Data: 2010-03-29 23:28:43
Temat: Re: A, B lub C ?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Może nie wymagają zbytniego zaangażowania emocjnalnego?
> I przez to wydają się "bezpieczniejsze".
Sporo takich kobiet. Samodzielne, zrealizowane, przebojowe, a potem
płaczą, że terapia hormonalna tyle kosztuje, faceta na horyzoncie brak,
a jak już jest to im nawet in vitro nie wychodzi.
Zostaje tylko kino, kawiarnia i spacer. No i na upartego pies.
--
Paulinka
|