Wilczek:

> Nie cierpie chatow - sa mega-lamerskie.

A może Wilczku zwyczajnie nie potrafisz z nich "wyciągnąć" nic
wartosciowego?
Zapewniam Cie, że sie da :-)
No ale wcale nie musi Ci się chcieć próbować i rozumiem to doskonale... mnie
też się często "nie chce":-/ wielu rzeczy

> Mam wrecz uczulenie na taka
> forme kontaktowania sie

:-O
to już rozumiem tę wysypkę;-)

> -> a ten ze strony pl.sci.psyche jest totalnie
> niewygodny - malo co widac na ekranie itd.

oj Wilczku
a ja mysle, że nawet gdyby powiększyć okno (IMO jest ok), zmienić tło i
rozdawać ciastka;-))) to i tak Ci się nie spodoba czatowa marudo;-)
A propos ustawień, przeszukałam wszelkie dostępne mi materiały, pytałam
nawet na innych czatach... i niestety napisu "jestes tu sam(a) ble ble..."
nie da sie zmienić:-|

> Jak chce powymieniac poglady
> to i tak w ferworze wyrzucania z siebie zdan trudno cos powiedziec
> (o co latwo wlasnie na grupach usenetowych) i dokladnie wyrazic swoje
> zdanie, tym bardziej ze kazdy cos dodaje, przerywa itd.

to chyba jednak u nas nie byłeś - psp-czat to wyjatkowo spokojne
miejsce...aż za spokojne;-)
BTW zawsze mozna skorzystac z "priva"

pozdrawiam
guniek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia