Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Coś na ząb RE: Coś na ząb

Grupy

Szukaj w grupach

 

RE: Coś na ząb

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate.on
et.pl!newsgate.pl
From: g...@i...pl (guniek)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: RE: Coś na ząb
Date: 2 Sep 2002 02:25:09 +0200
Organization: email<>news gateway
Lines: 111
Message-ID: <M...@i...pl>
References: <aktpdc$ggk$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
X-Trace: newsgate.onet.pl 1030926309 4409 192.168.240.245 (2 Sep 2002 00:25:09 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Sep 2002 00:25:09 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook IMO, Build 9.0.2416 (9.0.2911.0)
X-Received: from Izdebski (as3-10.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.75.10]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Mon, 2 Sep 2002 02:38:47 +0200 (MET DST)
X-Received: from Izdebski (as3-10.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.75.10]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Mon, 2 Sep 2002 02:38:47 +0200 (MET DST)
X-Received: from Izdebski (as3-10.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.75.10]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Mon, 2 Sep 2002 02:38:47 +0200 (MET DST)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:153782
Ukryj nagłówki

Silvio Manuel:

> 1) Inni nie mogą nam odebrać szaunku do siebie samego, jeżeli im go nie
> oddamy

Nie wiem czy słowo "szacunek" jest tutaj na miejscu. Czym jest szacunek do
siebie? Jak ja "nie lubie" kurde takich okresleń... Kiedys Saulo zapytał
mnie czy traktuję siebie serio. Ja nie wiem co to znaczy traktować siebie
serio :-(
Ja nawet nie wiem co to jest "to" co miałabym traktowac serio.
Saulo, mielismy o tym pogadac na zlocie i umknęło nam to... Czy ty cos tutaj
wymyśliłes?
Ok, było o szacunku. "Szacunku" raczej "unikam". "szacunek" to taki wgodny
mur za którym mozna sie bezpiecznie ukryć by nie zostac zranionym (heh-
patrz punkt nizej) przez czyjes słowa (najczęsciej). To cudowny srodek na
zamkniecie komus ust. Imo... wyjatkowo idiotyczny.
Jeżeli jakis kretyn powie mi cos niemiłego, to dlaczego miałoby mnie to
boleć?
Jeżeli powie to ktos IMO mądry, to bardzo proszę. wolę by to powiedzuiał,
niz przemilczał dla mojego (watpliwego wówczas) dobra.
Zresztą kretyn czy madry... zawsze warto sie zatrzymać i pomysleć...
Szacunkiem - murkiem lubia posługiwac sie chyba przede wszystkim Ci, którzy
potrzebuja wys. poczucia własnej wartosci... poczucia, ktore jest cholernie
zalezne od opinii otoczenia.
Potrzebuja go Ci, którzy nie rozumieją, ze:
> 3) Rani nas nie to co się przytrafia ale nasza reakcja na to
:-)

> 2) To kim jestem dzisiaj zawdzięczam swoim wczorajszym wyborom

Tutaj mamy odwieczne pytanie o wolność człowieka:-)))
Chwilowo o swych przemysleniach doszłam do punktu "człowiek MOŻE byc wolny"
ale to tylko jakis tam punkt i nie bardzo chce mi sie teraz rozpisywać na
ten temat
W kazdym razie oczywiscie (IMO) przeszłość żyje w teraźniejszosci... kurde!
znów mnie zagadnienie czasu dopada. Czy nie wydaje sie wam, ze istnieje
wyłacznie teraźniejszość? Nie potrafie opisac dlaczego tak myslę/czuję...
nie znajde słów
:-((
Wielkie dzieki Silvo - dokopałes mi na dobranoc;-)
kiedy zaczęłam odpisywac, to miał byc bardzo elegancki post.
I co?
Ja juz miałam być uporzadkowana i dopiero w takim stanie cos tu pisać...
Ja sie naprawdę staram J.!, ale im więcej myslę przed wstukaniem tym większy
chaos wychodzi. Wsio na opak...
Ale moze taka juz moja chaotyczna natura...

> 3) Rani nas nie to co się przytrafia ale nasza reakcja na to

o ile reakcja = interpretacja, tak.
Niedawno widziałam na psp fragment o róznych mozliwych "spojrzeniach" na ten
sam przedmiot (BTW - pamietacie watek o kurze?:-)). Pyzol cóś o tym pisała.
Przedmiot jest ten sam... tylko obrazy sa różne. To obraz rani, nie
przedmiot... a obraz- no cóz, powstaje w nas. To tylko zaszufladkowanie
przedmiotu przez "ja".
Dobrze pamietam dialog miedzy moimi kolezankami (na zajeciach z emocji nota
bene;-))

- Nie denerwuj mnie!
- Przeciez ja Cie nie denerwuję. Ty SIĘ denerwujesz. No nie denerwiuj SIĘ:-)
- <śmiech>

Zdaje sobie sprawę z tego, ze to trudno przyznać. No bo jak nie zgodzic sie,
ze " to głupie tlenione babsko nie zachowuje sie wkurzajaco"?;-)
Albo.. juz powazniej, ze nie mąż który zdradził jest winny łez. A jednak w
innych okolicznosciach zdrada mogłaby byc "na rękę"... to tylko od "ja"
zalezy...

wrzucę tu jeszcze fragment listu (nawet z dwóch;-)) (w tym de Mello:-)),
który kiedys pisałam:
----------------------
Po drugie (co pojawia się wraz z pojawieniem "ja") jest metabolizm
informacyjny I tutaj jest dokładnie tak samo!
Pewne informacje są ok, inne nie ok. Te wyzwalają takie reakcje ("od"/"do")
inne - odmienne.
No a wszystko po to by "ja" utrzymać. Nie będę się już rozpisywać na temat
formowania "ja" bo to czysta "rozwojówka" - cholera, psychologia jako nauka
bardzo dużo wie, ale problem polega na tym, ze NIE WIE, CO WIE.
O korzyściach płynących z utrzymania "ja" "w formie" i mech. które to
zabezpieczają też nie pisze, bo książek nie chcę przepisywać;-)
Swoja droga, przy odrobinie szczerości wobec siebie i wysiłku umysłowego,
można to samemu wymyślić.
Dokładnie to samo, co zrozumiałam obserwując siebie i otoczenie opisał de
Mello w "Przebudzeniu". Napisał to naprawdę dobrze, dlatego przytaczam:

>>Mówią mi:
- Sądzę, ze jesteś bardzo czarującą osobą.
I już czuję się świetnie. Zostałem pogłaskany. Dlatego nazywają to: Ja
jestem O.K. i ty jesteś O.K. Noszę się z zamiarem napisania książki, której
tytuł brzmiałby: "Ja jestem osłem i ty jesteś osłem". Otwarte przyznanie się
do bycia osłem, to największe wyzwolenie, coś najpiękniejszego na świecie.
(...)
W normalnym życiu dzieje się tak: naciskam guzik i jesteś "na górze",
naciskam guzik i jesteś "na dole". I taki właśnie jesteś. Ilu znasz ludzi na
których nie działa pochwała ani oskarżenie? To nieludzkie - mówimy.
Ludzkie - to znaczy, ze trzeba być trochę małą małpką, aby każdy mógł
pociągnąć cię za ogon, a ty robisz to, co robić powinieneś. Ale czy to jest
ludzkie? Jeśli uważasz, ze jestem czarujący, to znaczy to, ze właśnie w tym
momencie jesteś w dobrym nastroju i nic więcej. Znaczy to tez, ze pasuję do
twojej listy zakupów. Wszyscy nosimy przy sobie taka listę zakupów i trzeba
się do tej listy dopasować - wysoki, hmm, ciemny, hmm, przystojny, hmm -
zgodnie z naszymi upodobaniami.<<
------------------------------

pozdrawiam
guniek


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
02.09 Pyzol
02.09 Silvio Manuel
02.09 przyjaciel
02.09 QuickQvik
02.09 Viadro
04.09 Marika
05.09 Silvio Manuel
05.09 Silvio Manuel
05.09 Silvio Manuel
05.09 Silvio Manuel
05.09 Silvio Manuel
05.09 Marika
05.09 Silvio Manuel
05.09 Viadro
07.09 Silvio Manuel
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6