RE: brzoskwinie i inne drzewka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-02-10 15:05:34

Temat: RE: brzoskwinie i inne drzewka
Od: b...@b...pl szukaj wiadomości tego autora

> Joanna Bałuszyńska napisała mi, że Jej redhaven zaczęła
> owocowanie w czwartym
> roku po posadzeniu.
> Może powinienem jeszcze rok spokojnie poczekać?

A ja zapytam o inne drzewka. Niestety nie znam ich imion.
Ale moze chociaz tak ogolnie. Po ilu latach mozna sie spodziewac owocow na
jablonce i sliwie-wegierce? Domyślam sie, ze przesadzenie drzewek w inne
miejsce tez opoznia rozpoczecie owocowania?
Basia Plutowska
--
Najnowsze oferty pracy: http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-praca-oferowana/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-02-15 23:16:15

Temat: Re: brzoskwinie i inne drzewka
Od: "Joanna Bałuszek" <J...@C...Pl> szukaj wiadomości tego autora

to jest wzgledne... u mnie rodzice nasadzili bardzo duzo jabloni i nawet
takie ktore byly tego samego gatunku (kupione na raz od jednego sadownika w
jednym roku) zaczely miec owoce w roznych latach (a to ktoras jakas mysz od
spodu podzarla a to jakies cos innego).

co do innych drzew to tez jest roznie... np. morela i brzoskwinia mogly
pewnie miec wczesniej owoce tylko sa jakies takie niedostosowane do klimatu
i czasem w okresie kiedy maja kwiaty podmarzaja :(

a poza tym jest jeszcze jedno - czy pierwszy rok owocowania to ten w ktorym
z namaszczeniem cala okolica chodzi wokol chudego patyka nazywanego drzewem
na ktorym wisza jeden albo dwa mizerne wstepy do owocow, czy rok nastepny w
ktorym juz z reguly owocow jest wiecej??

aska

>Ale moze chociaz tak ogolnie. Po ilu latach mozna sie spodziewac owocow na
>jablonce i sliwie-wegierce? Domyślam sie, ze przesadzenie drzewek w inne
>miejsce tez opoznia rozpoczecie owocowania?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-16 08:11:53

Temat: Re: brzoskwinie i inne drzewka
Od: Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 15 Feb 2000, Joanna Bałuszek wrote:

> a poza tym jest jeszcze jedno - czy pierwszy rok owocowania to ten w ktorym
> z namaszczeniem cala okolica chodzi wokol chudego patyka nazywanego drzewem
> na ktorym wisza jeden albo dwa mizerne wstepy do owocow
Tak to jest piwerszy rok.
, czy rok nastepny w
> ktorym juz z reguly owocow jest wiecej??
pozniej nastepuje pelnia owocowania.

D.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry