Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pytanie do pań - o paniach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pytanie do pań - o paniach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-19 13:59:33

Temat: Pytanie do pań - o paniach
Od: k...@z...pl szukaj wiadomości tego autora

Szanowne grupowiczki mam takie pytanie.
Poznałem kobiete i zakochałem się i potym co się ze mnš dzieje wiem że jest to
cos wyjatkowego.
Wiem ze lubi meszczyzn, lubi się kochac i ma w tym zwględzie raczej bogate
doswiadczenie. A pytanie moje jest takie.
Boje się z reszta pierwszy raz w życiu boję się o wiernosc partnetrki boję się
że kiedys moze zapragnšć zwyczajnie poznać kolejnego i kolejnego i ja
zostanę sam. Lub bedę mial przyprawiane rogi.

Pytanie czy mam sie obawiac takiego zachowania czy raczej nie.
Sam niewiem co mam myslec.

Krzysiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-07-19 14:04:23

Temat: Re: Pytanie do pań - o paniach
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

krzysiek:
> Sam niewiem co mam myslec.

OK, nie bede odpowiadac na Twe pytanie,
ale postawie Swoje:

Dlaczego akurat psp?

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-19 15:44:50

Temat: Re: Pytanie do pań - o paniach
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9j6p45$a78$...@n...lublin.pl, k...@z...pl at
k...@z...pl wrote on 07-19-01 15:59:

> Szanowne grupowiczki mam takie pytanie.
> Poznałem kobiete i zakochałem się i potym co się ze mnš dzieje wiem że jest to
> cos wyjatkowego.
> Wiem ze lubi meszczyzn, lubi się kochac i ma w tym zwględzie raczej bogate
> doswiadczenie. A pytanie moje jest takie.
> Boje się z reszta pierwszy raz w życiu boję się o wiernosc partnetrki boję się
> że kiedys moze zapragnšć zwyczajnie poznać kolejnego i kolejnego i ja
> zostanę sam. Lub bedę mial przyprawiane rogi.
>
> Pytanie czy mam sie obawiac takiego zachowania czy raczej nie.
> Sam niewiem co mam myslec.
>
> Krzysiek
>

Wiesz, mozesz sie bac. I dalej juz nie sprawdzac, bo po co byc w strachu,
lepiej po prostu nie narazac sie. Tym sposobem nie narazisz sie na rogi, ale
i obejdziesz sie smakiem. Mozesz tez sie przestac bac, a potem - jesli
czarny scenariusz sie sprawdzi - pojsc wlasna droga. Poki nie zaryzykujesz
zostana ci tylko domysly.
Pozdr.
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-19 17:23:21

Temat: RE: Pytanie do pań - o paniach
Od: g...@i...pl (Agnieszka) szukaj wiadomości tego autora



-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of
k...@z...pl
Sent: Thursday, July 19, 2001 4:00 PM
To: p...@n...pl
Subject: Pytanie do pań - o paniach


>Szanowne grupowiczki mam takie pytanie.
>Poznałem kobiete i zakochałem się i potym co się ze mnš dzieje wiem że
>jest to
>cos wyjatkowego.
>Wiem ze lubi meszczyzn, lubi się kochac i ma w tym zwględzie raczej >bogate
>doswiadczenie. A pytanie moje jest takie.
>Boje się z reszta pierwszy raz w życiu boję się o wiernosc partnetrki >boję
się
>że kiedys moze zapragnšć zwyczajnie poznać kolejnego i kolejnego i ja
>zostanę sam. Lub bedę mial przyprawiane rogi.

>Pytanie czy mam sie obawiac takiego zachowania czy raczej nie.
>Sam niewiem co mam myslec.

>Krzysiek

Krzysiu,
prawdopodobieństwo że ta pani cie kiedyś zostawi oczywiście istnieje- ale
czy nie istniałoby gdyby miała mniej doswiadczenia? Myślę że nie byłoby
mniejsze.
Tak na prawde problem polega na czym innym. Mianowicie - jak pisałes- ta
pani miała juz wielu mężczyzn. (tak na marginesie - cóż w tym złego?) To
pozwala oczekiwać że jest dość doświadczona i ma wieksze wymagania od
kolejnego partnera niz gdyby nic o "tych sprawach" nie wiedziała. twój
niepokój powinien wiec raczej dotyczyć(i wydaje mi się że tak właśnie w
sumie jest) tego czy sprostasz tym wymaganiom, a nie czy ona bedzie Cie
zdradzać!
To że kobieta miała wielu partnerów nie nie wpływa na to czy jest wierna czy
nie- takie jest moje zdanie. Przeciez takie sprawy zależą od charakteru- a
jaki jest jej charakter to powinienes sam najlepiej wiedzieć.
I na koniec: piszesz że ona lubi sie kochać- i to Cie martwi?
Korzystaj:))))
goraco pozdrawiam

agnieszka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-19 17:31:19

Temat: Re: Pytanie do pań - o paniach
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora



Krzysiu,
prawdopodobieństwo że ta pani cie kiedyś zostawi oczywiście istnieje- ale
czy nie istniałoby gdyby miała mniej doswiadczenia? Myślę że nie byłoby
mniejsze.
Tak na prawde problem polega na czym innym. Mianowicie - jak pisałes- ta
pani miała juz wielu mężczyzn. (tak na marginesie - cóż w tym złego?) To
pozwala oczekiwać że jest dość doświadczona i ma wieksze wymagania od
kolejnego partnera niz gdyby nic o "tych sprawach" nie wiedziała. twój
niepokój powinien wiec raczej dotyczyć(i wydaje mi się że tak właśnie w
sumie jest) tego czy sprostasz tym wymaganiom, a nie czy ona bedzie Cie
zdradzać!
To że kobieta miała wielu partnerów nie nie wpływa na to czy jest wierna czy
nie- takie jest moje zdanie. Przeciez takie sprawy zależą od charakteru- a
jaki jest jej charakter to powinienes sam najlepiej wiedzieć.
I na koniec: piszesz że ona lubi sie kochać- i to Cie martwi?
Korzystaj:))))
goraco pozdrawiam

agnieszka

Podpisuje sie pod tym co napisala Agnieszka.Niektorzy panowie wybieraja
sobie na zone dziewice,myslac,ze taka to pewnie nie zna zycia i bedzie
wierna.A okazuje sie ,ze taka cnotka nagle zapragnie nadrobic to co stracila
i jak sie zerwie ze smyczy to dopiero zaczyna szalec ku zmartwieniu
malzonka.Prawda jest taka,ze nie ma reguly ile kto mial partnerow.Jak ktos
chce zdradzic to nic go przed tym nie powstrzyma.Kazdy zwiazek to
loteria:albo partner bedzie wierny albo nie.Zycze Ci abys nie mial takich
problemow ze swoja kobieta.Magda.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-19 18:04:53

Temat: Re: Pytanie do pań - o paniach
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@z...pl> napisał w wiadomości
news:9j6p45$a78$2@news.lublin.pl...
> Szanowne grupowiczki mam takie pytanie.
> Poznałem kobiete i zakochałem się i potym co się ze mną dzieje wiem że
jest to
> cos wyjatkowego.
> Wiem ze lubi meszczyzn, lubi się kochac i ma w tym zwględzie raczej bogate
> doswiadczenie. A pytanie moje jest takie.
> Boje się z reszta pierwszy raz w życiu boję się o wiernosc partnetrki boję
się
> że kiedys moze zapragnąć zwyczajnie poznać kolejnego i kolejnego i ja
> zostanę sam. Lub bedę mial przyprawiane rogi.
>
> Pytanie czy mam sie obawiac takiego zachowania czy raczej nie.
> Sam niewiem co mam myslec.

Pierwsze pytanie. Czy ów dziewczyna zakochała się w Tobie ? Jeśli tak, to są
szanse że będzie Ci wierna.
Zresztą trudno odpowiedzieć na takie pytanie. Nie znamy tej dziewczyny, nie
wiemy jakim jest człowiekiem. To Ty powinieneś wiedzieć czy Twoje obawy są
słuszne.
Poznaj ją lepiej, zaobserwuj jak się zachowuje w towarzystwie mężczyzn np.
podczas prywatki i wtedy wyciągnij wnioski.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-20 06:25:10

Temat: Re: Pytanie do pań - o paniach
Od: k...@z...pl szukaj wiadomości tego autora

Odpowiem na pierwszš wštpliwosc - "dlaczego ta grupa ?" pytanie bylo apropo psychiki
kobiety ktora to czy tamto lubi i jak moze to sie zmienic w tym dobrym znaczeniu.
Dlatego ta grupa.

Za wszystkie rady dziekuje i jestem wam wdzieczny jak by nie bylo daly wiecej sily i
jakas nadzieje na dobre jutro :-)

Krzysiek




























› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-20 09:03:40

Temat: Re: Pytanie do pań - o paniach
Od: "Vesemir" <m...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@z...pl> napisał w wiadomości
news:9j6p45$a78$2@news.lublin.pl...
> Szanowne grupowiczki mam takie pytanie.
> Poznałem kobiete i zakochałem się i potym co się ze mną dzieje wiem że
jest to
> cos wyjatkowego.
> Wiem ze lubi meszczyzn, lubi się kochac i ma w tym zwględzie raczej bogate
> doswiadczenie. A pytanie moje jest takie.
> Boje się z reszta pierwszy raz w życiu boję się o wiernosc partnetrki boję
się
> że kiedys moze zapragnąć zwyczajnie poznać kolejnego i kolejnego i ja
> zostanę sam. Lub bedę mial przyprawiane rogi.
>
> Pytanie czy mam sie obawiac takiego zachowania czy raczej nie.
> Sam niewiem co mam myslec.

Wiesz miałem bardzo podbny... hem... problem. To było dość dziwna i
niepokojąca znajomość bo ona właściwie zaczęła kręcić z moim przyjacielem a
mnie odrzuciła. A potem okazało się że bawiła się nim. Byla podobna do tej
twojej. Doświadczona. Miała narzeczonego.

Dziś nie potrafie ocenić jej źle czy dobrze, kontakt z nią mam sporadzyczny.
Dziewczyny: powiedziałyście że gdby miała mniejsze doświadczenie to też by
koichał. To nie takie pewne. Naprawdę. Trudno to ująć.
Ja sam po odrzuceniu kurowałem sie i kuruję. Przyjaciel był o nią zazdrosny.
Wpadał, krzyczał. O mało to nie rozwaliło kilkuletniej znajomośc. Ja byłem
już zrezygnowany. Ona sama znalazała sobie szybko następnego, potem go
rzuciła, wróciła (chyba) do narzeczonego bo widziałem jak byli na piwie, ale
nie wiem czy to nie tak po przyjaźni.
Ja musiałem obejść się smakiem ale gdybym mógl to zmienić: zmieniłbym. Nawet
jeśli by oznaczało to ryzyka czy nawet peną przegraną.
Ale tymusisz zdecydować. Może ci zaaplikować potężną dawkę ból że szok, a z
tego szybko się nie wychodzi.

Wierz we własny rozum.
Ja bym spróbował.
Zastanów się.


--
Vesemir TW
>>>>>www.załogag.pl
"Czekam aż wiatr przywieje dobre czasy pierwszej klasy,
Szczęśliwe jak w pokerze cztery asy"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-20 09:03:42

Temat: Re: Pytanie do pań - o paniach
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Mrowka:
> ...Prawda jest taka,ze nie ma reguly ile kto mial partnerow....

Mozna ew pokusic sie o analogie do stabilizacji w zwiazku
rodzicow, to jedna sprawa.
Ale najistotniejsze sa opinie bezposrednie i wewnetrzne nastawienie
czlowieka do zwiazku i milosci (tak w ogole) ale i w szczegolnosci:
konkretnego.

Pozdrawiam,
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-22 19:13:57

Temat: Re: Pytanie do pań - o paniach
Od: <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Szanowne grupowiczki mam takie pytanie.
> Poznałem kobiete i zakochałem się i potym co się ze mnš dzieje wiem że jest to
> cos wyjatkowego.
> Wiem ze lubi meszczyzn, lubi się kochac i ma w tym zwględzie raczej bogate
> doswiadczenie. A pytanie moje jest takie.
> Boje się z reszta pierwszy raz w życiu boję się o wiernosc partnetrki boję się
> że kiedys moze zapragnšć zwyczajnie poznać kolejnego i kolejnego i ja
> zostanę sam. Lub bedę mial przyprawiane rogi.
>
> Pytanie czy mam sie obawiac takiego zachowania czy raczej nie.
> Sam niewiem co mam myslec.
>
> Krzysiek
>
To Ty ją kochasz, czy siebie? Bo obawiasz sie tylko o to czy to Tobie będzie
dobrze.
Grażyna


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co lubia... ?
Re: A ja ciagle boli...
Re: A ja ciagle boli...
Re: A ja ciagle boli...
Re: A ja ciagle boli...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »