<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-11-15 o 13:20, XL pisze:
>> <Kviat> wrote:
>
>>>
>>>> Wiemy o nich i potrafimy mimo różnic się wzajemnie szanować i szukać
>>>> porozumienia poza polityką.
>>>
>>> W jaki sposób porozumieć się z człowiekiem, który deklaruje, że jest
>>> patriotą, a najchętniej rozkulsoniłby pół miasta i wszystkie śmietniki
>>> po drodze?
>>
>> Nie nam takich w swoim towarzystwie, to nie wiem.
>
> Serio?
> http://cdn.natemat.pl/ff814202ac22e847902542b2228c03
da,640,0,0,0.jpg
> http://studioopinii.pl/wp-content/uploads/2012/11/on
r.jpg
> Filmiki jak się zachowują też mam ci poszukać?
>
> Czy to nie ty pisałaś, że zapisałaś się do ONRu?
>
>>> W jaki sposób porozumieć się z człowiekiem, który wierzy w chemtrailse i
>>> reaguje oburzeniem i agresją na próby zachęcenia go do edukacji?
>>
>> J.w.
>
> Dobrze wiesz, że to tylko przykład.
> I doskonale rozumiesz co napisałem.
>
>>> W jaki sposób porozumieć się z człowiekiem, który w Rydzyka, Międlara
>>> itp. indywidua wpatrzony jest jak w obrazek i traktuje ich jak
>>> autorytety moralne?
>>
>> Wolno mu.
>
> Ja nie pytam czy mu wolno. Ja pytam, jak z takim człowiekiem się porozumieć?
>
> Dlaczego zawsze gdy o coś pytam uciekasz od odpowiedz?
> I jak się z tobą porozumieć w takiej sytuacji?
>
>> Te autorytety są ich, a twoje autorytety są twoje. Nikt cię tego
>> nie nauczył?
>
> A nikt cię nie nauczył, że na autorytet trzeba sobie zasłużyć?
> Nie napisałem, że oni są autorytetami.
> Pytałem, jak porozumieć się z człowiekiem, których takich ludzi traktuje
> jak autorytety?
> To zasadnicza różnica.
>
>> Jesteś odporny na edukację.
>
> Przekręcasz, a wręcz odwracasz znaczenie słów, których używasz.
>
>> Obrazasz, reagujesz na nią
>> agresywnie. Jak się z kimś takim porozumieć?
>
> Zwyczajnie kłamiesz.
> Podaj przykład.
>
> Tylko nie z "naukami" o płaskiej Ziemi, chemtrailsach, noblach dla
> Stalina itp. bzdury, bo to z edukacją nie ma nic wspólnego.
>
> Nidy nie ukrywałem, że głupotę będę wyśmiewał. Każdy ma prawo czegoś nie
> wiedzieć. I to szanuję. Ale gdy zamiast powiedzieć/napisać "nie wiem",
> zaczyna wymyślać niestworzone historie (albo powtarzać zasłyszane bzdury
> bez odrobiny wysiłku weryfikacji), to zwykła głupota.
>
>>> Jak porozumieć się z faszystą? Mam go szanować?
>>> Zamknąć oczy i się ładnie uśmiechać?
>>
>> Edukacja - lekiem na twój ,,bul":
>
> Czyli, wyżej piszesz, że potrafisz, ale jednak nie potrafisz?
>
>>>> Niereformowalnych oszołomów z obu stron dawno
>>>> wykluczyliśmy ze swojego grona.
>>>> Widzę, że twoje ,,towarzystwo" ma inaczej
>>>
>>> Ma tak samo.
>>> Też wykluczyliśmy oszołomstwo ze swojego grona.
>>>
>>>> - zastanów się, dlaczego.
>>>
>>> Bo chodziliśmy do szkoły i znamy historię.
>>
>> Chyba innych autorów.
>
> Jesteś rozbrajająca.
> Wiesz dlaczego zwalniano przewodników w Muzeum II Wojny Światowej w
> Gdańsku? Bo podczas oprowadzania ludzi śmieli twierdzić, że wojna to nic
> fajnego. Pewnie to kwestia interpretacji faktów historycznych.
> Tak. Zdecydowanie czytamy innych autorów.
>
> Teraz już wiesz dlaczego z takimi jak ty nie da się normalnie rozmawiać.
>
>>>> Czy aby
>>>> to nie jest wina błędu, który popełniała PO przez 8 lat
>>>
>>> Oczywiście też.
>>> Ale za stan edukacji nie odpowiada tylko i wyłącznie PO.
>>
>> Jesteś rozbrajający.
>
> A czego nie zrozumiałaś?
>
>>>> i nadal popełnia
>>>> ona, jak rownież jej sympatycy: życie we własnym matriksie i wskutek tego
>>>> brak świadomości istnienia rzeczywistości poza nim,
>>>
>>> Nie wiem jak sympatycy PO (wyobraź sobie, że na świecie istnieje nie
>>> tylko PO, wiem, że trudno ci w to uwierzyć, ale możesz spróbować),
>>
>> W POLSCE są tylko dwie liczące się partie.
>
> I to dlatego zapisałaś się do ONRu?
>
>>> ale
>>> sporo ludzi zdawało sobie sprawę z rzeczywistości i co się dzieje obok.
>>> Robili co mogli.
>>
>> Na przykład żądali od Niemca ,,bratniej POmocy". Wiemy, wiemy - i nie
>> zapomnimy.
>
> Z twoimi urojeniami nie da się dyskutować.
>
> "potrafimy mimo różnic się wzajemnie szanować i szukać
> porozumienia poza polityką"
>
> Ty nawet nie masz szacunku do tego, co sama piszesz.
>
>>> Niestety kopanie się z koniem jest trudne. Nie da się z jednej strony
>>> "puszczać oczka" do społeczeństwa i mówić: a niech tam, niech mają
>>> religię w szkołach i uczą o kreacjonizmie, a z drugiej strony, że na
>>> fizyce, biologi itd, to się naprostuje i będzie git.
>>
>> Ty chyba jednak nie za bardzo znasz tę teorię...
>
> Tak samo jak nie bardzo wiem jaki kolor mają skrzydełka aniołków.
> I ty też nie wiesz.
>
> Pomyliła ci się rola szkoły z kościołem.
>
>> a i biologię.
>
> Nie masz bladego pojęcia o stanie mojej wiedzy z biologii.
>
>>> Nie będzie.
>>>
>>>> którą po prostu należy
>>>> respektować.
>>>
>>> Respektować faszystów?
>>> To absurd.
>>
>> Oczywiście! Dlatego ich nie respektuję.
>
> I dlatego zapisałaś się do ONRu?

Kłamiesz.

> Dlatego udajesz, że nie widzisz z jakimi hasłami maszerują na ulicach?
> Dlatego nie jesteś rasistką, tyko "separatystką rasową"?

Tak - mam prawo nie chcieć być wyzyskiwana przez ŻADNĄ rasę.

>
> I jak tu się nie śmiać? Problem w tym, że w Polsce przestało to być
> śmieszne.

Mnie jest dosyć wesoło.

>
>>>> Cóż, to już wiem, gdzie te ,,moje" oszołomy się podziały: masz
>>>> je ty - w swoim ,,towarzystwie".
>>>
>>> Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wiele tracisz.
>>> W "twoim" towarzystwie" czas stanął w miejscu. A nawet się cofa.
>>
>> Powiem tak: cofanie to zjawisko względne.
>> Po prostu ,,wy" za bardzo się do czegoś spieszycie.
>
> Nie. My po prostu nadążamy.
> Wy nie.

Hue hue. Puszczam was przodem do tej przepaści.

>
>> A co nagle, to po
>> diable. A ja się wam przyjrzę spokojnie, na jakie ścieżki nie powinnam
>> wchodzić.
>
> Już weszłaś. I brniesz.
> Idziesz po ścieżce, której koniec jest dobrze znany i udokumentowany.
>

O, Pytio!

--
XL