Data: 2003-06-09 16:35:46
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Ewa Ressel <r...@p...fm> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
>> Wiem, że były to przykłady teoretyzowania Ewy.
>> Chodziło jedynie o to, że co innego teoretyzować nt. odczuć
>> prostytutek czy sterylizacji - a co innego w temacie tragedii
>> rodzinnej.
> To po pierwsze, a po drugie - mnie uderzyła łatwość Duni do
> składania DEKLARACJI w kwestii oddania ojca do hospicjum (pomijając
> utożsamianie przez nią hospicjum z umieralnią, gdzie chorzy konają
> miesiącami w nędzy i zapomnieniu). Oczywiście (?) natychmiast
> pojawił się komentarz mojej niezawodnej internetowej adwersarki na
> temat moich rzekomych teoretycznych deklaracji. Poprosiłam o
> przykłady - posypały się, a jakże, tylko... wśród nich ANI JEDNEJ
> deklaracji nie było.
Ostrożnie - bo Ci zostanie wytknięte, że nawet "nigdy nie mówię nigdy"
to swego rodzaju deklaracja :)
I co wtedy zrobisz? :)))))))P
> Oczywiście Asia gładko przechodzi nad swoim zarzutem (kulą w płot)
> wobec mnie do porządku dziennego, wyżywając się tym razem na
> Tobie he he.
Prawda, jaka jest urocza? :)
Ona ma do mnie słabość :)
Może to jeszcze przez ten okres IRCa i zabaw w 'opa'? :)
> PS. Zadziwia mnie fakt, że w tylu kwestiach się nie zgadzamy, a
> jednak nie mogę się z Tobą pokłócić :-)
Hm, ale zaproszenia nie potrzebujesz? :)
Bo forów nie mogę obiecać :)))))))))))))
Choć z Tobą bałbym się prawować - już kiedyś wyrażałem uznanie i
pokorę wobec Twojej klawiatury ;)
Czyli jak już dojdzie - wiedz, że niewygodnie jest dywagować z mokrym
plackiem w slipach :)))))))))
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Jestem męską szowinistyczną świnią i jestem z tego dumny.
|