| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-02 11:31:05
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Użytkownik star napisał:
>
> Ale bo paskudne sa lozyska, czy dlatego ze zwierzatkom je zabieraja?
Nie znam sie na tym zupelnie i nie wiem juz co jest prawda:( Ale na
aukcji w allegro jest wyraznie napisane: "PLACENTA Intensywna kuracja na
porost włosów na bazie hormonów pochodzacych z łożyska kobiecego."
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=42541730
I przyznam szczerze, ze sie zastanawialam nad tym... Ale jesli w koncu z
lozyska sa pobierane komorki macierzyste to dlaczego nie ma ich byc w
maseczkach do wlosow...
Agusik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-02 11:31:32
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Dnia 2005-03-02 12:23:31 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *star* skreślił te oto słowa:
>> Pisałam już tu, że miałam i to spore... Ale nie ma to jak dobra
>> redukcja dysonansu.
>
> Ale bo paskudne sa lozyska, czy dlatego ze zwierzatkom je zabieraja?
Dlatego, że nie mam pewności, że specjalnie nie zapłądniają nie wiadomo
jakich zwierząt, żeby mieć te łożyska. W takim przypadku można się
spodziewać, że produkt uboczny w postaci malucha nie jest czymś o conalezy
dbać, i zapewnić mu normalne warunki, czy chociażby życie...
Gdybym miała wiedzę, że te łożyska są uzyskiwane "przy okazji" porodów nie
miałabym takich oporów.
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:33:36
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Dnia 2005-03-02 12:31:05 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *agnieszka* skreślił te oto słowa:
> Nie znam sie na tym zupelnie i nie wiem juz co jest prawda:( Ale na
> aukcji w allegro jest wyraznie napisane: "PLACENTA Intensywna kuracja na
> porost włosów na bazie hormonów pochodzacych z łożyska kobiecego."
No to co ja mam wyraźnie jest z łożysk zwierzęcych.
> I przyznam szczerze, ze sie zastanawialam nad tym... Ale jesli w koncu z
> lozyska sa pobierane komorki macierzyste to dlaczego nie ma ich byc w
> maseczkach do wlosow...
Tu przynajmniej jest gwarancja, że nie zapładniają tych kobiet tylko po to,
żeby mieć łożyska.
Choć po lekturze paru ksiązek Cooka można nabrać wątpliwości ;]
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:37:03
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Lia wrote:
> Dlatego, że nie mam pewności, że specjalnie nie zapłądniają nie
> wiadomo jakich zwierząt, żeby mieć te łożyska. W takim przypadku
> można się spodziewać, że produkt uboczny w postaci malucha nie jest
> czymś o conalezy dbać, i zapewnić mu normalne warunki, czy chociażby
> życie... Gdybym miała wiedzę, że te łożyska są uzyskiwane "przy
> okazji" porodów nie miałabym takich oporów.
Jasne juz:)
--
star
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:38:52
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Lia wrote:
> Tu przynajmniej jest gwarancja, że nie zapładniają tych kobiet tylko
> po to, żeby mieć łożyska.
Ale zabieraja je sobie bez pytania niestety...
Zaraz mi sie kojarzy porod lotosowy, ale to juz temat na inna grupe;)
--
star
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:39:25
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Dnia 2005-03-02 12:38:52 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *star* skreślił te oto słowa:
>> Tu przynajmniej jest gwarancja, że nie zapładniają tych kobiet tylko
>> po to, żeby mieć łożyska.
>
> Ale zabieraja je sobie bez pytania niestety...
Jeśli tak jest rzeczywiście to też mało to ciekawe...
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:57:21
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]agnieszka napisał(a):
Ale jesli w koncu z
> lozyska sa pobierane komorki macierzyste to dlaczego nie ma ich byc w
> maseczkach do wlosow...
Komórki macierzyste, z tego co wiem, pobierane są z krwi pępowinowej. A
druga sprawa - łożysko po porodzie i tak juz się do niczego nie
przydaje, więc czemu by nie zrobić z niego maseczki? ;-) A ta "placenta"
to chyba jednak jest z łożysk zwierzęcych.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:58:32
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]star napisał(a):
> Ale zabieraja je sobie bez pytania niestety...
A po co komu łożysko po porodzie? Zabiera się je na pamiątkę albo chowa
w trumienkę? ;-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 12:00:42
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Dnia 2005-03-02 12:58:32 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *medea* skreślił te oto słowa:
>> Ale zabieraja je sobie bez pytania niestety...
>
> A po co komu łożysko po porodzie? Zabiera się je na pamiątkę albo chowa
> w trumienkę? ;-)
Wiesz... skoro ktoś zarabia na częsci Twojego ciała to nie chciałabyś też
na tym zarobic? ;]
A tak serio - jak idziesz do szpitala na wycięcie wyrostka to spodziewasz
się, że to co z Ciebie wyjmą zutylizują zgodnie z obowiązującymi
przepisami, a nie sprzedadzą producentowi karmy dla zwierząt.
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 12:15:26
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]medea wrote:
> A po co komu łożysko po porodzie? Zabiera się je na pamiątkę albo
> chowa w trumienkę? ;-)
Wisz co, nie bez kozery napisalam o porodzie lotosowym, pogooglaj;), to
akurat dla mnie chore, ale poniekad bedzie odpowiedzia na Twoje pytanie.
Mnie osobiscie nie wzruszylo specjalnie ze zabrali moje lozysko do swoich
badan, ot kawal miesa, ale chyba w sumie powinnam wyrazic zgode na
wykorzystanie. Zreszta sama juz nie wiem, w koncu to jakis tam moj/mojego
dziecka organ;)
--
star
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |