W dniu niedziela, 18 czerwca 2017 05:24:18 UTC+2 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 18.06.2017 o 05:22, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > Czy nie lepiej, żeby wyszli na wierzch i oddychali świeżym powietrzem pełnymi
> > płucami?
>
> Nie ma kolektywnego umysłu, ludzie są indywidualni i dobrze!


Jak to nie ma, jak jest? I nie kolektywny tylko naturalny i powszechny jako
"piąty element".

Nawet pierwsi chrześcijanie nadawali Chrystusowi nazwę Logos. Co się tłumaczy
nie tylko jako "Słowo", ale jest to termin z filozofii greckiej oznaczający
łączność pomiędzy umysłem człowieka a powszechną naturą umysłu (Nous).

Twierdząc, że nie ma jednej natury umysłu, dosłownie mówiąc po rosyjsku
"ty saszoł s uma" (paranoia = odejście od Nous). Paranoicy to są właśnie ci
ludzie - znakomita większość, którzy zamiast oddychać pełnym powietrzem siedzą
pod wodą i walczą o fajki, żeby zaczerpnąć z nich oddech.

Historyczny budda wskazał drogę do umysłu, a bodhisattwowie nurkują, żeby
wyciągnąć ludzi uzależnionych od fajek na świeże powietrze.