| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-02 19:17:53
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :)justa napisał(a):
> ja też mam pytanie, może trochę OT ;) czy nie macie żadnych obiekcji przed
> używaniem kosmetyków z wyciągiem z łożysk?
żadnych to żle powiedziane... po prostu nie mam juz siły do moich
włosów... są długie (zapuszczam), ze kiedyś farbowała i robiłam różne
eksperymenty, paliłam za dużo i za długo (od tygodnia jestem "czysta")
to doprowadziło do tego, że są łamliwe, rozdwajają się, a podcinanie co
kilka miesięcy niewiele daje...
mówiąc krótko - coś za coś...
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-02 19:23:00
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]agnieszka napisał(a):
> Nie znam sie na tym zupelnie i nie wiem juz co jest prawda:( Ale na
> aukcji w allegro jest wyraznie napisane: "PLACENTA Intensywna kuracja na
> porost włosów na bazie hormonów pochodzacych z łożyska kobiecego."
>
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=42541730
>
> I przyznam szczerze, ze sie zastanawialam nad tym... Ale jesli w koncu z
> lozyska sa pobierane komorki macierzyste to dlaczego nie ma ich byc w
> maseczkach do wlosow...
my mówimy o innym produkcie...
zobacz
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=42808568
a w nim jest wyciąg z łożysk zwierzęcych...
--
E_m_i_
"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 19:53:36
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Joanna Pawlus napisał(a):
> W skrócie: po porodzie nie odcinają pępowiny tylko zostawiają noworodka
> połączonego tą pępowiną z łożyskiem jeszcze przez jakiś czas (kwestia dni
> czy tygodni). Bo niby odcięcie może powodować szok, który dziecko potem
> pamięta i może mieć to negatywny wpływ
> na jego dalsze życie. Że ktoś to wymyslił...
A, tyle to udało mi się wyczytać. Myślałam, że jeszcze co do tego
drastyczniejszego dojdzie.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 20:48:39
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Lia wrote:
>>Ale bo paskudne sa lozyska, czy dlatego ze zwierzatkom je zabieraja?
>
> Dlatego, że nie mam pewności, że specjalnie nie zapłądniają nie wiadomo
> jakich zwierząt, żeby mieć te łożyska. W takim przypadku można się
> spodziewać, że produkt uboczny w postaci malucha nie jest czymś o conalezy
> dbać, i zapewnić mu normalne warunki, czy chociażby życie...
> Gdybym miała wiedzę, że te łożyska są uzyskiwane "przy okazji" porodów nie
> miałabym takich oporów.
Pijesz mleko? Do wydobycia z mleka krowy trzeba krowę zapłodnić i
wywołać u niej laktację. Niestety razem z laktacją pojawia się produkt
uboczny w postaci cielaka, który to, chciwiec, chce spijać mleko. Więc
cielak idzie na cielęcine, a mleko do butelek. Co jest więc bardziej
obrzydliwe -- picie mleka, które na pewno jest okupione śmiercią cielaka
czy stosowanie odżywki z łożysk, które być może jest okupione śmiercia
cielaka (czy innego tam prosiaka)? Czy mając taką wiedzę przestaniesz
pić mleko? :>
--dusz. trollująca
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 20:53:49
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]duszołap wrote:
> Pijesz mleko? Do wydobycia z mleka krowy
albo i mleka z krowy, jak kto woli. ;]
--dusz. autokorekcyjna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 21:09:16
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Dnia 2005-03-02 21:48:39 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *duszołap* skreślił te oto słowa:
> Pijesz mleko? Do wydobycia z mleka krowy trzeba krowę zapłodnić i
> wywołać u niej laktację. Niestety razem z laktacją pojawia się produkt
> uboczny w postaci cielaka, który to, chciwiec, chce spijać mleko. Więc
> cielak idzie na cielęcine, a mleko do butelek. Co jest więc bardziej
> obrzydliwe -- picie mleka, które na pewno jest okupione śmiercią cielaka
> czy stosowanie odżywki z łożysk, które być może jest okupione śmiercia
> cielaka (czy innego tam prosiaka)? Czy mając taką wiedzę przestaniesz
> pić mleko? :>
Nie piję mleka. Nigdy nie piłam. I nie zanosi się, że kiedykolwiek mój
organizm pozwoli mi wypić mleko :P
> --dusz. trollująca
Kiedyś czytałam artykuł, że dostępna w Polsce cielęcina pochodzi spoza
granic naszego kraju. Więc co robią z tą naszą polską - przecież musza jej
mieć od groma i ciut ciut w takiej sytuacji jak opisałas powyżej.
No i... czy w XXI wieku nie da się u krowy wywołac lakatacji za pomocą
chemii? Przecież takie zapładnianie, czekanie przez okres ciąży jest pewnie
absolutnie nieekonomiczne...
--
Lia... ja się tam nie znam, a z tą odżywką i tak mi nieswojo...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-03 07:55:01
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :) [juz OT]Lia napisał(a):
> Kiedyś czytałam artykuł, że dostępna w Polsce cielęcina pochodzi spoza
> granic naszego kraju. Więc co robią z tą naszą polską - przecież musza jej
> mieć od groma i ciut ciut w takiej sytuacji jak opisałas powyżej.
Może jednak czekają, aż cielęcina przekształci się w wołowinę? ;)
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-03 10:23:32
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :)justa wrote:
>>Udało mi sie zdobyć ten "Krem pielęgnacyjny do włosów z wyciagiem z
>>łozysk" i w związku z nim mam pytanie... [ciach]
>
> ja też mam pytanie, może trochę OT ;) czy nie macie żadnych obiekcji przed
> używaniem kosmetyków z wyciągiem z łożysk?
Jak się brzydzisz, czy coś, to z tej samej firmy jest też krem mleczny,
pachnie jak karmelki i działa na włosach cuda -- świetnie się po nim
rozczesują, nie wypadają (no, przed wypadały mi garściami, a teraz tylko
10-15 przy rozczesywaniu mokrych, wielki sukces), są miękkie i puszyste.
Nie wiem, gdzie to można nabyć, kupowałam na allegro u użytkowniczki
'patrifia', którą bardzo polecam.
--dusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-03 10:49:48
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :)duszołap napisał(a):
>
> Jak się brzydzisz, czy coś, to z tej samej firmy jest też krem mleczny,
> pachnie jak karmelki i działa na włosach cuda -- świetnie się po nim
> rozczesują, nie wypadają (no, przed wypadały mi garściami, a teraz tylko
> 10-15 przy rozczesywaniu mokrych, wielki sukces), są miękkie i puszyste.
> Nie wiem, gdzie to można nabyć, kupowałam na allegro u użytkowniczki
> 'patrifia', którą bardzo polecam.
>
Możesz podać nazwę firmy? Nie mogę się dopatrzeć w tym wątku nazwy.
Patrifia nie ma w tej chwili żadnych aukcji, a szukanie "kremu
mlecznego" nie przyniosło rezultatu. Jeszcze poproszę o podanie ceny.
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-03 11:17:40
Temat: Re: Pytanie do Lii o Placentę :)A.L. wrote:
>> Jak się brzydzisz, czy coś, to z tej samej firmy jest też krem
>> mleczny
> Możesz podać nazwę firmy? Nie mogę się dopatrzeć w tym wątku nazwy.
Serical. Mają tą odżywkę z łóżysk, mleczną i jeszcze bodajże
marchewkową. Jak wykończę mleczną, to się biorę za marchewkę. :)
> Patrifia nie ma w tej chwili żadnych aukcji, a szukanie "kremu
> mlecznego" nie przyniosło rezultatu. Jeszcze poproszę o podanie ceny.
http://allegro.pl/show_item.php?item=42297418 -- to było to. Może
zamailuj do Patrifii i zapytaj, czy ma jeszcze i czy wystawi dla Ciebei
aukcję?
--dusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |