Data: 2010-09-04 16:07:20
Temat: Re: 2012 rok to NIE koniec swiata: l
Od: "marcin b." <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Wrz, 12:16, JP3 <t...@g...com> wrote:
> On Sep 3, 8:22 pm, "marcin b." <c...@o...pl> wrote:
> ...
>
> > Otóż,jest Pan w błędzie.Wynika to pewnie z Pana niewielkiej wiedzy na
> > temat parapsychologii i tematów pokrewnych.Wystarczy trochę
> > poczytać,zaznajomić się z portalami typu "fundacja nautilus"aby
> > przekonac sie,że to co Pan napisał,nie jest prawdą.Istnieje mnóstwo
> > świadectw,w których osoby nie wierzace w powyzsze zjawiska,gdy zostały
> > z nimi skonfrontowane,musiały radykalnie zmienic zdanie.Ludzie ci nie
> > wierzyli ani w ufo,ani w duchy,ani w potwory i deklaruja to w
> > listach,e-mailach,opisach zdarzen.Ufo wielokrotnie obserwowali ludzie
> > którzy w jego istnienie kompletnie nie wierzyli,to samo z duchami w
> > "nawiedzonych"domach,to samo z chupacabrą i wieloma innymi .Wiekszosc
> > z tych ludzi zaczela wierzyc w istnienie tych zjawisk dopiero od
> > momentu gdy się z nimi zetknęli.
> > Wniosek:ta argumentacja jest błędna i dowodzi "dziur" w Pana teorii.
>
> Moj drogi, jakze dziecinne jest Twoje myslenie! Ile masz lat? W
> powyzszym swoim naiwnym argumentowaniu zapomniales ze dla Boga nie
> istnieje takie cos jak "czas, "uplyw czasu", czy "przedtem" albo
> "potem". Bog panuje bowiem nad cala "przestrzenia czasowa" tj. zarowno
> nad uplywem czasu jak i nad przeszloscia, terazniejszoscia i
> przyszloscia. Przykladowo, Bog juz obecnie wie w co Ty (lub w co
> ktokolwiek inny) berdzie silnie wierzyl np. za 10 lat lub za 66 lat.
> Sam zas napisales - ze cytuje "Wiekszosc z tych ludzi zaczela wierzyc
> w istnienie tych zjawisk dopiero od momentu gdy się z nimi zetknęli."
> Innymi slowy, sam przyznajesz, ze na jakims tam etapie swego zycia oni
> "silnie wierzyli w dane zjawisko czy dane istoty i potwierdzili to
> swoje silne wierzenie poprzez zadzialanie na jego podstawie (np.
> poprzez obwieszczenie swoich przygod reszcie swiata - w tym i Tobie).
> To zas jest wlasnie powodem dla ktorego Bog im je "zasymulowal". To
> tez oznacza, ze swoimi wlasnymi slowami potwierdzasz to co ja
> stwierdzam, tyle ze naiwnie wierzysz iz dla Boga istnieje "czas" i
> "ograniczenia czasowe" - takie jak czasowo uszeregowane "przedtem" i
> "potem". Nastepnym razem poczytaj cale moje teorie, szczegolnie te o
> dzialaniu czasu oraz o mozliwosciach Boga, a nie wyrywaj jednego
> zdania i nie wyglaszaj swoich osadzen co do calych moich teorii na
> podstawie takich wyrwanych z kontekstu pojedynczych zdan.
>
> Na temat "symulacji" przygotowywanych przez Boga dla tych co "az tak
> silnie w cos wierza ze w swojej przyszlosci podejmuja dzialanie na tym
> swoim wierzeniu" co najmnie powinno sie poczytac zawartosc punktu #F1
> ze strony "rok.htm" - ktora dostepna jest pod
adresami:http://energia.sl.pl/1970/rok.htmhttp://www
.anzwers.org/free/wroclaw/1970/rok.htmhttp://members
.fortunecity.com/timevehicle/1970/rok.htmhttp://prop
ulsion.250free.com/1970/rok.htm (ten ostatni adres ma
> bardzo maly tzw. "monthly bandwidth" - a stad dziala on tylko na
> poczatkach miesiecy az do dnia kiedy owo "monthly bandwidth" mu sie
> wyczerpie).
>
> Dla lepszego jednak poznania Boga i czasu, najlepiej przeczytac cale
> tomy 6, 5 i 4 z monografii [8/2] oraz tom 11 z monografii [1/5]
> (wszystkie te tomy i monografie oferowane sa za darmo w internecie
> m.in. za posrednictwem kazdej mojej strony internetowej).
>
> Niech totalizm zapanuje,
> Jan Pajak
Mam 31 lat,jesli o to Pan pyta. Pomieszal Pan 2 rozne punkty
widzenia:Punkt widzenia z pozycji czlowieka(dla ktorego istnieje
czas)i punkt widzenia Boga,dla ktorego czasu nie ma.Skoro Bog ma
symulowac obiekty ,zdarzenia dla czlowieka,jednoczesnie wiedzac ze na
dana chwile czlowiek w nie jeszcze nie wierzy,po co mialby to robic?
Mialo by to sens gdyby Bog wiedzial o tym iz ów czlowiek JUŻ w nie
wierzy.Wszak ,wszechpotezny Bog jest w stanie bez problemu "wejsc" w
sposob myslenia czlowieka ,ktory jest linearny.Dlatego przytoczony
przez Pana argument nadal do mnie nie przemawia.
|