Data: 2001-10-13 18:29:38
Temat: RE: Uzależnienie od Internetu
Od: g...@i...pl (Agnieszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
Czarek:
>Alez tak. Serio. :)))
>Kazdy gracz to ryzykant. Niszczy (na chwile i tylko troche)
>wizerunek grajac w ten sposob jakby dla rozrywki. I cieszy sie
>ze czesc daje sie w ten sposob oszukac.
>Np czesc facetow udajacych kobiety niekiedy pisze w rodzaju meskim.
>Pozniej oczywiscie sie tlumacza - a inni to kupuja.
>Serio, kazdy gracz ma instynkt samodestrukcyjny - to silniejsze
>od niego czy od jego racjonalizmu. :)
skąd wiesz Czarku?
jeżeli gra jest tylko zabawą - ok, można ryzykować
ale (niestety) to nie zawsze tylko rozrywka i wtedy gracz ma zbyt wiele do
stracenia by tak głupio ryzykować
mówisz- instynkt samodestrukcyjny
a ja zapytam - skąd ta teoria?
pytania są poważne i chętnie posłucham więcej
>Z pozoru i na zewnatrz owszem.
>Ale po blizszym poznaniu - nie ma szans.
w tym właśnie problem, że przez net az tak blisko osobnika nie poznasz
szczególnie, gdy jemu na tym zalezy
>No ale jesli 40-latek podaje sie za 22 latka to nie bedzie chcial spotkac
>sie z Toba w real. To chyba oczywiste. :))
ha ha
to juz wiecie, dlaczego mnie w Krakowie nie było
na serio mam 40 lat i wstydziłam się przyznać do kłamstwa ;-)))))))
pozdrawiam
agnieszka (guniek)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|