Strona główna Grupy pl.sci.medycyna 3,5 letnia dziewczynka i problemy "kobiece"

Grupy

Szukaj w grupach

 

3,5 letnia dziewczynka i problemy "kobiece"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-23 19:59:45

Temat: 3,5 letnia dziewczynka i problemy "kobiece"
Od: MarcinJM <m...@i...del.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc
Jestetm ojcem 3,5 dziewczynki, ktora...hmmm..."sie prezy".
Polega to na tym, ze siedzi na krawedzi krzesla i sie prezy tak, jkaby
ja cos swedzilo w okolicach "dziewczecych", jakby probowala potrzec to
miejsce, jednak nie drapie sie tam.
Ma to juz od dawna, ale niestety moja ex totalnie olewa sprawe.
Bylem z dzieckiem u ginekologa pre miesiecy temu. Stwierdzila ona jakies
zapalenie, przepisala, masci, tabletki. Troszke sie uspokoilo. Niestety,
sa to polepszenia na dzien-dwa.
Zauwazylem, ze to co widac u dziecka, tam troszke glebiej jest
zaczerwienione, zadzwonilem do p. ginekolog. ta poradzila mi posmarowac
pimafucin'em (masc). Posmarowalem, 2 dni bylo lepiej, dzisiaj juz nie
bardzo :(
Wieczorem, po kapieli zauwazylem, ze nie jest juz zaczerwienione, ale sa
2-3 male, czerwone plamki. Nie zadne krosty, bable, nie, po prostu plamki.
Nie bardzo wiem, co robic dalej. Stan ten trwa juz ok 1,5 roku.
Raz jest lepiej na 2-3 dni, pozniej znowu dziecko sie prezy.
Pani ginkolog chyba nie ma pomyslu, ja nie chce nic robic "po domowemu",
a dzieciak cierpi (?).
Dziecko mowi, ze je nic nie boli, zreszta, nie wyglada podczas "prezenia
sie" na osobke cierpiaca.

Co dalej? Co to za objawy? Niepokoic sie? Zmienic lekarza?

--
pOzdro
MarcinJM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-01-23 22:04:27

Temat: Re: 3,5 letnia dziewczynka i problemy "kobiece"
Od: p...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> mysle ze chodzi o co innego prawdopodobnie dziewczynka sie onanizuje(w wieku
dziewczecym onanizm tez wystepuje).Postaraj sie ja oduczyc tego(niestety nie
mam pomyslu w jaki sposob-pewnie przeszkadzajac jej w tych czynnosciach,bowiem
takie zbyt czeste praktyki moga byc niekorzystne na dalszy rozwój psychologiczny

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-01-24 07:22:59

Temat: Re: 3,5 letnia dziewczynka i problemy "kobiece"
Od: MarcinJM <m...@i...del.pl> szukaj wiadomości tego autora

p...@p...onet.pl wrote:

>mysle ze chodzi o co innego prawdopodobnie dziewczynka sie onanizuje(w wieku
> dziewczecym onanizm tez wystepuje).Postaraj sie ja oduczyc tego(niestety nie
> mam pomyslu w jaki sposob-pewnie przeszkadzajac jej w tych czynnosciach,bowiem
> takie zbyt czeste praktyki moga byc niekorzystne na dalszy rozwój psychologiczny
>
>

Tez o tym myslalem, ze te zczerwienienia moga byc SKUTKIEM, a nie PRZYCZYNA.
Ale jka sie zabrac do takiego "oduczania", zeby w dzieciaku nie wyrobic
jakiegos poczucia winy (robisz cos zlego).
Ech, bycie rodzicem to nieprosta sprawa.

--
POzDro
MarcinJM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-01-24 14:54:56

Temat: Re: 3,5 letnia dziewczynka i problemy "kobiece"
Od: "Bożena" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> takie zbyt czeste praktyki moga byc niekorzystne na dalszy rozwój
psychologiczny

Bez przesady. Zbytnie zainteresowanie ze strony doroslych moze przyniesc
gorsze skutki.!!!!!
Nic na sile. Spokoj. Odwracanie uwagi , ale delikatnie. Jesli dziecko juz
skojarzylo pocieranie z przyjemnoscia bedzie trudniej. Polecam ksiazke
Marii Bejsert "Seks twojego dziecka".
Moze nie zwracanie uwagi przez pewien czas przyniesie najlepszy skutek.
Dziewczynka nie ma owsików?
Polecalabym konsultacje bardzo dobrego pediatry!

--
Pozdrawiam
Bożena Stefańska (mama 2,5 letniej Księżniczki)





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-01-27 18:52:12

Temat: Re: 3,5 letnia dziewczynka i problemy "kobiece"
Od: i...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> Czesc
> Jestetm ojcem 3,5 dziewczynki, ktora...hmmm..."sie prezy".
> Polega to na tym, ze siedzi na krawedzi krzesla i sie prezy tak, jkaby
> ja cos swedzilo w okolicach "dziewczecych", jakby probowala potrzec to
> miejsce, jednak nie drapie sie tam.
> Ma to juz od dawna, ale niestety moja ex totalnie olewa sprawe.
> Bylem z dzieckiem u ginekologa pre miesiecy temu. Stwierdzila ona jakies
> zapalenie, przepisala, masci, tabletki. Troszke sie uspokoilo. Niestety,
> sa to polepszenia na dzien-dwa.
> Zauwazylem, ze to co widac u dziecka, tam troszke glebiej jest
> zaczerwienione, zadzwonilem do p. ginekolog. ta poradzila mi posmarowac
> pimafucin'em (masc). Posmarowalem, 2 dni bylo lepiej, dzisiaj juz nie
> bardzo :(
> Wieczorem, po kapieli zauwazylem, ze nie jest juz zaczerwienione, ale sa
> 2-3 male, czerwone plamki. Nie zadne krosty, bable, nie, po prostu plamki.
> Nie bardzo wiem, co robic dalej. Stan ten trwa juz ok 1,5 roku.
> Raz jest lepiej na 2-3 dni, pozniej znowu dziecko sie prezy.
> Pani ginkolog chyba nie ma pomyslu, ja nie chce nic robic "po domowemu",
> a dzieciak cierpi (?).
> Dziecko mowi, ze je nic nie boli, zreszta, nie wyglada podczas "prezenia
> sie" na osobke cierpiaca.
>
> Co dalej? Co to za objawy? Niepokoic sie? Zmienic lekarza?
>
> --
> pOzdro
> MarcinJM
>



A może, ale tylko może ktoś jej coś robi, no nie wiem np mężczyżna Twojej
byłej, w końcu wszystkie opcje trzeba rozważyć!


Imoe

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

LEP - pytanko
psychostemia?
kamica żółciowa
S P A M !!! NAJTAŃSZE !!!
cytologia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »