Re: 5 minut, które decydują o życiu.

« poprzedni post

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!feeder1.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!postnews.google.com!t3g2000vb
b.googlegroups.com!not-for-mail
From: Zuza <a...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: 5 minut, które decydują o życiu.
Date: Tue, 21 Sep 2010 02:45:54 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 43
Message-ID: <d...@t...googlegroups.com>
References: <1qiyfydpmy855$.l4p5i16u3463.dlg@40tude.net> <i78d42$tm2$1@news.onet.pl>
<1fug5miy3ugt5.812kj3rx9mry$.dlg@40tude.net> <i78e64$13b$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 78.8.47.232
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1285062354 32001 127.0.0.1 (21 Sep 2010 09:45:54 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 21 Sep 2010 09:45:54 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: t3g2000vbb.googlegroups.com; posting-host=78.8.47.232;
posting-account=qZC_VgoAAADgPozYg0tTP9jhoeK4FSCV
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.10)
Gecko/20100914 Firefox/3.6.10 ( .NET CLR 3.5.30729),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:558686
Ukryj nagłówki

On 20 Wrz, 21:54, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:1fug5miy3ugt5.812kj3rx9mry$.dlg@40tud
e.net...
>
> > Dnia Mon, 20 Sep 2010 21:36:30 +0200, Vilar napisał(a):
>
> >> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> >>news:1qiyfydpmy855$.l4p5i16u3463.dlg@40tude.net...
> >>> Polecam filmik i artykuł:
>
> >> Nie tylko Ty tak robisz Ixi, ale żeby zaraz z tego robić aferę, no
> >> weź.....
>
> > Wiedziąłam, zę skupisz się wyłącznie na relacjach z moich postępków. Nie
> > zauwazyłaś tam zadnej refleksji, której one służą?
>
> Ixi, weź.... uśmiechu trochę :-).
> Miałas plan tak? Niesubtelnie palnąć kazanko o potrzebie ruszenia 4 liter w
> sytuacjach wrażliwych, tak?
> Ale to tak nie działa....
> I przecież dobrze o tym wiesz.

Pewnie nie działa. Czasem czytam Waszą grupę...
Sytuacja: wchodzę do marketu, przed nim oparty
o ścianę niestary mężczyzna, mówi do mnie - proszę
pani, dziwnie się czuję, ja (myślę) - pewnie mnie podrywa...
i wchodzę do sklepu ; wychodzę, on nadal tam, wygląda
jakoś dziwnie, proponuję, że zawiozę go do szpitala, on już
nie odpowiada, wywraca się, widzę, że ma atak padaczki,
robię to, co należy ( służba zdrowia ja), w między czasie ktoś
dzwoni po pogotowie, pana zabierają, po kilku tygodniach
gdzieś w mieście rozpoznaję go, żyje... (UFFF!), wiem jak
pomóc, znieczulicy nie lubię, ale my ludzie dziwni jesteśmy...

--
Pozdrawiam, Zuza
"Duas aures habemus et os unum, ut plura audiamus quam loquamur" [?]