Data: 2010-04-07 10:54:57
Temat: Re: A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 7 Apr 2010 03:02:02 +0200, Aicha napisał(a):
> I nie, nie jest prawdą (niestety znów
> muszę się odwołać do wszechwiedzącej Ixi), że byłam głupia, bo go nie
> znałam. Ja go znałam doskonale. I wiedziałam do czego był zdolny - jeśli
> chodzi o kwestie opuszczenia rodziny i traktowania później dziecka
I czyż czy to nie jest właśnie dowód innego, gorszego rodzaju głupoty? -
wyjść za kogoś, o kim się wie takie rzeczy, to trzeba być nap[rawdę... Tak
czy inaczej miałam rację, że genezą Twojej i dziecka obecnej sytuacji jest
głupota. zaznaczam - nie brak inteligencji, ale głupota rozumiana jako
pochopna decyzja na związek z człowiekiem, o którym się wie najgorsze.
Naraziłas siebie i późniejsze dziecko na to, co się potem stało, bo MUSIAŁO
się stać, sama się na to ZDECYDOWAŁAŚ.
|