| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-20 15:43:26
Temat: PytaniaOstatnio spotkałem fajną dziewczynę, jest interesująca i w ogóle.
Ale trapi mnie jedno:
Wyznaje zasadę środka co tak naprawdę nie daje mi spokoju.
Uważa że jest w środku odbierania i kontaktów z ludżmi.
(nie wiem czy ktoś to zrozumie)
Chodzi mi o to czy ktoś może mi wyjaśnić na czym polega metoda środka,
ponieważ ja uważąm że aby znajdować się w środku należy wysłychać kilku
opinji i znaleźć w tym środek, zaś ta kobietka uważa że tak jak ona zrobi i
wystarczy żeby była w pożądku ze sobą i w tym momencie jest w środku,
Co dlamnie oczywiście jest kompletną bzdurą
Uważam że w tym miejscu właśnie stawia się swoją granicę.
Pozdrawiam i czekam na opinię
ZENEK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-02-21 09:57:55
Temat: Re: PytaniaTrochę nie mogę się w tych środkach połapać.
Znajoma Zenka stosuje tzw. zasadę środka, którą definiuje jako to, żeby
kierować się tym, co myślimy i czujemy sami - czyli w środku, stąd nazwa
tego sposobu postępowania. Zenek uważa, że w danej spawie trzeba wysłuchać
możliwie wszystkich stron i na podstawie tych 'zeznań' znaleźć tzw. środek.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam.
Uważam, że należy stosować obie metody łącznie. Wyjaśniam: zawsze należy
zrobić możliwie dokładne i obiektywne rozpoznaie sytuacji, zwłaszcza gdy nie
jesteśmy bezpośrednio stroną w sprawie. To trudne, ale trzeba się starać.
Dopiero po tej czynności powinno się odnosić sprawę do 'własnego środka',
czyli do własnego sposobu postępowania, do własnego sysytemu wartości itd.
Haga
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-21 19:05:23
Temat: Re: PytaniaWitam.
Jest jeszcze jedno pojęcie środka, tzw. "CENTRUM" pojęcie to oznacza tyle,
że dana osoba zawsze się znajduje w środku uwagi (toże być to tylko jej
wyobrażenie, że ona się znajduje w centrum).
Jest też jeszcze jedna możliwosć, że ta osoba zawsze chce być w środku uwagi
i są osoby które zawsze są w centrum uwagi, po prostu te osoby takie są i
podejrzewam, że Ona właśnie taka jest i na dodatek zdaje sobie z tego sprawę
i umie to wykorzystać.
Wiele osób z tego powodu uważa, że inna osoba jest "fajna", a ona może być
po prostu sprytna (co wcale nie oznacza, ze akurat Ona taka jest). Jednam
moim zdaniem, to to centrum, to centrum uwagi.
> Ostatnio spotkałem fajną dziewczynę, jest interesująca i w ogóle.
> Ale trapi mnie jedno:
> Wyznaje zasadę środka co tak naprawdę nie daje mi spokoju.
> Uważa że jest w środku odbierania i kontaktów z ludżmi.
> (nie wiem czy ktoś to zrozumie)
> Chodzi mi o to czy ktoś może mi wyjaśnić na czym polega metoda środka,
> ponieważ ja uważąm że aby znajdować się w środku należy wysłychać kilku
> opinji i znaleźć w tym środek, zaś ta kobietka uważa że tak jak ona zrobi
i
> wystarczy żeby była w pożądku ze sobą i w tym momencie jest w środku,
> Co dlamnie oczywiście jest kompletną bzdurą
> Uważam że w tym miejscu właśnie stawia się swoją granicę.
> Pozdrawiam i czekam na opinię
> ZENEK
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-22 12:22:19
Temat: Re: PytaniaCypisek pisze:
>Jest też jeszcze jedna możliwosć, że ta osoba zawsze chce być w środku
uwagi
>i są osoby które zawsze są w centrum uwagi, po prostu te osoby takie są i
>podejrzewam, że Ona właśnie taka jest i na dodatek zdaje sobie z tego
sprawę
>i umie to wykorzystać.
>Wiele osób z tego powodu uważa, że inna osoba jest "fajna", a ona może być
>po prostu sprytna (co wcale nie oznacza, ze akurat Ona taka jest). Jednam
>moim zdaniem, to to centrum, to centrum uwagi.
I tu kłania się efekt aureoli, który powoduje, że owa 'wycentrowana osoba'
otrzymuje ogromny kredyt zaufania oraz sympatii, na który może nie zawsze
zasługuje. Fakt, że ta osoba o tym wie i potrafi to wykorzystać oznacza, że
ma zasługi również na polu manipulacji. Jest to dość niebezpieczne, bo
aureole nadawane są przez nas nieświadomie.
Haga
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-22 13:15:53
Temat: Re: PytaniaChyba macie racje.
Bo jak człowiekowi zaczyna na kimś zależeć to nie widzi wielu efektów
ubocznych.
Ale jak stanie się po jakimś czasie obok to się pewne stuacje ocenai z innej
perspektywy.
Zastanawiam się tylko nad jednym czy należy i czy warto takich ludzi
sprowadzać na ziemie, mówią im jacy są na prawdę, bo może należy wziąć od
nich dystans i to wystarczy.
Pozdrawiam i dziękuję za dyskusję nad tym problemem, bo nigdy się nad nim w
ten sposób nie zastanawiałem.
Czy mogli byście jeszcze się ustosunkować do drugiego mojego problemu.
ZENEK
Użytkownik "aga@wp" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:009001c09ccb$0fa2de40$0100007f@ppp...
> Cypisek pisze:
> >Jest też jeszcze jedna możliwosć, że ta osoba zawsze chce być w środku
> uwagi
> >i są osoby które zawsze są w centrum uwagi, po prostu te osoby takie są i
> >podejrzewam, że Ona właśnie taka jest i na dodatek zdaje sobie z tego
> sprawę
> >i umie to wykorzystać.
> >Wiele osób z tego powodu uważa, że inna osoba jest "fajna", a ona może
być
> >po prostu sprytna (co wcale nie oznacza, ze akurat Ona taka jest). Jednam
> >moim zdaniem, to to centrum, to centrum uwagi.
>
> I tu kłania się efekt aureoli, który powoduje, że owa 'wycentrowana osoba'
> otrzymuje ogromny kredyt zaufania oraz sympatii, na który może nie zawsze
> zasługuje. Fakt, że ta osoba o tym wie i potrafi to wykorzystać oznacza,
że
> ma zasługi również na polu manipulacji. Jest to dość niebezpieczne, bo
> aureole nadawane są przez nas nieświadomie.
>
> Haga
>
> --
> Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |