Data: 2009-10-06 19:42:40
Temat: Re: 420 sekund do orgazmu.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
wtorek, 6 października 2009 20:31. carbon entity 'glob'
<r...@g...com> contaminated pl.sci.psychologia with the
following letter:
> Ale ci sprano mózg, ty nie piszesz historii tylko bełkot, teraz jest
> moda na ogłaszanie liberalizmu średniowiecza, niedługo zaczną kołtuny
> twierdzić że kopernik księży palił na stosie.Kosiół ciążył na ludzmi
> szlachetnie urodzonymi, masz rozbicie w systemie feudalnym na tych
> wyżej i tych z którymi nie trzeba było się liczyć, wielu chłopów
> wyznawało jeszcze bóstwa pogańskie, te wszystkie zabobony nawet w
> dziadach ''gusła ''masz opisane, które stały nie za bardzo z
> doktrynami kk, ale biedni ludzie nie interesowali kk, raczej
> niewielkie przywiązywał uwagę do tych osób, tak jak arystokracja do
> sługi.
> Dla kościoła wtenczas ważni byli władcy, szlachta, arystokracja. I w
> tą elite wymierzali swoje moralne potępienie dla huci, co
> w konsekwencji zaowocowało zdobnymi koszulami nocnymi z dziurkami na
> dopuszczenie i tymi pasami cnoty. Chłopa nawet nie stać by było na
> takie narzędzia.
średniowiecze było trochę jak Związek Sowiecki - liberalizm obyczajowy,
wręcz libertynizm posunięty ad absurdum (poczytaj sobie Franciszka
Rabelais, poczytaj książkę "Jesień średniowiecza" autor Johan Huizingha)
p l u s zamordyzm ideologiczny i wyraźny rozdział na klasę panującą -
zabawiającą się a jakże w przyprawianie rogów w ramach "miłości dwornej" i
jeszcze bardziej chutliwe pospólstwo. Romek Polański, gdyby się wychrzcił,
opłacił inkwizytorom i nabył ziemię, zostałby tam z automatu jaśnie panem
szlachcicem i miałby tam raj przebierając w małoletnich chłopkach (droit de
seigneur - prawo pierwszej nocy).
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
|