Data: 2010-03-27 19:31:59
Temat: Re: A, B lub C ?
Od: " Iwon(K)a" <i...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender <e...@n...net> napisał(a):
> >>>>>>> wtedy nie ma znaczenia czy A, B, C czy naweet jakies inne D i
dalej.
> >>> Bo
> >>>>>>> egoista mysli i tak o sobie. Wersji wiec moze byc wiele.
> >>>>>> Możesz mi wierzyć, że dzięki takim szlachetnym postawom jak Twoja,
> >>>>>> sumienie potencjalnego małżonka jest o wiele lżejsze,
> >>>>>> a prawdziwe przyjaciółki znacznie zyskują na atrakcyjności.
> >>>>> sumienie potencjalnego egoisty. Tak. Jak przy okazji malzonek, to
tez
> >>> tak.
> >>>>>> Dzięki Ci zacna kobieto za Twój konstruktywny wkład w redukcję
> >>>>>> naszych dylematów, na które czasem jesteśmy skazani ;-)
> >>>>> nie znam sie na mentalnosci egoistow. Muszisz juz miedzy nimi
> > dyskutowac.
> >>>> A wiec tylko na mentalności frajerów,
> >>>> czy słyszałaś gdzieś może o jakimś złotym środku? ;-)
> >>> mozna by nazwac egoiste frajerem. Masz racje. To frajer. Na dluzsza
> > mete.
> >>> Zlotego srodka dla niego nie ma. W egoizmie zlotym srodkiem,
poczatkiem
> >>> koncem, jest "ego" i cale jego spectrum. Sa podobno jakies terepie,
ale
> > nie
> >>> wiem czy skuteczne.
> >> I to właśnie proponuję powtarzać co jakiś czas,
> >> dla naszego obopólnego dobra ;-)
> >
> >
> > dobra frajerze, ;)
>
> Ostro projektujesz,
> ale niech Ci będzie dobra,
> bardzo cenna żono jakiegoś niefrajera ;-)
e tam, Ty sie na tym nie znasz :)
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|