Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Puk, puk...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Puk, puk...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 183


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-12-24 19:32:22

Temat: Puk, puk...
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie i nieśmiało się wpraszam to towarzystwa. O 2 tygodni
jestem posiadaczem pierwszego w życiu ogrodu ( może ogródka?, bo to
jakieś 300m w sumie tylko i już się nie mogę wiosny doczekać.
Jak dotąd jedyną czynnością jaką wykonałem, była ta chyba najmniej
przyjemna, czyli grabienie liści. Jeśli pozwolicie, to będę się
dopytywał uprzednio guglając.
--
Pozdrawiam,
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-12-24 19:39:25

Temat: Re: Puk, puk...
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeśli pozwolicie, to będę się
> dopytywał uprzednio guglając.

Nikogo tu dziś nie ma, wszyscy objadają się grzybową z uszkami. Nawet
boletus ma już wypchany brzuszek do granic wytrzymałości ;-)

Ale ja Cię witam serdecznie :-D

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-12-24 19:45:00

Temat: Re: Puk, puk...
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Miłka" <m...@t...pl>

> Jeśli pozwolicie, to będę się
> > dopytywał uprzednio guglając.
>
> Nikogo tu dziś nie ma, wszyscy objadają się grzybową z uszkami. Nawet
> boletus ma już wypchany brzuszek do granic wytrzymałości ;-)
>
> Ale ja Cię witam serdecznie :-D
hehe
w dzisiejsza noc lepiej zbytnio
nie poufalic sie i nie zawierac nowych znajomosci
bo to nie wiadomo na kogo
tzn na jakie bydle (czy osla) mozna trafic
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-12-24 19:55:54

Temat: Re: Puk, puk...
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 24 Dec 2004 20:39:25 +0100, "Miłka" <m...@t...pl> wrote:

>
> Nikogo tu dziś nie ma, wszyscy objadają się grzybową z uszkami. Nawet
>boletus ma już wypchany brzuszek do granic wytrzymałości ;-)
>
U mnie akurat zestaw inny był bo zamiast grzybowej był barszcz z
uszkami. Ale juz po... Uff...
--
Pozdrawiam,
G
(nie mogący się wiosny doczekać)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-12-24 20:35:38

Temat: Re: Puk, puk...
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Miłka wrote:

> Nikogo tu dziś nie ma, wszyscy objadają się grzybową z uszkami. Nawet
> boletus ma już wypchany brzuszek do granic wytrzymałości ;-)
>
> Ale ja Cię witam serdecznie :-D

I ja tez witam Guru. Grzybowa z uszkami mam jeszcze przed soba, na razie slonce
swieci w najlepsze i pierwsza gwiazdka ani mysli sie jeszcze pokazywac.
A pogoda jak trzeba: 20 cm sniegu i -12 C.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-12-24 20:42:35

Temat: Re: Puk, puk...
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Guru" <n...@n...home.pl> napisał w wiadomości
news:rfros0hs35h6smr8rlmclkrod515r8b7ic@4ax.com...

| Jak dotąd jedyną czynnością jaką wykonałem, była ta chyba najmniej
| przyjemna, czyli grabienie liści.

Możesz grabić kosiarką:-)

Pozdrawiam, Basia. (bez zupy - to taka nieinteresująca ciecz)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-12-24 20:50:36

Temat: Re: Puk, puk...
Od: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:u4%yd.14175$LW1.6186@fe2.columbus.rr.com...
> Miłka wrote:
>
> > Nikogo tu dziś nie ma, wszyscy objadają się grzybową z uszkami.
Nawet
> > boletus ma już wypchany brzuszek do granic wytrzymałości ;-)
> >
> > Ale ja Cię witam serdecznie :-D
>
> I ja tez witam Guru. Grzybowa z uszkami mam jeszcze przed soba, na razie
slonce
> swieci w najlepsze i pierwsza gwiazdka ani mysli sie jeszcze pokazywac.
> A pogoda jak trzeba: 20 cm sniegu i -12 C.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
Do powitania Guru przyłączam się wigilijnie.

Michale, Ty to masz fajnie, bo u nas tak jak u rodzinki w NY ciepło i bez
śniegu. Zielona i brązowa ta wigilia. Ale jeszcze będzie biało.:-)

Pozdrawiam serdecznie
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-12-24 21:05:52

Temat: Re: Puk, puk...
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 24 Dec 2004 21:42:35 +0100, "Basia Kulesz"
<b...@i...pl> wrote:

>
>Użytkownik "Guru" <n...@n...home.pl> napisał w wiadomości
>news:rfros0hs35h6smr8rlmclkrod515r8b7ic@4ax.com...
>
>| Jak dotąd jedyną czynnością jaką wykonałem, była ta chyba najmniej
>| przyjemna, czyli grabienie liści.
>
>Możesz grabić kosiarką:-)
>
Hmm, jeszcze nie nabyłem:-) A tak w ogóle to co można by już zrobić,
zakładając że nie bedzie mrozów? Bo mnie świeżbią ręce...
--
Pozdr
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-12-24 21:06:49

Temat: Re: Puk, puk...
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Guru" <n...@n...home.pl> napisał w wiadomości
news:931ps016hsro6g4c7islh84st5k5i010pc@4ax.com...
| On Fri, 24 Dec 2004 21:42:35 +0100, "Basia Kulesz"
| <b...@i...pl> wrote:
|
| >
| >Użytkownik "Guru" <n...@n...home.pl> napisał w wiadomości
| >news:rfros0hs35h6smr8rlmclkrod515r8b7ic@4ax.com...
| >
| >| Jak dotąd jedyną czynnością jaką wykonałem, była ta chyba najmniej
| >| przyjemna, czyli grabienie liści.
| >
| >Możesz grabić kosiarką:-)
| >
| Hmm, jeszcze nie nabyłem:-) A tak w ogóle to co można by już zrobić,
| zakładając że nie bedzie mrozów? Bo mnie świerzbią ręce...

Zinwentaryzować to, co jest, nabyć literaturę, przeczytać i zacząć
planować:-)

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-12-24 21:39:08

Temat: Re: Puk, puk...
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 24 Dec 2004 22:06:49 +0100, "Basia Kulesz"
<b...@i...pl> wrote:


>| Hmm, jeszcze nie nabyłem:-) A tak w ogóle to co można by już zrobić,
>| zakładając że nie bedzie mrozów? Bo mnie świerzbią ręce...
>
>Zinwentaryzować to, co jest, nabyć literaturę, przeczytać i zacząć
>planować:-)
>
Ten etapy juz prawie za mną. A co do pełnego zinwentaryzowania to
musze poczekać na sezon. Rosnie bowiem dużo czegoś w ziemi ale jak
nabywałem to już było suche i bez liści. Z rozpoznawalnych rzeczy mam:
- cisy rozkrzeczone w 4 miejscach ( z czego 3 miejsca akurat mi nie
pasują)
- jodłę kalifornijską chorą (choć ładną i wysoką), igły się sypią w
strasznych ilościach
- trochę małych i zaniedbanych świerków
- bluszcz wyrastający w dużych ilosciach zza kupy jakichś rupieci
- czereśnie roznącą w najgłupszym z możliwych miejscu
- 3 jabłonki staruszki
- trawę przerośnięta pół na pół mchem

W sumie nie wiem, czy wolałbym żeby niczego nie było i nie miałbym
zgryzu... A tak mam: ratować co się da i ryzykowac przesadzanie, czy
raczej zacząć od "Czasu Apolkalipsy"...
--
Pozdrawiam w rozterce,
G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 19


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kwitnąca goryczka
ziemia do storczyków?
przezimowac balkonowe poziomki
pytanie o swierk czarny
Szeflera - pomocy!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »