Data: 2009-03-01 13:21:05
Temat: Re: 3 zawal
Od: "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:f9i2px1gn9pi$.dlg@always.coca.cola...
> On Sun, 1 Mar 2009 11:07:56 +0100, Piotr Maksymowicz wrote:
>
>> To jeszcze mozna dorzucić leki. 20 lat temu własciwie był tylko wlew z
>> nitrogliceryny. W tej chwili jeżeli pacjent ma troche szczęścia i rozumu
>> to
>> może z zawału wywinąć bez wiekszych uszkodzeń mięśnia sercowego.
>
> To absolutna prawda :)
> Na przykład prace z zastosowania heparyn drobnocząsteczkowych w zawale
> serca zaczęły się ukazywać na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego
> stulecia, a obecnie kardiolog interwencyjny nie wyobraża sobie pracy bez
> jednej z nich (zresztą innej, niż ta, od której wszystko to się
> zaczęło).
>
> Można by tak długo :)
>
> m.
> --
> Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
> Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
Ale to nie zmienia faktu, ze konowały, szczególnie polskie nic nie umieją,
są durne a postepu w medycynie nie ma, bo nic nie wymyslono na ból kciuka.
Ja teraz żałuje, że wywaliłem praktycznie wszystkie ksiązki z czasów
studiów. Mozna sie nieźle usmiać. Inna sprawa, ze za 20 też będziemy się
dziwić jak to leczyliśmy drzewiej.
|