« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-09-04 08:29:06
Temat: Re: 3 kg żurawinyFelinity napisal(a):
>> Przeciez te mufiny to jest niemozebny syf.
>
>Takie domowej roboty? Mniam.
Domowej roboty nie jadlem. Jadlem to tylko w usa do sniadania.
Okropne.
>Ja to bym do babeczek dodała, do pierożków pieczonych, do ciasta
>francuskiego, do rogalików, do herbaty, do maślanki oraz bym je po prostu
>wyżerała tak o!
>
>Fel
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-09-04 08:35:28
Temat: Re: 3 kg żurawinyMcDreamy or McSteamy? *Marcin E. Hamerla*. Seriously? Seriously.
>>> Przeciez te mufiny to jest niemozebny syf.
>>
>>Takie domowej roboty? Mniam.
>
> Domowej roboty nie jadlem. Jadlem to tylko w usa do sniadania.
> Okropne.
To spróbuj jakiś dobrych. Serio serio. I na słodko, i wytrawnych.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-09-04 08:36:52
Temat: Re: 3 kg żurawinyLia napisal(a):
>>>>> A powaznie - to może ususzyc?
>>>>
>>>> i co potem z taką suszoną?
>>>> parzyć jak herbatkę? :)
>>>
>>>Jesc - pyszne to jest (i zdrowe), i drogie ze hej w sklepach.
>>>Mozna muffinki z nimi.
>>
>> Przeciez te mufiny to jest niemozebny syf.
>
>Dlaczego uznałeś, że mnie może zainteresowac Twoja opinia w tym temacie?
Ale rozumiesz, ze mozna zadac symetryczne pytanie odnosnie Twoich
wypowiedzi?
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-09-04 08:47:43
Temat: Re: 3 kg żurawinyLia napisal(a):
>>>> Przeciez te mufiny to jest niemozebny syf.
>>>
>>>Takie domowej roboty? Mniam.
>>
>> Domowej roboty nie jadlem. Jadlem to tylko w usa do sniadania.
>> Okropne.
>
>To spróbuj jakiś dobrych. Serio serio. I na słodko, i wytrawnych.
Poparzylem na przepisy: soda i proszek do pieczenia. Nie ma sily, zeby
to bylo smaczne.
Poza tym nie lubie mdluch rzeczy.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-09-04 09:28:04
Temat: Re: 3 kg żurawinyMcDreamy or McSteamy? *Marcin E. Hamerla*. Seriously? Seriously.
> Lia napisal(a):
>
>>>>> Przeciez te mufiny to jest niemozebny syf.
>>>>
>>>>Takie domowej roboty? Mniam.
>>>
>>> Domowej roboty nie jadlem. Jadlem to tylko w usa do sniadania.
>>> Okropne.
>>
>>To spróbuj jakiś dobrych. Serio serio. I na słodko, i wytrawnych.
>
> Poparzylem na przepisy: soda i proszek do pieczenia. Nie ma sily, zeby
> to bylo smaczne.
>
> Poza tym nie lubie mdluch rzeczy.
No tak. A jak jadłam w Piccolo spaghetti będące niemożebnym syfem to teraz
powinnam uważać, ze każde spaghetti własnie takie jest.
Trzymaj tak dalej!
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-09-04 09:28:40
Temat: Re: 3 kg żurawinyMcDreamy or McSteamy? *Marcin E. Hamerla*. Seriously? Seriously.
> Lia napisal(a):
>
>>>>>> A powaznie - to może ususzyc?
>>>>>
>>>>> i co potem z taką suszoną?
>>>>> parzyć jak herbatkę? :)
>>>>
>>>>Jesc - pyszne to jest (i zdrowe), i drogie ze hej w sklepach.
>>>>Mozna muffinki z nimi.
>>>
>>> Przeciez te mufiny to jest niemozebny syf.
>>
>>Dlaczego uznałeś, że mnie może zainteresowac Twoja opinia w tym temacie?
>
> Ale rozumiesz, ze mozna zadac symetryczne pytanie odnosnie Twoich
> wypowiedzi?
Niegrzecznie jest odpowiadac pytaniem na pytanie. To taki s-v syf.
Bye.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-09-04 09:32:04
Temat: Re: 3 kg żurawinyLia napisal(a):
>>>To spróbuj jakiś dobrych. Serio serio. I na słodko, i wytrawnych.
>>
>> Poparzylem na przepisy: soda i proszek do pieczenia. Nie ma sily, zeby
>> to bylo smaczne.
>>
>> Poza tym nie lubie mdluch rzeczy.
>
>No tak. A jak jadłam w Piccolo spaghetti będące niemożebnym syfem to teraz
>powinnam uważać, ze każde spaghetti własnie takie jest.
>Trzymaj tak dalej!
Co z soda i proszkiem do pieczenia? Rzeczywiscie musza byc w przepisie
czy nie?
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-09-04 09:35:03
Temat: Re: 3 kg żurawinyMcDreamy or McSteamy? *Marcin E. Hamerla*. Seriously? Seriously.
> Lia napisal(a):
>
>>>>To spróbuj jakiś dobrych. Serio serio. I na słodko, i wytrawnych.
>>>
>>> Poparzylem na przepisy: soda i proszek do pieczenia. Nie ma sily, zeby
>>> to bylo smaczne.
>>>
>>> Poza tym nie lubie mdluch rzeczy.
>>
>>No tak. A jak jadłam w Piccolo spaghetti będące niemożebnym syfem to teraz
>>powinnam uważać, ze każde spaghetti własnie takie jest.
>>Trzymaj tak dalej!
>
> Co z soda i proszkiem do pieczenia? Rzeczywiscie musza byc w przepisie
> czy nie?
Proszek musi, soda nie.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-09-04 10:12:31
Temat: Re: 3 kg żurawinyLia napisal(a):
>>>>>To spróbuj jakiś dobrych. Serio serio. I na słodko, i wytrawnych.
>>>>
>>>> Poparzylem na przepisy: soda i proszek do pieczenia. Nie ma sily, zeby
>>>> to bylo smaczne.
>>>>
>>>> Poza tym nie lubie mdluch rzeczy.
>>>
>>>No tak. A jak jadłam w Piccolo spaghetti będące niemożebnym syfem to teraz
>>>powinnam uważać, ze każde spaghetti własnie takie jest.
>>>Trzymaj tak dalej!
>>
>> Co z soda i proszkiem do pieczenia? Rzeczywiscie musza byc w przepisie
>> czy nie?
>
>Proszek musi, soda nie.
No wiec pominawszy mdlosc to dla nieakceptowalny jest proszek do
pieczenia. Bezblednie go wyczuwam i go nie znosze.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-09-04 10:14:19
Temat: Re: 3 kg żurawinyMcDreamy or McSteamy? *Marcin E. Hamerla*. Seriously? Seriously.
>>>>No tak. A jak jadłam w Piccolo spaghetti będące niemożebnym syfem to teraz
>>>>powinnam uważać, ze każde spaghetti własnie takie jest.
>>>>Trzymaj tak dalej!
>>>
>>> Co z soda i proszkiem do pieczenia? Rzeczywiscie musza byc w przepisie
>>> czy nie?
>>
>>Proszek musi, soda nie.
>
> No wiec pominawszy mdlosc to dla nieakceptowalny jest proszek do
> pieczenia. Bezblednie go wyczuwam i go nie znosze.
Nowiec umówmy się, że Tobie muffunki nie smakują, a nie że jest to"syf
niemożebny".
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |