Data: 2016-06-13 00:29:25
Temat: Re: 16-letni chłopiec, dwie nauczycielki i 9 godzin jego cierpienia
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 12 Jun 2016 20:04:47 +0200, LeoTar napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 12 Jun 2016 16:21:37 +0200, LeoTar napisał(a):
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 12 Jun 2016 12:20:44 +0200, LeoTar napisał(a):
>
>>>>> Niczego mi nie uświadamiasz a jedynie próbujesz bronić swoich
>>>>> przekonań zgodnie z którymi wychowałaś swoje dzieci. Bronisz
>>>>> swoich złudzeń, z którymi spędziłaś całe swoje dotychczasowe
>>>>> życie, żyjąc w przekonaniu, że masz rację.
>
>>>> Cóż, właśnie, moje CAŁE życie jest właśnie dowodem, że miałam
>>>> rację. Ty nie masz czegoś takiego.
>
>>> Owszem, mam tyle że dowody "negatywne" w postaci mojego syna z
>>> zespołem Down'a i mojego wnuczka z zespołem Kabuky'ego.
>
>> Po kiego tu plączesz zaburzenia genetyczne - zaiste podziw bierze.
>> Wniosek się nasuwa jeden - nie masz pojęcia o wyobrażeniu w sprawie.
>
> Nawet nie próbujesz uzasadnić swojego stanowiska tylko negujesz je w
> czambuł. Kim Ty jesteś Iksi, jaką masz wiedzę na temat teorii
> informacji, która pozwala Ci odrzucać uzasadnienia poparte nie tylko
> wiedza formalną ale przede wszystkim doświadczeniem? Jesteś uzurpatorką
> i upierdliwym demagogiem.
>
>
>>> Ty pewnie takich dowodów wśród swoich potomków nie doczekasz co
>>> wcale nie znaczy, że ich nie będzie.
>
>> Jak wyżej.
>
>
>>> W tym właśnie cała "siła" przemocy emocjonalnej (psychicznej),
>>> gdyż jej działanie jest rozłożone w czasie i dlatego trudne do
>>> uchwycenia. A więc życzę Ci jak najdłuższego życia byś się mogła na
>>> własne oczy przekonać, że dokonywałaś (i nadal to robisz) na swoich
>>> dzieciach przemocy.
>
>> Moje dzieci żyją już własnym życiem i nie widzę, aby winiły mnie za
>> nie :-)
>
> Bo dzieci to umysły zniewolone przez rodziców. A poza tym znacznie
> dokładniej stosują się do przykazania "szanuj bliźniego swego jak siebie
> samego", przynajmniej w stosunku do swoich rodziców, niż rodzice w
> stosunku do swoich dzieci. Dlatego tak bardzo Ciebie szanują.
Co ty wiesz o szacunku... Gdybyś cokolwiek o nim wiedział, umiałbyś żyć.
|