Data: 2001-12-14 10:24:02
Temat: Re: 20 lat i nic :(
Od: "mIrO" <a...@g...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jeszcze jedno chcialem napisac, a zapomnialem w poprzednim poscie...
> Dostajac palami po plecach 20 lat temu i w polowie lat '80-tych
qrde, moj ojciec pracuje na KWK Wujek, a ani nie dostal od ZOMOwcow, ani nie
zarobil kulki. Co wiecej, twierdzi ze ZOMO jest usprawiedliwione, jezeli
chodzi o strzelanie, bo zaczeli strzelac, jak ci "gornicy" szli na nich z
dzidami wykutymi na kuzni. Pewnie majac bron palna mieli dac sie zadzgac????
Do tego zdolna jest tylko policja, ktora nie moze broni uzywac, bo jeszcze
bandziora zabije i to by byla dopiero strata dla spoleczenstwa :P.
Moj ojciec ani razu nie dostal pala, ani chodzac na mecze pilki noznej, na
koncerty, jezdzac do swojej dziewczyny (znaczy mojej matki) z miasta do
miasta (BTW z Sosnowca do Katowic, wyajemniczeni wiedza o co chodzi :))
Moj brat tez ani razu pala nie dostal wtedy.
A co mamy teraz? Po 10 latach wolnosci? Zgraje dresow grasujacych po ulicach
miast, czlowiek w pojedynke boi sie opuszczac okolice swojego osiedla (w
pojedynke, heh, szedlem z qmplem w 2 i nas napadlo 6 i ciekawe co wtedy
zrobic?).
Wiec oprocz kilku plusow z tej wolnosci, mamy tez bardzo duzo minusow,
aletorzy staraja sie ich nie zauwazac. Ostatnio kolega, ktory wlasnie
skonczyl studia powiedzial, ze jak wychodzi z bloku, to sie cieszy, ze kogos
z tej bandy stojacej na klatce schodowej zna.
Taka jest ta szara strona naszej wolnosci.
mIrO
|