Data: 2010-03-31 07:09:07
Temat: Re: A, B lub C ?
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" napisał:
> >>>>> Ale "moja" też jest niezła. Spała na kamieniu i żyła o chlebie
> >>>>> wodzie.
> >>>> Kurcze, nie kumam o co chodzi z "moja". Jak zwykle w takich
> >>>> wypadkach rozwiązanie zapewne jest banalne ;)
> >>> Moja, A(xx)i(x)szkowa patronka pierwszoimmienna :)
> >> Aaaaaaaaa. Nie załapałem, bo ja nie mam żadnego patrona więc
> >> zero doświadczenia w tych sprawach. Ale znaczy to też, że niezła
> >> fucha jest nieobsadzona ... a ja spełniam wstępne warunki ;)
> > Jakby Ci tu... masz bardzo nieodpowiednie imię :) Ale i tak nie
> > kumkam, o jakę fuchę sią rozchodzi ;)
> No to skoro tak sobie nie kumamy, to ja z kolei nie wiem na czym polega
> nieodpowiedniość mojego imienia :)
> Nie było jak do tej pory żadnego świętego ani błogosławionego
> Przemysława, to jest ta fucha która czeka na obsadzenie. Wiesz ... żeby
> sobie popatronować.
Miałam na myśli bardziej prokurnikowe zastosowania ;) Ale jak chcesz na
patrona kandydować, to nie widzę przeszkód.
> Agnieszka to akurat bardzo odpowiednie imię. Nie to że akurat
> tak bezczelnie kurnikiem kuszę :)
No i dostałam po łapkach :D
> Po prostu każdy (chyba) ma słabość do jakiegoś imienia wyniesioną
> z przeszłości. Ja Akurat mam do Agnieszek.
:) To pewnie pytanie do Chirona, ale ciekawe (czy i) co się dzieje, kiedy
charakter osoby nie pasuje do "aury" jej imienia ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
Jakie to smutne, że niektóre kobiety nawet nie wiedzą,
iż mogą marzyć o tym, co inne robią z rozkoszą.
|