Data: 2016-06-13 08:46:04
Temat: Re: 16-letni chłopiec, dwie nauczycielki i 9 godzin jego cierpienia
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 12 Jun 2016 19:56:52 +0200, LeoTar napisał(a):
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 12 Jun 2016 16:14:25 +0200, LeoTar napisał(a):
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sun, 12 Jun 2016 12:10:18 +0200, LeoTar napisał(a):
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Sun, 12 Jun 2016 09:18:35 +0200, LeoTar napisał(a):
>>>>>>>> Mylisz się. Komuna w rozumieniu marksowskim to fałsz i
>>>>>>>> ułuda wolności; podobnie jak i ułudą jest posiadanie
>>>>>>>> kapitału. Prawdziwe: równość i wolność pochodzą z
>>>>>>>> wychowania w rodzinie, gdy ojciec zgodzi się na to by
>>>>>>>> syn doświadczył wszystkiego czego on (ojciec)
>>>>>>>> doświadczył a matka zgodzi się na to by córka
>>>>>>>> doświadczyła tego wszystkiego czego ona (matka)
>>>>>>>> doświadczyła, w życiu ze swoim partnerem/ką.
>>>>>>> Że też Ty z każdej dupy strony do tego Twojego Rzymu
>>>>>>> dróżkę znajdziesz...
>>>>>> Nigdy nie pomyślałaś, że może to dowodzić słuszności
>>>>>> postawionej przeze mnie tezy?
>>>>> Tzn to, że ciągle o tym piszesz? - nie, nigdy nie
>>>>> pomyślałam, aby to był dowód.
>>>> To, że odrzucasz dowody intelektualne
>>> Dowody intelektualne to se możemy, ale w matematyce wyższej.
>> Matematyka wyższa to... doskonalenie zdolności manipulacyjnych.
>> Jedyną platformą do dyskusji jest logika.
> Matematyka to ŻYCIE. Wywodzi się wprost z niego i jego wciąż
> dotyczy, choć ta wyższa, wydawałoby się, już odeszła od życia w
> świat absolutnej abstrakcji dostępnych do dywagacji tylko wielkim
> intelektom. Jednak do pewnego poziomu i średniacy mogą coś
> zrozumieć, a jak sądzę nie jesteś wielkim intelektem, tylko średnim
> (to komplement w kontekście matematyki), więc się nie wij.
Sprowadzam matematykę na właściwe dla niej miejsce, do roli narzędzia
treningowego a nie królowej nauk.
>>>> gdyż zadowalają Cie tylko dowody materialne dowodzi
>>>> ograniczoności Twojego intelektu.
>>> OK - udowodnij mi intelektualnie, że Boga nie ma :->
>> Ty chyba musisz przeczytać moje watki jeszcze raz. Jeżeli tak
>> twierdziłem przed wielu laty, gdy nie byłem jeszcze wystarczająco
>> oświeconym. Prawdopodobnie jednak mój Bóg jest nieco odmiennym od
>> Twojego gdyż moim Bogiem-Stwórcą jest MOJA ŚWIADOMOŚĆ. I jestem
>> przekonany, że jeżeli dojrzejesz do tego, że stwierdzisz iż Twoim
>> Stwórcą jest Twoja Świadomość wówczas nasi bogowie się zjednoczą.
>> Do tego trzeba jednak stać się Człowiekiem Świadomym a nie
>> uzurpatorem że jest się samemu bogiem z tej racji, że urodziłaś
>> dziecko. To kobiety uważają się za jedynowładcze boginie, które z
>> racji swej roli w podtrzymywaniu życia są czymś lepszym od
>> mężczyzn; tymi, którym należy się hołd i szacunek podczas gdy one
>> same mogą okazywać mężczyznom pogardę, lekceważenie i wyzyskiwać
>> nieświadomych mężczyzn.
> OMG, wciąż ten sam bełkot...
Aż taki, że nie jesteś w stanie tego skomentować?
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
|