Dnia Wed, 13 Dec 2006 17:30:45 +0100, ika spod wody napisał(a):


>> wtedy przyszła mi na myśl Ika Zuzeloth, czyli Kira...
>> Miałem z nią razem zabić Boga..., gdyby okazał się
>> być zwykłym, zakompleksionym sk. ...
>
> - obłudą na kaczych łapach.
>
>> Owszem, zrejterowałem..., nie będę nikogo zabijał,
>
> Nie zabiłeś Boga, ale ubiłeś ikę.


Ika, tylko tak żartowałem :o) ubijemy te obłudną
pizdę na kaczych łapach - he, he. All mnie trochę osłabił,
tj. próbował ucywilizować, ale starczył Twój świeży oddech :o)
siostra, bym sie opanował i nawrócił do pierwotnych zamiarów.

Kiedyś zabiję Boga, którego stworzyli obłudni
kapłani, na to się przecież narodziłem,
to pewne... albo że on mnie zabije :o),
tj. kapłani, o ile zdążą przed ateistami,
którzy z kolei ich pragnć powybijać do nogi
:o)
Chociaż jak patrzę na Bliski Wschód,
to tam będę miał jeszcze sporo okazji :o)
Pojedziesz ze mną do Persji ?
Tak, wiem, głupi jestem,
mam rodzinę, pracę i w ogóle,
ale coś mi sie zdaje, że tam
jest moje miejsce i że sępy
zjedzą moje gnaty :o)

A wiesz, że podobno ostatnio coś
kiepsko z sępami ? Jeszcze w latach 80-tych
starczyło wystawić ciało na wolnym powiertrzu
i w pół godziny obgryzały kości do czysta,
a teraz sępa nie uświadczysz :o(

Wyznawcy Zoroastra są w nie lada kłopocie...,
niektórzy proponują założyć hodowlę sępów
ponad domami umarłych...

> Kopiesz na dodatek zmarłego i mylisz
> siostrę jedną z drugą. Bahb.

Ika, spoko, jestem blisko..., tj. blisko rozwiązania
tej zagadki i blisko skonstruowania... pułapki na Bestię...
I kogo to niby kopię umarłego, co, siostra ?

Spenta Manju


--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...

-(:o)