Data: 2001-02-21 12:46:59
Temat: Ratujcie moje włosy!!!
Od: "asia" <k...@f...hoga.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam.
Mam problem staey jak świat, ale dporowadza mnie juz do okropnego stanu
psychicznego!
Strasznie przerzedzily mi się włosy na przestrzeni 4-5 ostatnich lat!
Wszyscy (lekarze, rodzina, znajomi) tłumaczyli ten stan stresującym okresem
studiów, zlym środowiskiem itd! W dodatku, pól roku temu okropnie zaczęły mi
wypadac -co w ogóle mnie juz załamało! Zaczęłam od aptecznych specyfików
ogólnodostępnych, a także tych - ręcznie mieszanych przez panie farmaceutki!
Byłam u 5 róznych lekarzy - każdy podejmowal leczenie metodą "prób i
błedów"! "Jak to nie pomoże to spróbujemy tamto". Witamina B - dawka dla
konia w zastrzykach, specyfiki na spirytusach, leki uspokajaące etc.
Odpuściłam lekarzy, gdy po tych wszystkich zabiegach włosy jescze bardziej
wypadały! W kolejności byli : zielarka, irydolog - zielarz, akupunktura
(medycyna wschodu wraz z ziołami!!)!
Ku mojemu zaskoczeniu włosy przestały mi wypadać gdy zrobiłam pasemka i
zaczęłam regularnie je układać za pomocą suszarki i lakierów(czego do tej
pory nie robiłam)!
Problem w tym, ze teraz juz prawie wcale nie wypadają , ale mam "łyse "
miejsca na czubku głowy i z tyłu głowy!
Mam dopiero 25 lat - nie chce być łysa! A poza tym na ten stan rzeczy
wszyscy zwracają uwage (coraz częściej)! Jestem o krok od podjęcia decyzji o
transplantację włosów! Zanim to zrobie - jeszcze trochę powalczę - może
spróbuję homeopatii, bioterapeutyki - wszystkiego co mi wpadnie w ręce - nie
zaszkodzi, a tylko pomoże!
Gorącą prośbę kieruję do osób, które wyleczyły się z podobnej sytuacji -
bądź wiedzą jak z tego wybrnąć z " pełną czupryną"! Przepraszam, ze tak się
rozpisałam, ale to mój "pierwszy" raz - i w dodatku jestem w stresie!!
Dzięki.
Zrozpaczona.
|