| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-14 18:27:59
Temat: Odp: RATUNKU!!Wacek
> Ja bym się powiesił.
grunt to dobra rada...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-14 18:42:27
Temat: Re: RATUNKU!!Wacek wrote:
> Ja bym się powiesił.
hmmm.. no bardzo konstruktywnie ;)
Swoje problemy również załatwiasz w ten sposób...? (ciekawi mnie ile razy
już 'tak' robiłeś.. ;)
Pytam, bo interesuje mnie to jak rozwiązałeś sprawę "domowej szubienicy" ;)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-14 23:19:38
Temat: Odp: RATUNKU!!> i tak, mam niska samoocene, i mysle ze on moze mnie juz nie kochac. ale
nie
> potrafie odpowiedziec sobie na pytanie dlaczego tak mysle??
- po prostu nawykowo wybierasz pewne myśli a nie inne. Jeśli przez jakiś
czas świadomie i zdyscyplinowanie będziesz wybierać inne myśli to po pewnym
czasie one będą "wskakiwać automatycznie" i będą Ci pasować. Jednak
najważniejsze jest to, że będą również generować inne
emocje....................!!! Dlaczego tak zaczęłaś myśleć in the first
place? - ponieważ umysł jeśli mu się świadomie czegoś nie wskaże- weźmie
cokolwiek - a potem to latami nieświadomie ludzie powtarzają i nigdy się nie
zastanowią co i w jaki sposób myślą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-17 09:30:37
Temat: Re: RATUNKU!!> ponieważ umysł jeśli mu się świadomie czegoś nie wskaże- weźmie
> cokolwiek - a potem to latami nieświadomie ludzie powtarzają i nigdy się
nie
> zastanowią co i w jaki sposób myślą.
Niezupelnie tak, tzn. wydaje mi sie to jak najbardziej sluszne, chociaz
troche zbyt uproszczone.
Juz kiedys bodajze wspominales, ze w nowej sytuacji umysl wybiera pierwsze
lepsze rozwiazanie
(zalezace troche od zyciowych doswiadczen danej osoby). Wiadomo, ze wybiera
sposrod ilustam
rozwiazan,mniej lub bardziej trafnych. I takie rozwiazanie po pewnym czasie
jak najbardziej bedzie
sie utrwalac pod warunkiem, ze nie bylo szczegolnie mocno chybione :), tzn.
nie spowodowalo
zalu czy innej formy tzw. "wyrzutow sumienia".
pozdrawiam,
PsychoOne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-18 14:42:27
Temat: Odp: RATUNKU!!> > ponieważ umysł jeśli mu się świadomie czegoś nie wskaże- weźmie
> > cokolwiek - a potem to latami nieświadomie ludzie powtarzają i nigdy się
> nie
> > zastanowią co i w jaki sposób myślą.
> Niezupelnie tak, tzn. wydaje mi sie to jak najbardziej sluszne,
chociaz
> troche zbyt uproszczone.
> Juz kiedys bodajze wspominales, ze w nowej sytuacji umysl wybiera pierwsze
> lepsze rozwiazanie
> (zalezace troche od zyciowych doswiadczen danej osoby). Wiadomo, ze
wybiera
> sposrod ilustam
> rozwiazan,mniej lub bardziej trafnych.
>I takie rozwiazanie po pewnym czasie
> jak najbardziej bedzie
> sie utrwalac pod warunkiem, ze nie bylo szczegolnie mocno chybione :),
tzn.
> nie spowodowalo
> zalu czy innej formy tzw. "wyrzutow sumienia".
- ludzie całymi latami wspierają i wzmacniają często skrajnie niedorzeczne
przekonania, często "szczególnie mocno chybione" czasem powodujące "wyrzuty
sumienia", depresję i inne... jeśli ktoś mówi: "jestem psem", to obiektywnie
jest to szczególnie mocno chybione przekonanie. Odkąd przekonania decydują o
emocjach - każda prawie osoba zgłaszająca się do poradni z problemem
emocjonalnym ma jakieś utrwalone, niedorzeczne przekonania i całościowe
wzorce zachowania. Cały właśnie dowcip na tym polega, że ludzie nieświadomie
wzmacniają przypadkowe niedorzeczności w postaci przekonań i wzorców
zachowań na tych przekonaniach bazujące. Oczywiście oni sami wówczas
twierdzą, że to co myślą jest jedynie słuszne i prawdziwe - i w tym cały
problem. Jednocześnie są zaniepokojeni jedynie tym jak się czują.
Całe szczęście świadomy proces samokontroli polegający na świadomym
wybieraniu racjonalnych (nie chybionych) przekonań można w każdej chwili
przywrócić...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |