Data: 2008-09-24 12:24:56
Temat: Re: 2:18
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 24 Sep 2008 14:19:08 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> Veronika<v...@c...op.pl>
> news:gbdb1q$jst$1@h1.uw.edu.pl
>
>> Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
>> news:gbda1e$kn9$1@news.onet.pl...
>>
>>> Miałaś dzisiaj ochotę przyczepić się bez sensu?
>>
>> E tam.
>> Ale skoro tak uważasz to mogę się jeszcze poprzyczepiać. :)
>> Bo gadanie o upokorzeniu przed żoną to jakieś śmieszne jest.
>> Facet, który nie może zaparkować, bo nie umie, albo ma za duże auto i
>> jeszcze z pyskiem wylatuje sam się prosi o niezbyt miłą odpowiedź. A
>> skoro robi to przy żonie, no to niestety.
>> Zresztą żona chyba go zna już od jakiegoś czasu i nie sądzę żeby
>> odebrała to jako upokorzenie dla niego.
>> Wy, faceci to jacyś dziwni jesteście. :)
>
> "niezbyt miła odpowiedź" hahaha - to prawie tak dobre jak "wybryk słowny" :)
>
> rozumiem, że całość przyczyn "wylecenia z pyskiem" widzisz po stronie
> faceta? :)
Słuchaj. Krótko i węzłowato: skoro facet jest takim dobrym kierowcą, to
powinien zachowac się TAK, abym ja, głupia baba za kierownicą, nie miała
watpliwości, co on chce zrobić. I finito.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|