziwym smakiem, jeśli dotrą do mnie
zakonserwowane.
BTW, w porównaniu do wędzonego łososia, którego mogę kupić od
znajomego rybaka, ten oferowany w handlu ma smak i zapach starej
zelówki...
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 18:23:29
Temat: Re: Pstrąg
> No coz, masz zly gust.
A uczył cie ktoś że o gustach sie nie dyskutuje? chyba nie a pozatym to moja
sprawa jak przyprawiam rybe jeżeli JA ja zjem, klientom moge zrobić jak chcą
ale JA sobie robie inaczej.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |