Data: 2010-03-30 09:25:28
Temat: Re: A, B lub C ?
Od: zażółcony <z...@m...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hos28s$atc$1@news.onet.pl...
> cbnet pisze:
>> Ender, ja za tobą chyba nie nadążam. :)
>> Sam kazałeś mi przyglądać się Ewie aż coś-tam zauważę,
>> a teraz takie coś?
>>
>> To nie brak konsekwencji?
>
> No jak widać ja już się napatrzyłem.
> Owszem, na początku było ciekawie,
> może nawet jakiś dreszczyk fascynacji,
> ale jak widać nic nie jest wieczne.
> Poza tym medea zaprezentowała IMO jeden
> z najgorszych rodzajów kobiecych manipulacji.
> Może na początku za bardzo nie chciałem uwierzyć
> w to co widzę, ale nie mam wątpliwości.
> A ja lubię proste i jasne sytuacje i mam wybór ;-)
No nie radzisz sobie, chłopie, jak na dłoni widać ...
kobieta sięzachowuje normalnie, a Tobie wyskakuje
jakaś mega trauma - i wyciągasz nożyczki, ciach, ciach,
po sprawie.
Metoda pewnie dobra i skuteczna, ale dobrze byłoby, gdybyś
sobie zdawał sprawę z niewspółmierności zachowań
ładunku emocjonalnego, jaki płynie z normalnych zachowań
Ewy, a histerycznym ładunkiem emocjonalnym, który budzi się
w reakcji po Twojej stronie.
|