Strona główna Grupy pl.rec.uroda Pytanie o balsam brązujący

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pytanie o balsam brązujący

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-12-28 18:36:47

Temat: Pytanie o balsam brązujący
Od: "Ania" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam Was serdecznie,

planowałam przed sylwestrem śmignąć kilka razy na solarium ale wreszcie
stwierdziłam, ze lepiej będzie wybalsamować się czymś brązujacym. Na razie
używam balsamu brązującego z Bielendy (ale już się kończy ;)). Brązuje
całkiem całkiem ale jego konsystencja niezbyt mi się podoba (strasznie
rzadki). Wcześniej miałam balsam z Kolastyny i też był ok tym bardziej że
był trochę gęstszy. Planuję zakupić Sopot, bo wywnioskowałam z Waszych
wcześniejszych wypowiedzi że jest dość mocno brązujący jak na balsam (prawda
li to?) Chciałam zapytać Was o jego konsystencje - jest gęsty czy czy raczej
leisty, czy dobrze, szybko się wchłania? Może któraś z Was używała tych 3
wymienionych i moze powiedzieć mi który z nich jest wg niej najlepszy. Albo
możecie polecić mi jakiś trwalszy balsam - efekt tego z Bielendy znika wraz
z lekkim prysznicem (czy Sopot jest trochę trwalszy czy też tak latwo się
zmywa)?
Serdeczne dzięki za odp :)

Pozdrawiam przedsylwestrowo ;)
Ania

--
"...przecież każdy chyba chce
aby trwało
jego życie jak muzyka..."


----------------------------------------------------
------------------------
----



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-12-28 18:58:43

Temat: Re: Pytanie o balsam brązujący
Od: Hitomi <h...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ania napisał:
> Planuję zakupić Sopot, bo wywnioskowałam z Waszych
> wcześniejszych wypowiedzi że jest dość mocno brązujący jak na balsam (prawda
> li to?) Chciałam zapytać Was o jego konsystencje - jest gęsty czy czy raczej
> leisty, czy dobrze, szybko się wchłania?

ten balsam jest z samoopalaczem a co się z tym wiąże zostawia taki
charakterystyczny zapach. Mi osobiście zupełnie nie przypadł do gustu i
powędrował do kosza, nie zdążyłam nawet efektów działania zaobserwować.
Jakiś czas temu była podobna sprawa poruszana na Jedynej Słusznej Grupie ;-)

Hitomi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-28 19:00:25

Temat: Re: Pytanie o balsam brązujący
Od: "Bartosz Nazar" <[NOSPAM]m2000@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej!

Mogę Ci polecić samoopalacz Riviera do twarzy i ciała.
Nakładam go z małą ilością balsamu, żeby nie było plam.

Pozdrawiam
Gosia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-28 19:38:17

Temat: Re: Pytanie o balsam brązujący
Od: "Miśka " <m...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania <a...@w...pl> napisał(a):

> Chciałam zapytać Was o jego konsystencje - jest gęsty czy czy raczej
> kleisty, czy dobrze, szybko się wchłania?
> czy Sopot jest trochę trwalszy czy też tak latwo się
> zmywa)?

Używam Sopotu, konsystencję ma zdecydowanie lekką, trochę lejącą. Dobrze się
rozprowadza i szybko się wchłania. Przy umiejętnym nałożeniu i wcześniejszym
zaaplikowaniu jakiegokolwiek balsamu nawilżającego daje efekt bez zarzutu.
Skóra ma fajny, subtelnie, acz wyraźnie przyciemniony koloryt.
U mnie utrzymuje się wyraźnie ok. 4-5 dni, bez stosowania peelingu w
międzyczasie oczywiście.
Ja bym go polecała, tym bardziej, że nie jest drogi.
Mankamentem może być specyficzny zapaszek samooplacza, który nie każdy jest
w stanie zaakceptować (mnie aż tak on nie przeszkadza) oraz możliwość
tworzenia sie wyraźnych smug przy nierównomiernym nałożeniu (ale tak może
być i w przypadku innych tego typu specyfików).

Pozdrawiam
Miśka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-28 19:58:33

Temat: Re: Pytanie o balsam brązujący
Od: "Ania" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Miśka <m...@W...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:

> Skóra ma fajny, subtelnie, acz wyraźnie przyciemniony koloryt.
> U mnie utrzymuje się wyraźnie ok. 4-5 dni, bez stosowania peelingu w
> międzyczasie oczywiście.
Ooo, no to fajnie, bo ta Bielenda tak szybciutko znika. Acha, to po 1
użyciu utrzymuje się tyle dni czy po kilku? Bo właśnie mi o to chodzi żeby
nie musieć każdego dnia 2 razy smarować się balsamem żeby było coś widać
tylko zeby efekt był widoczny już po 1,2 użyciach i utrzymywał się kilka
dni a nie zmywał z 1 prysznicem bo inaczej to nie wyrobie na te balsamy ;)

> Ja bym go polecała, tym bardziej, że nie jest drogi.
> Mankamentem może być specyficzny zapaszek samooplacza, który nie każdy
jest
> w stanie zaakceptować (mnie aż tak on nie przeszkadza) oraz możliwość
> tworzenia sie wyraźnych smug przy nierównomiernym nałożeniu (ale tak
może
> być i w przypadku innych tego typu specyfików).
Dzięki, kupię sobie ten Sopot, mi tez nie przeszkadza samoopalaczowy
zapach wiec powinno być ok :)

Pozdrawiam
Ania


--
"...przecież każdy chyba chce
aby trwało
jego życie jak muzyka..."


----------------------------------------------------
------------------------
----



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-28 21:38:14

Temat: Re: Pytanie o balsam brązujący
Od: "Beatka" <s...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja Sopotu nie polecam: smierdzi, slabo "opala" i jest dosc rzadki, przez
co srednio sie wchlania.
Jesli chodzi Ci o uzyskanie ciemniejszej opalenizny to uzyj samoopalacza do
twarzy "dla osob z ciemna karnacja" (co jest gruba przesada;).Balsamy
brazujace do ciala to samoopalacz z balsamem poprostu wiec efekt jest
slabszy.
Ja z samoopalaczy chwale sobie Riviere (ok 10-15 zl) a jeszcze lepszy jest
Eveline.

Pozdrawiam Beata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-28 22:01:34

Temat: Re: Pytanie o balsam brązujący
Od: "Miśka" <m...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania <a...@w...pl> napisał(a):

> Ooo, no to fajnie, bo ta Bielenda tak szybciutko znika. Acha, to po 1
> użyciu utrzymuje się tyle dni czy po kilku? Bo właśnie mi o to chodzi żeby
> nie musieć każdego dnia 2 razy smarować się balsamem żeby było coś widać
> tylko zeby efekt był widoczny już po 1,2 użyciach i utrzymywał się kilka
> dni a nie zmywał z 1 prysznicem bo inaczej to nie wyrobie na te balsamy ;)

Mnie wystarczy jeden raz i mam wyraźnie ciemniejszą skórę, dopiero czwartego
dnia od aplikacji, przy codziennych kąpielach, "opalenizna" zaczyna blednąć.
Nie próbowałam smarować się nim codziennie przez parę dni.
Musisz popróbować na sobie, żeby sprawdzić ile czasu się trzyma i czy nie
nasmarować się powtórnie następnego dnia.

Pozdrawiam
Miśka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-29 16:58:57

Temat: Re: Pytanie o balsam brązujący
Od: plavia <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Beatka wrote:

> A ja Sopotu nie polecam: smierdzi, slabo "opala" i jest dosc rzadki, przez
> co srednio sie wchlania.
> Jesli chodzi Ci o uzyskanie ciemniejszej opalenizny to uzyj samoopalacza
> do twarzy "dla osob z ciemna karnacja" (co jest gruba przesada;).Balsamy
> brazujace do ciala to samoopalacz z balsamem poprostu wiec efekt jest
> slabszy.
> Ja z samoopalaczy chwale sobie Riviere (ok 10-15 zl) a jeszcze lepszy jest
> Eveline.
>
> Pozdrawiam Beata

--
Ja też nie polecam Sopotu, bo ten zapach jest nie do wytrzymania. Na
sylwestra kupiłam sobie Ziaję - masło kakaowe, ale jeszcze nie zdążyłam
wypróbować. Może któraś z grupowiczek wypowie się na jego temat.. ?
Elwira

www.e-lady.pl - sklep internetowy z bielizną

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szampon "rozplatujacy" wołsy - wygladzajacy
genialny krem matujący
solarium a basen
Astor - Calligraphy - nie polecam
MF More Lashes - chwale

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »