Data: 2005-09-09 21:48:09
Temat: Re: :-(
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Himera; <dfsrj0$pn7$1@inews.gazeta.pl> :
> Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Wracając do treści. Niech będzie moja strata - dobrze.
> >
>
> ale tu akurat sie mylisz,
A gdzie indziej nie?;)
> jak pyta to ma watpliwosci,
Bo na tym polega wybór - co to za wybór, który nie jest naznaczony
wątpliwościami? ;)
> a watpliwosci to
> onzacza zazwyczaj zly wybor.
;) To tak jak ja - mogłem iść do tej roboty, którą obecnie wykonuję, lub
czekac dwa lata na zmiłowanie świata - faktycznie, pewnie dokonałem
złego wyboru. ;) A rano mogę dokonywać wyboru - poleżeć i pospać, czy
iść do pracy - zapewne wątpliwości sugerują, że idąc do pracy dokonuję
złego wyboru. ;)
Po pierwsze - w wielu sytuacjach nie ma wyboru [przynajmniej w krótkim
okresie czasu] - co oznacza zanegowanie drogi życiowej? - często
ucieczkę od obowiązków i trudności dnia codziennego. Pójdź np. do
pielęgniarki i powiedz jej, że dokonała złego wyboru drogi życiowej,
pójdź do zdenerwowanej panny młodej przed ślubem i powiedz jej, że
dokonała złego wyboru. Mz. pytanie w tym kontekście może [też, ale nie
musi] świadczyć o niepokoju i próbie ucieczki od niego - teoretycznie
uciec można "od ręki" po poradzie pt. "bo to zły wybór był", zwłaszcza
jeżeli na efekty wyboru trzeba czekać jakiś czas - tyle tylko, że po
pewnym czasie niepokój dogoni zainteresowaną - jest tylko jedna droga na
znalezienie Pewności - szybka i w sumie prosta, ale ostateczna.;)
Po drugie - może tu chodzić o problem z racjonalizowaniem na zbyt
wybiórczym zestawie danych - wątpliwości są efektem np. obejrzenia
kolejnego odcinka serialu X, gdzie Karol [czyli mężczyzna] "porzuca"
Dorotę - ponieważ "porzucenie" nie ma przeciwstawnego stanu czynnego [ma
bierny], więc można bardzo prosto stworzyć regułę pt. mężczyźni
porzucają kobiety --> stąd autorka będzie miała zawsze wątpliwości co do
wyboru jakiegokolwiek mężczyzny. ;)
Po trzecie - o prawdziwości wyboru można się często przekonać dopiero po
jego dokonaniu - to smutne, że takie sprawdzanie "kosztuje" lata życia,
szczęścia i młodości, ale tak już jest - w części przypadków nie da się
przewidzieć wyniku a'priori- zatrzymanie się na tym etapie spowoduje, że
autorka nie straci lat życia, szczęścia i młodości na sprawdzenie wyniku
swojego wyboru, ale straci je na czekanie na sytuację, kiedy wybór nie
będzie obarczony żadnym ryzykiem - czyli wzorcowa stara panna, która
mając lat 60 stwierdzi - "trzeba było ..." .
Flyer
|