Witam,

Kilka dni temu dowiedziałem się, że wykryto u mamy raka jelita grubego.
Dostała skierowanie do szpitala, ale jak to w naszej służbie zdrowia, trzeba
czekać, a czas leci. Dlatego mam do grupowiczów wielką prośbę. Chciałbym się
poradzić co można przez ten czas zrobić w ramach walki z chorobą. Na razie
udało nam się zdobyć zioła: Vilcacorę i Manayupę, które ponoć są skuteczne w
walce z rakiem. Jest też stosowana lewatywa. Jednak chciałbym zrobić
wszystko co w mojej mocy by pomóc mamie w walce z chorobą.
Będę niezwykle wdzięczny za wszelkie sugestie od osób mających jakieś
doświadczenie w walce z rakiem jelita grubego, również za linki do stron, na
których mógłbym znaleźć pomocne informacje.


Pozdrawiam wszystkich
Piotrek