| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-28 14:49:06
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??
Użytkownik "Kruszynka" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b8jbqd$5ka$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "rzodkiewka" <rzodkiewka@wytnij_to_rzeszow.mm.pl> napisał w
> wiadomości news:b8jb0j$o5h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > ale obowiązkowo z koronką :)
> > a taki pasek to czasem dla zbajerowania na randke :) (mój TZ za tym
> > przepada)
> > ale to dopinam też do samonośnych :)
>
> Ja paska nie posiadam i - chyba sie wstyd przyznac - ale nigdy nie mialam
na
> sobie :) Ale koronka musi byc i koniec :)
>
> Kruszyna
>
mój to raczej tak dla ozdoby bo całość i tak samonośna :)
taka dodatkowa frajda sprawiająca lepsze samopoczucie.
swoją drogą nie sądziłam że tak dużo kobiet nosi pończochy.
zwykle jak kupuje to się na mnie dziwnie patrzą :)
a moja przyszła teściowa kiedyś coś nawet powiedziała o koleżance z pracy
mającej pończochy, że to chyba w sex shopie kupiła :)
oj ja ja wtedy plnowałam kiecki żeby mi koronka nie wyszła :))
Pozdrawiam Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-28 15:05:25
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??A ponoc niedobrze jest nosic ponczochy samonosne, bo uciskaja, pogarszaja
krazenie i cos tam do cellulitisu sie moga przylozyc :((((
Tak wyczytalam.
Dominika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 15:32:45
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??Kruszynka wrote:
>> Tyle że samonośne:)
>
> No, takie mialam na mysli, inne sa za skomplikowane jak na mnie :)
>
Wiecie co, to ja chyba tego nie potrafię nosić. Miałam raz i ciągle mi
zjeżdżały. Tyle tylko, że to było wieki temu, może wtedy nie było
takiego wyboru. Zastanawiam się czy jednak się nie skusić i spróbować,
możecie polecić jakieś??
Elżbieta
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.uroda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 15:48:06
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??Użytkownik "Elżbieta" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:02c701c30d9b$63ad4e60$a30d4cd5@h0o1t0...
> Wiecie co, to ja chyba tego nie potrafię nosić. Miałam raz i ciągle mi
> zjeżdżały. Tyle tylko, że to było wieki temu, może wtedy nie było
> takiego wyboru. Zastanawiam się czy jednak się nie skusić i spróbować,
> możecie polecić jakieś??
Jedne Ci moge odradzic: samonosne Gatta. PO jednym dniu wyrzucilam do kosza,
takie oczka poszly. A to nie kwestia butow (choc to sie zdarza). Mam inna
pare ponczoch, ktore sluzyly mi przez... rok, okragly rok, az w koncu wziely
i padly. Ubieralam te same buty i nic. Z rajstopami Gatta tez mam takie
problemy - jednodniowe. Nie wiem, czy to ja sie tylko zlapalam na jakies
kiepskie egzemplarze czy to wszystkie takie same...
A te, ktore mialam przez rok, to zapomnialam,jak sie nazywaja. W
hipermarkecie kupilam za 11 zl. Gatta jest po 15 zl.
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 17:59:04
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??Kruszynka wrote:
>Jedne Ci moge odradzic: samonosne Gatta. PO jednym dniu wyrzucilam do kosza,
>takie oczka poszly. A to nie kwestia butow (choc to sie zdarza). Mam inna
>pare ponczoch, ktore sluzyly mi przez... rok, okragly rok, az w koncu wziely
>i padly. Ubieralam te same buty i nic. Z rajstopami Gatta tez mam takie
>problemy - jednodniowe. Nie wiem, czy to ja sie tylko zlapalam na jakies
>kiepskie egzemplarze czy to wszystkie takie same...
>A te, ktore mialam przez rok, to zapomnialam,jak sie nazywaja. W
>hipermarkecie kupilam za 11 zl. Gatta jest po 15 zl.
>
>
Noszę pończochy Gatta i z trwałością różnie. Jedne trzymają się od
zeszłego lata, drugie, kupione tydzień temu podarły się od razu. Myślę,
że to kwestia ich przechowywania w sklepie, albo "daty ważności"
(pończochy chyba robią się słabsze z czasem).
Pończochy dłużej żyjące kupuję w sklepie przy ul Oławskiej (Wrocław).
Mają przeważnie duży wybór.
UlaK
--
e-mail: u...@h...pl -- IRC nick: Ula
http://ula.hell.pl/ i http://ula-kapala.art.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 18:01:54
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??Dominika wrote:
>A ponoc niedobrze jest nosic ponczochy samonosne, bo uciskaja, pogarszaja
>krazenie i cos tam do cellulitisu sie moga przylozyc :((((
>Tak wyczytalam.
>
>Dominika
>
Ale nie rolują się na brzuchu, tak jak rajstopy :-> Poza tym mają tę
zaletę, że jak podrze się jedna, to kupujesz drugą taką samą parę i masz
jedną pończochę na zmianę. Poza tym wcale tak nie cisną, prawie się tego
nie zauważa, bo ten pasek raczej się przykleja do uda, niż przyciska.
Nawet przy udzie pokaźnych rozmiarów (ekhem) ;-)
UlaK
--
e-mail: u...@h...pl -- IRC nick: Ula
http://ula.hell.pl/ i http://ula-kapala.art.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 18:19:00
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??Użytkownik "Ula Kapała" <u...@h...pl> napisał w wiadomości
news:b8jqba$gb4$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Dominika wrote:
> Ale nie rolują się na brzuchu, tak jak rajstopy :->
Hihihi ;->>>>
> Poza tym wcale tak nie cisną, prawie się tego
> nie zauważa, bo ten pasek raczej się przykleja do uda, niż przyciska.
> Nawet przy udzie pokaźnych rozmiarów (ekhem) ;-)
No wlasnie wcale nie cisna. Ale jak przeczytalam o tym cellulitisie to sie
przerazilam :)
Dominika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 18:42:46
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??
Użytkownik "Dominika" <n...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości >
>
> No wlasnie wcale nie cisna.
>
I nasze nóżki wyglądają dużo atrakcyjniej niz w rajstopach :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 00:25:06
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??Wprąciłem się, gdyż Anja <b...@c...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:
> Co wolicie na wiosnę ??
> Ja po dzisiejszym spacerku większoć rajtek odłożyłam na drugš
półkę :-)
Cosik z tym kodowaniem nie ten tego.
Napisałbym na prv, ale b...@c...pl
--
Z. Boczek
Niedoszłe miliardy dzieci w moim dywanie też mnie nie lubią.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-29 06:47:34
Temat: Re: Rajstopy czy pończochy ??Użytkownik "Ula Kapała" <u...@h...pl> napisał w wiadomości
news:b8jq60$gb4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pończochy dłużej żyjące kupuję w sklepie przy ul Oławskiej (Wrocław).
> Mają przeważnie duży wybór.
A to bardzo cenna wskazowka :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |