Data: 2010-03-30 08:27:08
Temat: Re: A, B lub C ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 30 Mar 2010 01:09:47 +0200, Ender napisał(a):
> medea pisze:
>> cbnet pisze:
>>
>>> Zgadzam się, że to moja wina, bo rzeczywiście po tym jak pojechałaś
>>> ze swoim wyobrażeniem nt komplementu dla m (średnio wybredny imho),
>>> byłem ciekaw twojej opinii (poziomu wrażliwości, wybredności) jako
>>> kobiety.
>>> Tylko wiesz, nie przypuszczałem, że zapodałaś to już z głębi serca
>>> że tak powiem.
>>
>> Wiesz, nie było to może na 100% z głębi serca, ale na pewno nie
>> wrzuciłam tego po to, żebyś sobie na mnie pojechał. Fakt, że to był
>> pierwszy kawałek, który mi wpadł do głowy przy tej okazji, zwłaszcza że
>> słyszałam go ostatnio gdzieś przypadkiem i wywołał pewne miłe
>> wspomnienia. Ot i tyle, a Ty jak zwykle stworzyłeś do tego całą
>> ideologię, która ci się świetnie wpasowała do "mojego" wizerunku.
>> Już na pewno nie pochwalę Ci się żadnym utworem z głębi serca.
>>
>>> Ile razy powinienem cię jeszcze za to przeprosić, Ewa?
>>
>> OK, przyjmuję przeprosiny.
>
> Wielce to teatralne, ale niestety z gatunku dell'arte.
> Właśnie sobie przypomniałem, dlaczego nigdy nie powinienem przepraszać
> kobiet.
> Szkoda, że tak często kobiecość utożsamiana jest infantylnością,
Daj spokój, kurnik must go on :-)
|