Data: 2008-09-24 12:27:28
Temat: Re: 2:18
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 24 Sep 2008 14:15:17 +0200, Veronika napisał(a):
> Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:gbda1e$kn9$1@news.onet.pl...
>
>> Miałaś dzisiaj ochotę przyczepić się bez sensu?
>
> E tam.
> Ale skoro tak uważasz to mogę się jeszcze poprzyczepiać. :)
> Bo gadanie o upokorzeniu przed żoną to jakieś śmieszne jest.
> Facet, który nie może zaparkować, bo nie umie, albo ma za duże auto i
> jeszcze z pyskiem wylatuje sam się prosi o niezbyt miłą odpowiedź. A skoro
> robi to przy żonie, no to niestety.
> Zresztą żona chyba go zna już od jakiegoś czasu i nie sądzę żeby odebrała to
> jako upokorzenie dla niego.
Oczywiście, jak się ma chama w domu, to na ulicy to już nie niespodzianka
raczej. Chyba, że w domu on gra gentlemana, no to wtedy na ulicy, przy
lepszym świetle, słoma z butów żonkę zaskakuje :-)
> Wy, faceci to jacyś dziwni jesteście. :)
Niektórzy, niektórzy :-)
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|