| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-24 13:44:08
Temat: Pytanie AMMam pytanie. Wybieram sie za rok na AM w Poznaniu (kierunek lekarski). Tak
wlasciwie to bylem na ich stronie i za duzo tam nie znalazlem. Oprocz zdania
testow (3x40 pytani) co trzeba jeszcze spelniac? Chodzi o to ze nie chce mi
sie chodzic na WF, bo to tylko strata czasu, wiec lepiej sie zwolnic, ale
czy nie bedzie pozniej problemow. Oczywiscie jestem zdrowy, ale jak zobacza
WF - zwolniony to glupio. Tak sie tylko pytam.
Pozdrawiam
WiseMan
P.S. Tylko nie piszcie mi ze nie wiem co robie wybierajac sie na medycyne...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-09-24 13:57:38
Temat: Re: Pytanie AM
Użytkownik "WiseMan" <w...@N...SPAM.wp.pl> napisał w wiadomości
news:ampq7d$nhp$1@news.tpi.pl...
> Mam pytanie. Wybieram sie za rok na AM w Poznaniu (kierunek lekarski). Tak
> wlasciwie to bylem na ich stronie i za duzo tam nie znalazlem. Oprocz
zdania
> testow (3x40 pytani) co trzeba jeszcze spelniac?
Musisz miec zaswiadczenie o braku medycznych p.wskazan do podjecia studiow.
Do otrzymania w kazdej przychodni. Wymagania mozesz zobaczyc na stronie
gdanskie uczelni
http://www.amg.gda.pl/uczelnia/dydaktyka/rekrutacja.
html
>Chodzi o to ze nie chce mi
> sie chodzic na WF, bo to tylko strata czasu, wiec lepiej sie zwolnic,
Nie lepiej. Zobaczysz pozniej, od 4. roku studiow (koniec WF) jak z braku
ruchu zacznie Ci doskwierac niechec do nauki, depresja etc...
> czy nie bedzie pozniej problemow. Oczywiscie jestem zdrowy, ale jak
zobacza
> WF - zwolniony to glupio.
Dlaczego glupio jezeli byl uzasadniony? No chyba ze z lenistwa, to fakt,
glupio.
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-09-24 15:21:08
Temat: Re: Pytanie AM
Użytkownik "Tomasz Bandurski"
> Nie lepiej. Zobaczysz pozniej, od 4. roku studiow (koniec WF) jak z
braku
> ruchu zacznie Ci doskwierac niechec do nauki, depresja etc...
hmm... a ja myslalem, ze u mnie ta "depresja" (czyt. niechec do
kontynuowania studiow, "zdiagnozowana" przez asystenta z psychiatrii
jako objaw depresyjny :-) ) wynikala raczej ze zdania sobie sprawy, że
dorabiajac na boku na czwartym roku dostaje dwa razy wiecej, niz bede
zarabial po studiach jako lekarz... i generalnie z uswiadomienia sobie
(braku) jakichkolwiek perspektyw godnego zycia przez pierwsze lata w
zawodzie lekarza w Polsce...
choc faktem jest, ze gdzies tak od czwartego roku ludzie staja sie
troche depresyjni... przynajmniej u mnie na uczelni.. a swoje apogeum
"depresja" ta osiagnela na szostym roku, przechodzac w alkoholizm typu
bodajze delta (juz bez cudzyslowia) u szeregu osob, ktore po prostu caly
weekend
zapijaly smutki...
pozdrawiam,
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-09-24 17:20:38
Temat: Re: Pytanie AM
Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...mail.ru> napisał w wiadomości
news:ampvob$o2c$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Bandurski"
>
> > Nie lepiej. Zobaczysz pozniej, od 4. roku studiow (koniec WF) jak z
> braku
> > ruchu zacznie Ci doskwierac niechec do nauki, depresja etc...
>
> hmm... a ja myslalem, ze u mnie ta "depresja" (czyt. niechec do
> kontynuowania studiow, "zdiagnozowana" przez asystenta z psychiatrii
> jako objaw depresyjny :-) ) wynikala raczej ze zdania sobie sprawy, że
> dorabiajac na boku na czwartym roku dostaje dwa razy wiecej, niz bede
Dobra, poddaje sie. Powiedzmy brak WF nie jest glowna przyczyna
rozczarowania kliniczna czescia studiow medycznych ;-]]] W porownaniu z
problemami o ktorych juz (czy raczej dopiero) na studiach czlowiek sie
dowiaduje brak zajec sportowych wywoluje usmiech. Ale o tym niedawno
wspolniesmy se pobiadali wzbudzajac co najwyzej tzw. litosierne (c)
propozycje zmiany zawodu.
Patrzac jednak na sprawe iz drugiej strony lepiej jest odreagowac na
boisku, sali czy w lesie niz powierzac swe troski Bakhusowi. To wbrew
pozorom bardzo wazne w naszym zawodzie. Im dalej od studiow tym chyba
wazniejsze i nie chodzi tylko o wiek.
Poza tym ostatnio modne jest narzekanie na brak czasu, zmeczenie i ogolnie
to co nazywano neurastenia teraz zespolem przewleklego zmeczenia,Szuka sie
roznej etiologii: niedoborowej, toksycznej, alergicznej, zakaznej, znakomita
czesc kwalifikuje sie do nerwic. IMHO w czesci przypadkow wysilek fizyczny
mialby dzialanie terapeutyczne/wspomagajace.
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-09-24 19:08:55
Temat: Re: Pytanie AMDzieki za odpowiedz.
To az tak tragicznie jest na medycynie??? Bez przesady chyba. A tak swoja
droga pieniadze nigdy nie mialy dla mnie znaczenia, bo moze nigdy za duzo
ich moja rodzina nie miala i tyle :)
W ostatecznosci moglbym byc informatykiem ale to by mi sie znudzilo. Hlip
hlip co robic?
Pozdrawiam
WiseMan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-09-24 22:45:13
Temat: Re: Pytanie AM
Użytkownik "WiseMan" <w...@N...SPAM.wp.pl> napisał w wiadomości
news:amqd89$loe$1@news.tpi.pl...
> Dzieki za odpowiedz.
> To az tak tragicznie jest na medycynie??? Bez przesady chyba.
Czekaj, bo jakos tak glupio wyszlo z tym piciem. Wiekszosc lekarzy, mam
nadzieje, nie ma z tym problemu. Jesli chodzi o watek alkoholowy to
odpowiedzialem Krzysztofowi na jego post, a pozytywna rola wysilku
fizycznego dotyczy moim zdaniem wszystkich ludzi.
Jesli chodzi o problemy na ktore napotyka adept medycyny polecam wnikliwe
przesledzenie watku pt. studia.
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-09-25 09:53:28
Temat: Re: Pytanie AMWiseMan wrote:
> To az tak tragicznie jest na medycynie???
Czemu "az tak tragicznie "????
Co tu takiego tragicznego?
> Bez przesady chyba.
No właśnie bez przesady.
W koncu na silownie albo sale mozna pojsc takze poza AM...
I osobiscie to nie bardzo rozumiem, jak jedna czy dwie godziny WFu
tygodniowo mają poprawić samopoczucie.... No, ale jak się jkomuś nie
chce poćwiczyć codziennie, to lepsze to niż nic ;-)
> A tak
> swoja droga pieniadze nigdy nie mialy dla mnie znaczenia, bo moze
> nigdy za duzo ich moja rodzina nie miala i tyle :)
Widzisz, dla mnie miały i mają.
Bo moja rodzina też do bogatych nie należy.
I nikt mi nigdy mieszkania albo samochodu nie zasponsoruje... A pensja
rzędu 1200 w wielu miastach ledwo starcza na wynajęcie mieszkania...
Widzisz, studia to inwestycja. Powiedzmy, ze miesiecznie kosztuja Cie
600 zł (akademik, jedzenie, podręczniki)... Przez 6 lat daje to
niebagatelną kwotę 32400 zł...
Gdybys nie jadł, nie pił i nocował pod mostem w zawodzie lekarza tyle
zaoszczędzisz w ciągu trzech lat....
Lekko bez sensu, nie?
> W ostatecznosci moglbym byc informatykiem ale to by mi sie znudzilo.
> Hlip hlip co robic?
O to bardzo dobry zawód pozwalający na uprawianie hobby o nazwie
medycyna
Medycyna dla przyjemości, informatyka by mieć z czego zyć :-)
Pozdrawiam,
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-09-25 16:22:30
Temat: Re: Pytanie AM>
> O to bardzo dobry zawód pozwalający na uprawianie hobby o nazwie
> medycyna
> Medycyna dla przyjemości, informatyka by mieć z czego zyć :-)
>
Racja racja :) Informatykiem moge byc bez studiow :))))))) I tak chyba
bedzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-09-26 18:50:51
Temat: Re: Pytanie AMSome time ago, on Wednesday 25 September 2002 18:22, WiseMan wrote
something like this:
> Racja racja :) Informatykiem moge byc bez studiow :))))))) I tak chyba
> bedzie.
Witam,
o widze, ze wiecej ludzi interesuje sie informatyka i medycyna
jednoczesnie ;-) A moi znajomi mowia, ze to co najmniej dziwne
polaczenie...
P.S. tez chcialbym studiowac na AM w Poznaniu
--
<< Miki (Marcin M.) >>
<< Linux User #206422 >>
<< www.redhat-guide.prv.pl >>
<< bnet.one.pl admin >>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-09-26 20:58:33
Temat: Re: Pytanie AM:)))))) Ja juz za rok :]]]]]]]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |