| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2010-05-08 14:36:19
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....Piotr wrote:
> vonBraun pisze:
>
>> Aicha wrote:
>>
>>> Użytkownik "vonBraun" napisał:
>>>
>>>
>>>> Po co defaultowo rozumieć każdą wzmiankę o specjalizacji jako
>>>> tekst o dominacji?
>>>
>>>
>>>
>>> Może to obawa przed byciem zaszufladkowanym do kategorii kojarzonej z
>>> wąskimi kuchennymi horyzontami. Specjalizacja mnie osobiście nie robi
>>> problemu, raczej istnienie osobników wyspecjalizowanych w obu kierunkach
>>> jednocześnie - wtedy druga płeć wydaje się niemal całkowicie zbędna ;)
>>>
>> Allort chyba jako pierwszy zauważył, że każdy człowiek może mieć
>> własności których nie mają inni i nawet nie ma sensu ich mierzyć u
>> nich bo nie mają. To koncepcja "cech unikatowych" w których istnieje
>> tylko jeden(niewielu) nosiciel/i cechy. Przełożone na język neuronauk
>> brzmiało by to tak: rozwój niektórych partii mozgu może być taki, że
>> właściwie tylko jedna lub bardzo niewiele osób na świecie ma możliwość
>> zreprezentowania/zrozumienia/wymodelowania/przetwarz
ania wybranych
>> informacji. Reszta może nawet nie wiedzieć o co chodzi, lub być w
>> stanie zobaczyć tylko bardzo pobieżnie i po wierzchu o co tam chodzi.
>> Jeśli to prawda to specjalizacja nie musi iść wg klucza płci, choć ten
>> klucz najłatwiej jest zauważyć (z oczywistych powodów). Nie ma więc
>> obawy, że się tam w zyciu z kimś w końcu nie "wyspecjalizujemy
>> komplementarnie" ;-).Kwestia determinacji.
>>
>> pozdrawiam
>> vonBraun
>
>
> No, no, oczekiwać determinacji w specjalizacji komplementarnej u kogoś,
> która za cel życiowy stawia sobie jak największą ilość partnerów
> jako forma rewanżu na podobno niewiernym ex, którego to nawet nie wzruszy?
> Chyba właśnie obserwuję działanie przepięknie wysklepionej części
> mózgu odpowiedzialnej za myślenie życzeniowe.
> Kurcze, czego to człowiek się tutaj o tym mózgu nie dowie. ;-)
> Piotrek
A coś ty tak się uwziął, że butelka jest do połowy pusta ;-)
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2010-05-08 14:45:14
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....Użytkownik "vonBraun" napisał:
> A coś ty tak się uwziął, że butelka jest do połowy pusta ;-)
Raczej pomylił butelki ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2010-05-08 14:52:47
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....Użytkownik "Piotr" napisał:
> oczekiwać determinacji w specjalizacji komplementarnej u kogoś,
> która za cel życiowy stawia sobie jak największą ilość partnerów
> jako forma rewanżu na podobno niewiernym ex, którego to nawet nie
> wzruszy? Chyba właśnie obserwuję działanie przepięknie wysklepionej
> części mózgu odpowiedzialnej za myślenie życzeniowe.
Ta Twoja odpowiedzialna za projekcje nie ciąży Ci za bardzo? :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2010-05-08 14:54:05
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....Aicha wrote:
> Użytkownik "vonBraun" napisał:
>
>
>>A coś ty tak się uwziął, że butelka jest do połowy pusta ;-)
>
>
> Raczej pomylił butelki ;)
>
Fakt, Żywiec bezalkoholowy od alkoholowego różni się tylko kolorem
kapsla.;-)
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2010-05-08 15:08:12
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....vonBraun pisze:
> Aicha wrote:
>
>> Użytkownik "vonBraun" napisał:
>>
>>
>>> A coś ty tak się uwziął, że butelka jest do połowy pusta ;-)
>>
>>
>> Raczej pomylił butelki ;)
>>
> Fakt, Żywiec bezalkoholowy od alkoholowego różni się tylko kolorem
> kapsla.;-)
> vB
Wydaje mi się, że tu chyba bardziej o napełnienie chodzi.
Z tą połową chyba trochę przesadziłeś.
Powinieneś mieć troszkę więcej wyczucia jeśli chodzi o butelkę,
zwłaszcza ciemną, jak po piwie ;-)
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2010-05-08 15:09:27
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....Aicha pisze:
> Użytkownik "Piotr" napisał:
>
>
>> oczekiwać determinacji w specjalizacji komplementarnej u kogoś,
>> która za cel życiowy stawia sobie jak największą ilość partnerów
>> jako forma rewanżu na podobno niewiernym ex, którego to nawet nie
>> wzruszy? Chyba właśnie obserwuję działanie przepięknie wysklepionej
>> części mózgu odpowiedzialnej za myślenie życzeniowe.
>>
>
> Ta Twoja odpowiedzialna za projekcje nie ciąży Ci za bardzo? :)
Acha, rozumiem.
Wstyd teraz za to co się wypisywało? ;-)
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2010-05-08 15:11:02
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....Użytkownik "Piotr" napisał:
> >> oczekiwać determinacji w specjalizacji komplementarnej u kogoś,
> >> która za cel życiowy stawia sobie jak największą ilość partnerów
> >> jako forma rewanżu na podobno niewiernym ex, którego to nawet nie
> >> wzruszy? Chyba właśnie obserwuję działanie przepięknie wysklepionej
> >> części mózgu odpowiedzialnej za myślenie życzeniowe.
> > Ta Twoja odpowiedzialna za projekcje nie ciąży Ci za bardzo? :)
> Acha, rozumiem.
> Wstyd teraz za to co się wypisywało? ;-)
Pokaż mi, gdzie pisałam o tym, że za cel życiowy stawiam sobie jak
największą ilość partnerów jako formę rewanżu na podobno niewiernym ex.
Inaczej będziesz u mnie na zawsze na jednej grzędzie z Ixi mitomanką.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2010-05-08 15:23:58
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....Piotr wrote:
> vonBraun pisze:
>
>> Aicha wrote:
>>
>>> Użytkownik "vonBraun" napisał:
>>>
>>>
>>>> A coś ty tak się uwziął, że butelka jest do połowy pusta ;-)
>>>
>>>
>>>
>>> Raczej pomylił butelki ;)
>>>
>> Fakt, Żywiec bezalkoholowy od alkoholowego różni się tylko kolorem
>> kapsla.;-)
>> vB
>
>
> Wydaje mi się, że tu chyba bardziej o napełnienie chodzi.
> Z tą połową chyba trochę przesadziłeś.
> Powinieneś mieć troszkę więcej wyczucia jeśli chodzi o butelkę,
> zwłaszcza ciemną, jak po piwie ;-)
Brzmi jak by mi coś o WYCZUCIU radził słoń ze składu porcelany...
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2010-05-08 15:29:19
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....Aicha pisze:
> Użytkownik "Piotr" napisał:
>
>
>>>> oczekiwać determinacji w specjalizacji komplementarnej u kogoś,
>>>> która za cel życiowy stawia sobie jak największą ilość partnerów
>>>> jako forma rewanżu na podobno niewiernym ex, którego to nawet nie
>>>> wzruszy? Chyba właśnie obserwuję działanie przepięknie wysklepionej
>>>> części mózgu odpowiedzialnej za myślenie życzeniowe.
>>>>
>>> Ta Twoja odpowiedzialna za projekcje nie ciąży Ci za bardzo? :)
>>>
>> Acha, rozumiem.
>> Wstyd teraz za to co się wypisywało? ;-)
>>
>
> Pokaż mi, gdzie pisałam o tym, że za cel życiowy stawiam sobie jak
> największą ilość partnerów jako formę rewanżu na podobno niewiernym ex.
> Inaczej będziesz u mnie na zawsze na jednej grzędzie z Ixi mitomanką.
>
Ostatni raz szukam Twoje brudy w tym gnuśnym archiwum.
Na drugi raz uważaj co piszesz, a co do mnie do wyraziłaś się już
dosadnie i też niejednokrotnie, więc się teraz nie wysilaj na damę.
"A może tylko mnie się tak wydaje, a w rzeczywistości on
prowadzi swoją głupią i krótkowzroczną, ale jak dotąd skuteczną, grę,
dymając co i kogo się da i udając niewiniątko. No i znacznie bardziej
wierzę w to, że osiągnę spokój, kiedy go pobiję jego własną bronią, niż
gdybym miała to "przepracować". Może to potrwa dłużej, ale zamknięcie
rozdziału będzie skuteczniejsze. W każdym razie czuję, że jeszcze nie
skończyłam walki, a dobrze przygotowana walka to mój żywioł".
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2010-05-08 15:42:56
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....Dnia Sat, 08 May 2010 17:29:19 +0200, Piotr napisał(a):
> Aicha pisze:
>> Użytkownik "Piotr" napisał:
>>
>>
>>>>> oczekiwać determinacji w specjalizacji komplementarnej u kogoś,
>>>>> która za cel życiowy stawia sobie jak największą ilość partnerów
>>>>> jako forma rewanżu na podobno niewiernym ex, którego to nawet nie
>>>>> wzruszy? Chyba właśnie obserwuję działanie przepięknie wysklepionej
>>>>> części mózgu odpowiedzialnej za myślenie życzeniowe.
>>>>>
>>>> Ta Twoja odpowiedzialna za projekcje nie ciąży Ci za bardzo? :)
>>>>
>>> Acha, rozumiem.
>>> Wstyd teraz za to co się wypisywało? ;-)
>>>
>>
>> Pokaż mi, gdzie pisałam o tym, że za cel życiowy stawiam sobie jak
>> największą ilość partnerów jako formę rewanżu na podobno niewiernym ex.
>> Inaczej będziesz u mnie na zawsze na jednej grzędzie z Ixi mitomanką.
>>
>
> Ostatni raz szukam Twoje brudy w tym gnuśnym archiwum.
> Na drugi raz uważaj co piszesz, a co do mnie do wyraziłaś się już
> dosadnie i też niejednokrotnie, więc się teraz nie wysilaj na damę.
> "A może tylko mnie się tak wydaje, a w rzeczywistości on
> prowadzi swoją głupią i krótkowzroczną, ale jak dotąd skuteczną, grę,
>
> dymając co i kogo się da i udając niewiniątko. No i znacznie bardziej
> wierzę w to, że osiągnę spokój, kiedy go pobiję jego własną bronią, niż
> gdybym miała to "przepracować". Może to potrwa dłużej, ale zamknięcie
> rozdziału będzie skuteczniejsze. W każdym razie czuję, że jeszcze nie
> skończyłam walki, a dobrze przygotowana walka to mój żywioł".
I to by było na tyle w tym temacie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |