Strona główna Grupy pl.sci.psychologia psychologia muminków

Grupy

Szukaj w grupach

 

psychologia muminków

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-02-17 21:05:06

Temat: psychologia muminków
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam

mam pare pytań - na co choruje filifionka? bo wydaje mi się, że na depresję,
ale może się mylę.

poza tym np. znikające dziecko - to jest podwójne zablokowanie komunikacyjne,
ale gdzie szukać do tego źródeł w literaturze?

homek - najłatwiej będzie go pewnie zinterpretować przez pryzmat psychoanalizy
(chociaż on ma tez coś z filozofią "mocy"). znowu - może komuś się to kojarzy
z jakąś konkretną książką?

wszystkie postaci samorealizujące się podpadają chyba pod maslowa, psychologię
humanistyczną, itp.

a co np. jest paszczakom? z kąd te zakazy? to jest symbol "pruskich
pedagogów"?

może ogólnie możecie polecić jakieś książki o psychologii i kulturze, albo
psychologii i mediach itp.

ogólnie traktuję muminki psychologicznie. tam jest pełno różnych ciekawych
zachowań, osobowości itp. tylko trudno mi jest to ogarnąć.

będę wdzięczny za wszelkie namiary do materiałów o tym.
zacząłem szukać w googlu troche po angielsku, ale na razie nie znalazłem zbyt
wiele. może nie wiem pod jakim hasłem szukać? do tej pory wpisywałem "moomin
psychology, moomins psychology" itp.

pozdrawiam

Tłiti

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-02-17 23:59:41

Temat: Re: psychologia muminków
Od: elgar_mail <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Feb 2005 22:05:06 +0100, tłiti wrote in
<news:3ed3.00000a37.42150702@newsgate.onet.pl>:

> będę wdzięczny za wszelkie namiary do materiałów o tym.
> zacząłem szukać w googlu troche po angielsku, ale na razie nie znalazłem zbyt
> wiele.

interpretacja literacka, ale przydać się może:
http://virtual.finland.fi/netcomm/news/showarticle.a
sp?intNWSAID=27031

szkice postaci (menu po lewej):
http://www.moomin.fi/englanti/hahmot_full_e.htm

dolina Muminków to mniejszość narodowa:
http://www.lausti.com/newsviews/june2001/jansson.htm
l

Wydaje mi się, że z większym powodzeniem możesz szukać w kierunku analiz
literackich zahaczających o psychologię niż na odwrót.

elgar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-18 01:19:48

Temat: Re: psychologia muminków
Od: Tomek <T...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17.02.2005 tłiti <k...@o...pl> napisał/a:
> witam
>
> mam pare pytań - na co choruje filifionka? bo wydaje mi się, że na depresję,
> ale może się mylę.

Niezly z ciebie muminek.Ja bym polecil leczenie sie , póki jeszcze nie
zapóźno.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-18 11:05:48

Temat: Re: psychologia muminków
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> elgar


o dzięki śliczne. właściwie to dokładnie coś takiego robię, bo piszę
magisterkę na filologii, ale łącząc ją ze swoim "głównym" kierunkiem, tylko że
bardziej interesuje mnie psychologiczny niż literacki aspekt muminków. jestem
szczęśliwy, bo profesor psychologii, która się tym zajmuje (jedną z lektur na
jej egzaminie był kubuś puchatek :) przyjęła mnie na konsultacje, chociaż
wykłada na swps-ie obecnie (ale pracowała wcześniej na "moim" uniwerku). z
drugiej strony strasznie się dziwię, że jest tak mało opracowań po angielsku
na ten temat, bo moim zdaniem te książeczki są dla psychologa skarbnicą
odniesień do różnych teorii, ich przykładami itp. już więcej znalazłem o
teletubisiach, a one przecież, chociażby dla tego, że odnoszą się do dzieci w
wieku 1-3 mają mniejszy "potencjał" jako temat. możliwe, że to
przez "snobowanie się" - już wielokrotnie słyszałem pytania dlaczego nie
zająłem się "wielką" literaturą, podśmiewanie się itp. a przecież np. dolina
muminków w listopadzie jest małym arcydziełem zarówno literackim
(warsztatowym, treściowym), psychologicznym jak i artystycznym. ale cóż -
niektórzy wolą czytac masłowską.

pozdro

Tłiti


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-18 11:08:27

Temat: Re: psychologia muminków
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomaszek napisał:
> >
> > mam pare pytań - na co choruje filifionka? bo wydaje mi się, że na
depresję,
> > ale może się mylę.
>
> Niezly z ciebie muminek.Ja bym polecil leczenie sie , póki jeszcze nie
> zapóźno.
>
Tzn. uważasz, że ona jest tylko mocno neurotyczna, ale "zdrowa"? w sumie
właśnie nad tym się zastanawiałem.

Tłiti

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-18 15:43:01

Temat: Re: psychologia muminków
Od: mixxos <m...@d...fdfd> szukaj wiadomości tego autora

tliti napisal(a):

> witam
>
> mam pare pytan - na co choruje filifionka? bo wydaje mi sie, ze na
> depresje, ale moze sie myle.

ta bajke zrobili psychopaci by straszyc dzieci- nie dziwie sie ze zajmuja sie nia
teraz psycholodzy.
Kiedys wiekszosc programow dla dzieci bylo milych sympatycznych w cieplych
pastelowych
kolorach
i jak bylem maly to oczywiscie bardzo lubilem bajki, muminkow jednak unikalem, to
akurat
pamietam, moze sie balem ;)
Bajka ta ma klimat dreszczowca a moze nawet horroru
pisze o wersji tej nastarszej kukielkowej, i te postaci: jakies paszczaki (!!) i inne
stwory ze
strasznej ciemnej, zadymionej krainy
a najgorsze Muminy... te to mialy mordy (!) brrrrr

Ja to pisze powaznie
:)
--
Mixxos

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-18 16:31:55

Temat: Re[2]: psychologia muminków
Od: k...@g...pl (Beherit) szukaj wiadomości tego autora

Witaj mixxos,

W Twoim liście datowanym 18 lutego 2005 (16:43:01) można przeczytać:

m> ta bajke zrobili psychopaci by straszyc dzieci- nie dziwie sie ze zajmuja sie nia
teraz psycholodzy.
m> Kiedys wiekszosc programow dla dzieci bylo milych sympatycznych w cieplych
pastelowych
m> kolorach

a wiesz ze muminki zrobili japonczycy? ;P

m> i jak bylem maly to oczywiscie bardzo lubilem bajki, muminkow jednak unikalem, to
akurat
m> pamietam, moze sie balem ;)
m> Bajka ta ma klimat dreszczowca a moze nawet horroru
m> pisze o wersji tej nastarszej kukielkowej, i te postaci: jakies paszczaki (!!) i
inne stwory ze
m> strasznej ciemnej, zadymionej krainy
m> a najgorsze Muminy... te to mialy mordy (!) brrrrr

Eeetam, fajne byly.. podobne do hipopotamów ;]



--
Pozdrowienia,
Beherit



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-18 18:39:52

Temat: Re: Re[2]: psychologia muminków
Od: mixxos <m...@d...fdfd> szukaj wiadomości tego autora

Beherit napisal(a):

>krainy m> a najgorsze Muminy... te to mialy mordy (!) brrrrr
>
> Eeetam, fajne byly.. podobne do hipopotamów ;]

raczej prosiakow: - hiphotamosiakow mutantow :D takich przed zarznieciem
;]
--
Mixxos

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-18 18:41:21

Temat: Re: psychologia muminków
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ta bajke zrobili psychopaci by straszyc dzieci- nie dziwie sie ze zajmuja
sie nia teraz psycholodzy.
> Kiedys wiekszosc programow dla dzieci bylo milych sympatycznych w cieplych
pastelowych
> kolorach
> i jak bylem maly to oczywiscie bardzo lubilem bajki, muminkow jednak
unikalem, to akurat
> pamietam, moze sie balem ;)
> Bajka ta ma klimat dreszczowca a moze nawet horroru
> pisze o wersji tej nastarszej kukielkowej, i te postaci: jakies paszczaki
(!!) i inne stwory ze
> strasznej ciemnej, zadymionej krainy
> a najgorsze Muminy... te to mialy mordy (!)  brrrrr
>
> Ja to pisze powaznie
> :)
> --
> Mixxos

całkowicie się z Tobą zgadzam. widziałem jeszcze kilka odcinków z epoki prl-u
i rzeczywiście były okropne. ale w tamtych czasach tak się robiło bajki. Tove
Jansson była tym strasznie zdegustowana. ona przecież była artystką, malarką i
w Skandynawii po różnych muzeach jest porozwieszana masa jej świetnych
obrazów. tylko w niektórych krajach pojawiły się owe "adaptacje" telewizyjne
bajki. na szczęście japończycy w miarę dobrze "przerysowali" postacie, a sama
kraina jest bliska arkadii - podobnie jak w książce.

z drugiej strony wiem, że wśród niektórych muminki rzeczywiście mogą wzbudzać
strach. takie zresztą było założenie książki - dzieci, tak jak dorośli,
odczuwają strach i jest to doświadczenie, z którym musi się zmierzyć każdy
człowiek. ale w bajce zawsze jest happy end. może to też byś podanie sposobu
dzieciom na walkę z lękiem. w każdym razie Tove wypowiadała się o tym i jest
to element filozofii tej książki. oczywiście prl-owskie lękotwórcze adaptacje
bajki są elementem niezamierzonym przez autorkę :) ale nie tylko muminki
zostały tak potraktowane. oglądając dobranocki z tamtego okresu można
stwierdzić wiele schemtatycznych, matrycowych wytworów socjalistycznej
produkcji.

japońska bajka też może nastraszyć :) np. moja koleżanka bała się
hatifnatów :)

właściwie to trochę odbiegliśmy od tematu, bo interesuję się głównie książkową
wersją "muminków"

pozdro

Tłiti

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-18 18:44:21

Temat: Re: Re[2]: psychologia muminków
Od: "tłiti" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> a wiesz ze muminki zrobili japonczycy? ;P
>
> --
> Pozdrowienia,
> Beherit
>
no właśnie nie do końca. wcześniej, kiedy ciebie jeszcze nie było na
świecie :), była jeszcze polska bajka. niestety dziadzia marx wpłynął na jej
wartość artystyczną. były chyba potem jakieś koncepcje, że to niby miało
rozwijać wyobraźnię, jak dzieci sobie miały wyobrażać prawdziwe postacie w
miejsce papierowych wycinanek z ruszającą się ręką. ehh...

pozdro

Tłiti

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Problem
Testy psychologiczne do policji
Kultura
Jest szansa?
Pyzol !!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »