Strona główna Grupy pl.soc.rodzina A co jesli ja chce dziecka?

Grupy

Szukaj w grupach

 

A co jesli ja chce dziecka?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 281


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2003-06-02 12:00:47

Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: "Nea" <n...@p...com.beztego> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbdme3n.gaq.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> Nienormalną uznałem postawą polegającą na _niechceniu_ urodzenia własnego
> dziecka, a adoptowaniu. Zobacz co oznacza słowo "nienormalny" -
odbiegający
> od norm, a w Polsce, i nie tylko, jest przyjętą normą, że para wychowuje
> swoje dzieci, a jeślie _nie_mogą_, to dopiero wtedy jakieś inne.

a gdzie mozna znalesc taki zbior norm? (powaznie pytam bo bym sobie
chetnie poczytala)

> Wszystko, co napisałem jest prawdą, nie wiem, czemu się czepiasz.
no coz wedlug przyjetych norm w polsce okreslenie "nienormalny" w stosunku
do czlowieka jest raczej obrazliwe

> A w cytowanym przez Ciebie tekście szło mi o to, że niby dlaczego Łukasz
> ma zaakceptować zdanie swojej partnerki, czemu nie może być na odwrót?

no wlasnie a mi szlo na odwrot :-) ze dlaczego partnerka Lukasa ma
zaakceptowac jego zdanie w tej dziedzinie

> Kilka kobiet najeżdża na biednego faceta, który zawinił tylko tym, że
> chce mieć swoje dziecko.
a mezczyzni najezdzaja na biedna kobiete ze ta nie chce dzieci rodzic :-)

>Czemu to niby mężczyzna ma ustępować kobiecie,
> akceptować jej poglądy, a na odwrót to już nie może być, hę?

hmmmm, gdzie diabel nie moze tam babe posle ;-))
a wogole to powinni dojsc do jakiegos rozsadnego kompromisu


pozdrawiam
Nea



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2003-06-02 12:04:04

Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl>
napisał w wiadomości news:bbfd7f$3f$1@news.onet.pl...
> [...] Jeśli nie czuje "woli Bożej" to po kiego licha
> truje o adopcji?[...]

Ja myślę, że "truje" sobie tak bardzo teoretycznie i te
wszystkie konkrety, o których piszesz, nawet jej jeszcze przez
myśl nie przeszły. Ostatecznie nie było mowy o adopcji pojutrze,
góra pod koniec tygodnia, tylko w sensie "jeśli już w ogóle
cokolwiek, to najwyżej adopcja".

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2003-06-02 12:07:52

Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> No to nie wchodzi w rachube. Nie po to sie zenie aby robic dzieci z
inna. W
> takiej sytuacji najpierw rozwod.
>

no to po co zamierzasz się 'w ogóle' żenić - Na cholerę Ci to?
Do szczęśliwego związku papierek konieczny nie jest.

Jak masz za dużo pieniędzy to podaruj je paru adwokatom i wpłać jako
darowiznę na konto swojego sądu rejonowego

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2003-06-02 12:08:55

Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: "lukas3339" <l...@g...net.pl(ease remove me)> szukaj wiadomości tego autora


"Qwax" <...@...Q> wrote in message news:3136-1054555484@213.17.138.62...
> no to po co zamierzasz się 'w ogóle' żenić - Na cholerę Ci to?
> Do szczęśliwego związku papierek konieczny nie jest.
>


Poczytaj post, ktory napisalem jako uzupelnienie glowneg, przed chwila
zreszta. Ale ok odpowiem - moja dziewczyna jest osoba wierzaca - czyli
podejscie dzieci tylko po slubie.

--
lukas3339


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2003-06-02 12:09:19

Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > IMO w tak delikatnej kwestii jak ciąża partnerka powinna
> > mieć nieco więcej do powiedzenia niż partner. To na niej
> > spoczną jednak trudy ciąży i macierzyństwa. Więc niech sobie
> > wybierze porę na dziecko. A jeśli naprawdę nie czuje "woli
> > Bożej"? Trudno ją zmuszać, prawda?
>
> Jeśli nie czuje "woli Bożej" to po kiego licha truje o adopcji? Uważasz,
że
> dziecko adoptowane łatwiej się chowa? Czy raczej łatwiej oddać je z
powrotem
> do placówki?

Na pyt. 1 i pyt. 2 odpowiadam, że nie, przy czym myślę, ze tym drugim mnie
jednak obrażasz.


> Lucas również nie zmusza swojej dziewczyny do macierzyństwa. Ale powinna
mu
> dać jasną, wiążącą odpowiedź.

Też tak sądzę i o tym pisałam. Zawsze partnerka może zmienić zdanie na
"tak", ale powinien zdawać sobie sprawę, że byc moze będą bezdzietni.

Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2003-06-02 12:11:30

Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > Wszystko, co napisałem jest prawdą, nie wiem, czemu się czepiasz.
> no coz wedlug przyjetych norm w polsce okreslenie "nienormalny" w
stosunku
> do czlowieka jest raczej obrazliwe
>

Ja się obrażam raczej gdy ktoś chce mnie nazwać normalnym - no ale..
ja jestem nienormalny ;-)))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2003-06-02 12:11:42

Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 2 Jun 2003 14:00:47 +0200 I had a dream that Nea <n...@p...com.beztego>
wrote:
>> Nienormalną uznałem postawą polegającą na _niechceniu_ urodzenia własnego
>> dziecka, a adoptowaniu. Zobacz co oznacza słowo "nienormalny" -
>odbiegający
>> od norm, a w Polsce, i nie tylko, jest przyjętą normą, że para wychowuje
>> swoje dzieci, a jeślie _nie_mogą_, to dopiero wtedy jakieś inne.
>a gdzie mozna znalesc taki zbior norm? (powaznie pytam bo bym sobie
>chetnie poczytala)

Normą jest to, co się najczęściej zdarza. Ale widzę, że ta dyskusja
przybiera niebezpieczne formy ;-)

>a wogole to powinni dojsc do jakiegos rozsadnego kompromisu

Powinni. choć czasem to niestety nie jest możliwe :(

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2003-06-02 12:14:22

Temat: Re: Jeszcze mi sie przypomnialo...
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 2 Jun 2003 13:49:31 +0200 I had a dream that lukas3339 <l...@g...net.pl>
wrote:
>Druga sprawa jest taka ze ona powiedziala ze widzi tylko 2 argumenty za
>posiadaniem dziecka - nr1 dlatego ze ja chce ( ale to kiepski argument) a
>drugi... Zanim powiem dodam gwoli wyjasnienia ze moja dziewczyna jest osoba
>gleboko wierzaca ( nie mylic z dewotka ), ktora rzeczywiscie stara sie zyc
>wedlug zasad religii chrzescijanskiej, nie zaden katolik-partolik ale tez
>nie ma fiola na tym punkcie, zeby nie bylo. No i ten drugi argument jest
>taki: Bog wyposazyl kobiete w te wszystkie narzady w konkretnym celu, po to
>zeby wydala na swiat potomka. I to mysle gdzies tam do niej w srodku trafia,
>gdybym mogl znalezc wiecej takich argumentow to moze zasiane ziarno kiedys
>tam zaczeloby kielkowac. Zastanawaim sie czy moze wlasnie religia mogla by
>mi troszke pomoc.

Moim zdaniem to bardzo niebezpieczne, nie rób tego. Kobieta ma urodzić
dziecko, bo sama go chce, a nie po to, że ma narząd do rodzenia i że
ktoś (czy też Bóg) tego od niej oczekuje!
To bardzo kiepski argument za "maniem" dzieci.

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2003-06-02 12:14:24

Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > no to po co zamierzasz się 'w ogóle' żenić - Na cholerę Ci to?
> > Do szczęśliwego związku papierek konieczny nie jest.
> >
>
>
> Poczytaj post, ktory napisalem jako uzupelnienie glowneg, przed
chwila
> zreszta. Ale ok odpowiem - moja dziewczyna jest osoba wierzaca -
czyli
> podejscie dzieci tylko po slubie.
>
Wybacz ale mam alergię na osoby religijne - dla mnie takie dictum
byłoby jednoznaczne z "rozwodem przed ślubem"

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2003-06-02 12:16:58

Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka? już OT
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


> >Albo, ze jak zdecyduje się na dzidziusia, to on bedzie dla Ciebie
ważniejszy
> >od niej. Albo....rózne rzeczy przychodzą do głowy kobietom ;-)
>
> A to się często zdarza, szczególnie jak pierwsza jest córa :)

A możesz to rozwinąć? Bo u nas pierwsza jest córka, chcieliśmy żeby drugie
też było córką, ale jest wesołym syneczkiem (najukochańszym z moich
syneczków ;-)
Dziadkowie tez nastawiali sie na zestaw dwóch dziewczynek.
Dodam, ze ja też jestem pierwszą córką i w dodatku miałam być jedynaczką.
Więc co może się nam przydarzyć? (pyt. serio)
O.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 29


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Cholerne staruchy!!! >:-|
Re: [albertan] zycie i smierc
Dzień Dziecka
Naturalny obraz nagości a.... , było: 3 lata po ślubie...
I znowu świekrrra ;-) - wiem, wielkie to to wyszło

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »