W dniu wtorek, 14 listopada 2017 21:15:28 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> Jakub A. Krzewicki.
> > Niech się takie panie Ikselki rozejrzą, kto idzie z nimi ramię w ramię.
>
> Raczej to Ty się rozejrzyj, z kim pracujesz, jesz obiad, podróżujesz,
> grillujesz, śpisz. Radzę Ci wciąż mieć na uwadze, że statystyczne
> czterdzieści kilka procent osób z Twojego towarzystwa to zwolennicy PiS.
> Czyli prawie co druga. Więc zważaj na słowa, które do nich wypowiadasz -
> zwłaszcza że Twoi proPiS-owscy znajomi z poczucia kultury niekoniecznie
> odpowiedzą Ci ad hoc. Twoje do nich słowa jednak w bliżej nieokreślonej
> przyszłości niechybnie znajdą swój odzew, bo nikt nie lubi być lekceważony
> na dłuższą metę.

Pani Ikselko, z Wrocławia jestem. Z miasta, które wyszło na "dobrej zmianie"
gorzej niż Włosi na osi. Z proPiS-owcami miejscowymi od dawna nie gadam
na tematy polityczne, bo i nie ma o czym. Chociaż nie jestem radykalnie anty-
i uważam stanowisko Andrzeja Dudy, wywodzącego się też z PiS za bardziej
wyważone na chwilę obecną niż Totalnej. Jeżeli założyłby własną partię,
do której przystąpiłyby umiarkowane elementy z obecnych PiS i PO, prawdopodobnie
zagłosowałbym na tę partię, żeby pozbyć się oszołomów i popaprańców obojętnie
w którą stronę, z polskiej sceny politycznej. Prezydent zaczynał co prawda
fatalnie, ale kiedyt się zorientował, jaką pozycję arbitra daje mu urząd i gdy
minęła proPiS-owska euforia, zaczął z tejże pozycji racjonalnie korzystać.
Polsce nie potrzeba radykałów w żadnym kierunku; potrzebna jest stabilność.