Witam.
Ząb 6 z dużym ubytkiem i widoczną miazgą. Założony opatrunek z tlenku cynku.
Przez 4 miesiące praktycznie brak objawów ze strony zęba - czasami lekka
reakcja na zimno/ciepło. Po 4 miesiącach ponowna wizyta i założone
wypełnienie światłoutwardzalne. 4 dzień po wizycie i nadal jest reakcja na
zimno/ciepło, a ząb bardziej ćmi po jedzeniu i piciu, niż jak go się zostawi
na kilka/kilkanaście godzin w spokoju. I moje pytanie w związku z tym. Czy
taki ból po tak dużym wypełnieniu jest normalny, jeśli tak, to jak długo
jest to normą? Kiedy można spodziewać się, że pod wypełnieniem jednak
zaczęło dziać się źle i potrzebne jest ponowne opracowanie ubytku wraz z
leczeniem kanałowym? Czy są jakieś specyfiki, które pomogą mojemu ząbkowi
przetrwać te kilka/kilkanaście dni, bo nie bardzo widzi mi się go umartwiać
:)
Z góry dziękuję za podpowiedzi...
Tomek.